Elizabetka po śląsku cz.3

[grazynarosa22]

Achaaaaa......posadziłam do ziemi...w cieniu...ale w gruncie może do doniczki?

[Elizabetka]

Grażynko to teraz nie ruszaj tylko zostaw jak jest ale pamiętaj o podlewaniu.
Jak nie ruszy to podeślę następne patyczki. ...się nie martw.

[Karo]

Elizabetko, pięknie poszła kolkwicja....
Jeśli mogę doradzić to nie przycinaj jej czasem...
Ona powinna wiosną (podsyp np.azofoską )wystrzelić do góry ,mocno do góry ,niektórymi pędami
wtedy będziesz mieć ładnie zakryty dół krzewu,nie będą to ogołocone od dołu patyki

[Elizabetka]

Kryśko na wiosnę dostała kompostu i trochę rozcieńczonej gnojówki po gołębiach.
Dzięki tak się cieszę.
Przycinać na pewno nie będę a dokarmić na pewno znowu na wiosnę dokarmię a przed samą zimą okopię jak róże.
Pozdróweczki.

[Hanka 1]

Witaj Elu
Fajnie,że już jesteś.Liliowce bogate,musisz mieć duże kępy i białe floksy,na pewno pięknie pachną
A ta biała trąbka od Chatte to datura jednoroczna

[chatte]

A dlaczego to ja mialabym Cie mordowac za odrobine sklerozy? ;) Przeciez u mnie SKS daleko bardziej posuniety
Grandiflora sliczna, ale wyglada zupelnie inaczej, niz to co ja mam.
Ta zarowiasta rozowa roza - co to? Wyglada jak mija Pink Peace. Liliowce bardzo ladne

[Elizabetka]

Haniu
Liliowce bardzo mi się podobają ale marzę o tych z falbankami....są przecudne ale po mału i do tych dojdę. Najważniejsze, że te co mam... póki co mi wystarczą.
Co do floksów...one nie pachną ale za to fajnie się komponują z trzykrotką - podobna wysokość.
Dzięki za nazwę daturki .
Haniu bardzo mi miło, że znalazłaś czas na odwiedzenie mnie. :P Pozdrawiam cieplutko.


Izusia
Ulżyło mi...jak nie będę zamordowana to będę dalej żyć.
Ta moja hotensja jest młoda i dopiero w przyszłości pokaże prawdziwe oblicze.
Tyle tych odmian hortensji tak jak i róż, że trudno powiedzieć jednoznacznie.....ale będziemy szukać.
Jeżeli chodzi o różę to aparat zniekształca kolor...w rzeczywistości jest bardziej czerwona....ale Pink Peace to cudo i ta moja nawet sobie kole niej nie może stanąć.
Dzięki za odwiedzinki sąsiadko miła.

Dla Was różyczka.
I też jestem prawie pewna, że to New Dawn.



Pozdróweczki ślę.
Ela Halżbiytka.

[an-ka]

Elu z hortensjami to na pewno obie wpadłyśmy w tzw.amok.(ja już mam5 i niewiele już zmieszczę,no może 2)ale ja jeszcze dostałam obsesji na pun kcie liliowców .Wczoraj kupiłam różę Papageno i żółtą do 2m wys,ale SKS muszę wrócić i zapytać co to kupiłam.Pozdrawiam serdeczniście.Te diamenty dla Ciebie.

[Elizabetka]

Aneczko ślicznie dziękuję za najprawdziwsze diamenty. Przecudne zdjęcie.....ale zdolniacha z Ciebie
Co do hortensji to na pewno coś przysmycza do domu ...jak tylko się jakaś okazja nadarzy .
Widzę, że Ty swoją okazję wykorzystałaś. ;:2

[chatte]

Juz nie pamietam - o ile ja widzialam, jaki kolor ma Twoja roza.
Ale ta na ostatnim zdjeciu, jezeli ma taki kolor, jak widac, to raczej nie New Down. Chyba ze znow aparat kolor zmienil! Co za klamczuchy z tych aparatow!

[an-ka]

Elu,to daj znać jak te wymarzone gdzieś spotkasz.Dzięki za pochwałę -no do zdolniachy to mi jeszcze daleko-ale miło to słyszeć.

Izuś mój aparat nawet nie przeklamuje,ale jak robię zdjęcie w pełnym słońcu to wtedy rzeczywiście odbiega od oryginału.Najładniejsze i najwierniej przekazane zdjęcia ,to robione w cieniu.

[chatte]

Widzisz Aniu, każdy aparat "ma inaczej". To nie jest w porzadku, prawda? Jak, my ogrodnicy, mamy rozpoznawac kwiaty, jak nie mozemy uchwycic wlasciwego koloru?

[an-ka]

Tak Izuniu -masz rację,ale skąd mamy wiedzieć które nie fałszują rzeczywistości?Ja mam Konica Minolta.

Elu -zółto-kremowa,którą ostatnio kupiłam to Lucia ,u ogrodniczki jest przed wejściem i wygląda świetnie.Pączki pomarańczowe a kwiaty pełne od żółci po krem.Dokupiłam jej powojnika Kryspina(Franczak) kwiat ciemnoróżowy(inny niż na fotogfafii ofertowej).Przymierzyłam - jest dobrze.Pozdrowionka.

[AGNESS]

Eluś ależ liliowce cudowności uwielbiam je, są piękne Hortensja cudo

[Elizabetka]

Izuś ja też długo się wahałam co do tej New Dawn ale no zobacz sama.
I dokładnie tak jak mówisz "my ogrodnicy" a nie fotoreporterzy.


Aneczko zgadza się też to zauważyłam, że słońca mój aparat też nie lubi albo raczej kiepski ze mnie fotograf.
Cieszę się, że już wiesz co masz...chodzi o Luci .
O powojnikach na razie nie myślę bo mam na tapecie rajskie jabłonie ale bardzo mi się podobają szczególnie samego Franczaka.

Agnieszko mam zaledwie parę liliowców ale i tak jestem szczęśliwa ....nigdy nie przypuszczałam, że też będę je miała .......ale kto by nie chciał mieć ich więcej.
Marzę o poszerzeniu "mania" różnych hortensji i z pewnością do tego dojdę prędzej czy później.








Nowy liliowiec mi zakwitł. :P







Pozdróweczki ślę.
Ela Halzbiytka.