Moje małe królestwo - piku cz.2

[Lady-r]

Wiesiu chyba masz azalię taką jak ja. Moja ma bordowe listki, ze 20 cm wzrostu i kwitnie na czerwono, a twoja?

[piku]

Tak Aniu, wkrótce zakwitnie, to zrobię jej zdjęcie

[Lady-r]

Wiesiu czekam na kolejne fotki. Twój ogródek był dla mnie inspiracją jak jeszcze paru Forumków. Teraz przeszedł metamorfozę.

[Danio]

Wiesiu piszesz, że ciemierniki rozsiewają Ci się same. Czy już jakaś siewka zakwitła? U mnie też pełno siewek i ciekawa jestem ile lat trzeba czekac na kwiaty.
Pozdrawiam Dorota

[piku]

Aniu jest mi niezmiernie miło, że mój ogród mógł być dla Ciebie inspiracją .
Dorotko, siewki ciemiernika kwitną już w drugim toku i to zarówno białego jak i wschodniego nie bardzo wiem jak to jest z cuchnącym bo nie przyuważyłam

[kogra]

U mnie też zakwitają w drugim roku po wysianiu.
Czasem śmiesznie to wygląda, bo nie ma ani jednego listka a kwiatostan już jest.
Wiesiu twój ogródek jak najbardziej nadaje się na inspiratora nowo powstałych czy tych odnawianych.
Wszystko pięknie zadbane, skomponowane i gustownie dobrane.
Miło się po nim spaceruje.

[piku]

Serdecznie Ci Grażynko dziękuję i pozdrawiam tulipanowo

[piku]

Wiesiu chyba masz azalię taką jak ja. Moja ma bordowe listki, ze 20 cm wzrostu i kwitnie na czerwono, a twoja?

Oto i ona azalia japońska 'Marushka' jeszcze z pączkami


i w pełni rozkwitu


i inne japońskie

[kogra]

Pięknie Ci kwitną azalki, bardzo je lubię, bo są takie wdzięczne i nie wymagające.
Mam kilka tych dużych, ale jedna miniaturowa nadrabia i tak za wszystkie.
Oby Ci kwitły jak najdłużej.

[x_m-i]

Witaj Wiesiu Kwitnące azalie to balsam dla zmęczonych pracą oczu U Ciebie kwitną bardzo ładnie.

[Danio]

Piękne azalki. Muszę się nimi zainteresować, bo na razie mam tylko wielkokwiatowe
Pozdrawiam Dorota

[piku]

Miło mi, że w tym natłoku pięknych ogrodów jeszcze ktoś mnie odwiedza Pokażę więc jeszcze odrobinę pięknej wiosny
Oprócz azalii japońskich kwitną również te zwyczajne, może nie tak obficie, ale równie pięknie

[Lady-r]

Wiesiu piękne azalie i właśnie na nie zachorowałam. Szczególnie na te wielkokwiatowe, tylko gdzie ja je posadzę?

[renata75]

Wiesiu, pewnie że Cię odwiedzamy i czkamy na więcej zdjęć, a nasze ogrody na dużo

Pozdrawiam :P

[piku]

Aniu, niestety z czasem dochodzimy do tego, że musimy się czegoś pozbyć by posadzić nową zachciankę Czasem robi to za nas ostra zima
Reniu, to prawda że słonka mamy mało tej wiosny
Wobec tego jeszcze trochę cieplutkich barw