Orzechowy zakątek Ines
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Aguś, już się cieszysz własną sałatą, chyba lepiej smakuje niż ze sklepu, mniej plastikowa?
Mam nadzieję, że trawka dobrze rośnie, na początku mogą być bardziej widoczne nierówności,
potem to się wyrówna. Trawa nierównomiernie wschodzi, warstwa ziemi nierówna, niektóre nasionka głębiej.
Rób zdjęcia, na pewno już teraz ogólne widoczki są o wiele ładniejsze ze względu na trawę.
Podlewanie masz chyba darmowe, w tym roku natura nie skąpi.
Różę z czasem zidentyfikujesz, choć czerwonych z aksamitnym nalotem jest wiele.
Mam nadzieję, że trawka dobrze rośnie, na początku mogą być bardziej widoczne nierówności,
potem to się wyrówna. Trawa nierównomiernie wschodzi, warstwa ziemi nierówna, niektóre nasionka głębiej.
Rób zdjęcia, na pewno już teraz ogólne widoczki są o wiele ładniejsze ze względu na trawę.
Podlewanie masz chyba darmowe, w tym roku natura nie skąpi.
Różę z czasem zidentyfikujesz, choć czerwonych z aksamitnym nalotem jest wiele.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Agnieszko dawno nie byłam u Ciebie widzę jednak że już masz swoje nowalijki i ładne
pomidorki teraz tylko czekać aż dojrzeją Trawka też już ładna masz się
czym cieszyć tym bardziej że to Twoja zasługa i praca dlatego to tak cieszy.
Pozdrawiam, powodzenia
pomidorki teraz tylko czekać aż dojrzeją Trawka też już ładna masz się
czym cieszyć tym bardziej że to Twoja zasługa i praca dlatego to tak cieszy.
Pozdrawiam, powodzenia

Pozdrawiam, Małgorzata
Zapraszam.
Zapraszam.
Elu pewnie że nic tak nie smakuje jak to co sami wyhodujemy 
A z różą to może być taki problem, że te marketowe odmiany są mało popularne i na polskich stronach właściwie nie znalazłam informacji o nich.
Małgosiu dziękuje za odwiedziny. Masz rację, że to co sami zrobimy szczególnie cieszy.
Najpierw warzywa:

Dalej słoneczniki, "kiełkująca" rabata przy wejściu - niestety non stop zalewana wodą. Zawilce miały ładne listki a potem tak je zalało, że nie wiem czy odżyją.
Trawnik z dnia na dzień wygląda lepiej. Polewać rzeczywiście za dużo nie musimy, wody wszędzie aż za dużo.


A z różą to może być taki problem, że te marketowe odmiany są mało popularne i na polskich stronach właściwie nie znalazłam informacji o nich.
Małgosiu dziękuje za odwiedziny. Masz rację, że to co sami zrobimy szczególnie cieszy.
Najpierw warzywa:



Dalej słoneczniki, "kiełkująca" rabata przy wejściu - niestety non stop zalewana wodą. Zawilce miały ładne listki a potem tak je zalało, że nie wiem czy odżyją.
Trawnik z dnia na dzień wygląda lepiej. Polewać rzeczywiście za dużo nie musimy, wody wszędzie aż za dużo.






Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Agnieszko, tak się cieszę - jaka piękna zieleń trawnika.
Teraz tylko kosić raz w tygodniu przez 30 lat i będzie super.
.
Już niedługo będziesz wycinać trawę, aby powiększyć tę rabatkę przy schodach
Czemu jest zalewana, niżej tam?
Czy nadal tak gęsto rosną Ci chwasty?
Czy dodanie ziemi pieczarkowej pomogło, czy wręcz przeciwnie?
Jak się ma warzywniaczek w całości, udany?
Teraz tylko kosić raz w tygodniu przez 30 lat i będzie super.

Już niedługo będziesz wycinać trawę, aby powiększyć tę rabatkę przy schodach

Czemu jest zalewana, niżej tam?
Czy nadal tak gęsto rosną Ci chwasty?
Czy dodanie ziemi pieczarkowej pomogło, czy wręcz przeciwnie?
Jak się ma warzywniaczek w całości, udany?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Mówisz Elu, że koszenie raz w tygodniuelsi pisze:Agnieszko, tak się cieszę - jaka piękna zieleń trawnika.
Teraz tylko kosić raz w tygodniu przez 30 lat i będzie super..
Już niedługo będziesz wycinać trawę, aby powiększyć tę rabatkę przy schodach![]()
Czemu jest zalewana, niżej tam?
Czy nadal tak gęsto rosną Ci chwasty?
Czy dodanie ziemi pieczarkowej pomogło, czy wręcz przeciwnie?
Jak się ma warzywniaczek w całości, udany?

Tak, tak, pewnie rabatki będę powiększać w miarę przybywania roślinek. Ale na razie jeszcze mam wolny prawie cały margines dookoła działki. Rabatę zalewa bo nad nią jest rynna z której w załamaniu leje się woda i największy strumień leci wprost na zawilce. Zauważyłam to dość późno dopiero z okna pokoju.
Chwastów w trawniku nie brakuje ale wyrywamy je ręcznie ile się da.
Dodanie ziemi pieczarkowej na pewno pomogło: użyźniło i spulchniło ziemię. Woda z nieba się leje (dziś od rana też) a nam na działce woda nie stoi a na innych obok są kałuże. Pieczarki przestały od jakiegoś czasu rosnąć, chyba mają już za ciepło.
Warzywniaczek jeszcze częściowo wschodzi ale zioła już pięknie pachną. Rzodkiewka tylko maleńka bo poszła w liść. Niedawno przeczytałam, że tak się dzieje jak jest za mokro, bo nie musi rozbudowywać korzenia. Podlewa się raz na tydzień. Ale co zrobić jak natura podlewa obficie codziennie


Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Aga, rzodkiewka rośnie w liście, gdy jest zbyt ciepło.
Ja robię teraz przerwę z sianiem, wysieję dopiero w sierpniu, np. w miejscu po groszku.
To samo dotyczy sałaty masłowej, która latem szybko wybija w pąki kwiatostanowe.
Teraz bardziej odpowiednia jest krucha.
Nie dziwię się, że trawka buja do góry. Dostała dużo papu w ziemi.
Jest ciepło i wilgotno. Korzonki są jeszcze niezbyt zagęszczone, miejsce na rozrastanie jest.
Sama pokazuje, kiedy trzeba kosić, później raz w tygodniu wystarczy.
Koszenie wyeliminuje częściowo chwasty, część drobniejszych nie będzie miała siły przebicia.
Notuj, jeśli coś Ci pasuje (ode mnie) w te wolne miejsca na margines, jesienią coś na to poradzimy.
Do niedzieli nie pracuję, przygotowania do remontu
Nie ma to jak kucie w zamieszkałym domu 
Obudziło mnie mruczenie w chmurach, teraz się chyba rozjaśnia, nie pada.
Ja robię teraz przerwę z sianiem, wysieję dopiero w sierpniu, np. w miejscu po groszku.
To samo dotyczy sałaty masłowej, która latem szybko wybija w pąki kwiatostanowe.
Teraz bardziej odpowiednia jest krucha.
Nie dziwię się, że trawka buja do góry. Dostała dużo papu w ziemi.
Jest ciepło i wilgotno. Korzonki są jeszcze niezbyt zagęszczone, miejsce na rozrastanie jest.
Sama pokazuje, kiedy trzeba kosić, później raz w tygodniu wystarczy.
Koszenie wyeliminuje częściowo chwasty, część drobniejszych nie będzie miała siły przebicia.
Notuj, jeśli coś Ci pasuje (ode mnie) w te wolne miejsca na margines, jesienią coś na to poradzimy.

Do niedzieli nie pracuję, przygotowania do remontu


Obudziło mnie mruczenie w chmurach, teraz się chyba rozjaśnia, nie pada.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Elu siałam rzodkiewkę jak jeszcze nie było tak ciepło a ona mała i mała i właśnie w ostatnim leksykonie ogrodnika (GW) wyczytałam to z tym podlewaniem. I to chyba jednak u mnie główna przyczyna.elsi pisze:Aga, rzodkiewka rośnie w liście, gdy jest zbyt ciepło.
Ja robię teraz przerwę z sianiem, wysieję dopiero w sierpniu, np. w miejscu po groszku.
To samo dotyczy sałaty masłowej, która latem szybko wybija w pąki kwiatostanowe.
Teraz bardziej odpowiednia jest krucha.
Nie dziwię się, że trawka buja do góry. Dostała dużo papu w ziemi.
Jest ciepło i wilgotno. Korzonki są jeszcze niezbyt zagęszczone, miejsce na rozrastanie jest.
Sama pokazuje, kiedy trzeba kosić, później raz w tygodniu wystarczy.
Koszenie wyeliminuje częściowo chwasty, część drobniejszych nie będzie miała siły przebicia.
Notuj, jeśli coś Ci pasuje (ode mnie) w te wolne miejsca na margines, jesienią coś na to poradzimy.![]()
Do niedzieli nie pracuję, przygotowania do remontuNie ma to jak kucie w zamieszkałym domu
Obudziło mnie mruczenie w chmurach, teraz się chyba rozjaśnia, nie pada.
Z sałatami zrobiłam tak jak piszesz: w miejscach po wczesnych wysiałam lodową i rzymską oraz cykorię. Kupiłam też jedną masłową odporną na wysokie temperatury.
Remontów szczerze współczuję. Lubię zmiany, planowanie i ulepszanie ale nie lubię sprzątania w trakcie i po

Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
Kilka nowych fotek. Tak na szybko bo czasu brak...

Oczekujące na kwitnienie:

I inne:
Czy ktoś wie co to za kwiatki?










Oczekujące na kwitnienie:



I inne:



Czy ktoś wie co to za kwiatki?

Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Pomidorków zazdroszczę, u mnie zaraza, nie wiem, czy skosztuję
Ależ ta dalia zdrowa i błyszcząca
I książę się po ogródku plącze.
Królowe wyniosłe i też - jak widać - zdrowe. Brawo.
Portulaka lubi słońce http://www.wymarzonyogrod.pl/portrety_roslin/pokaz/207

Ależ ta dalia zdrowa i błyszcząca


Królowe wyniosłe i też - jak widać - zdrowe. Brawo.
Portulaka lubi słońce http://www.wymarzonyogrod.pl/portrety_roslin/pokaz/207
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Eluniu u mnie też zarazaelsi pisze:Pomidorków zazdroszczę, u mnie zaraza, nie wiem, czy skosztuję![]()
Ależ ta dalia zdrowa i błyszczącaI książę się po ogródku plącze.
![]()
Królowe wyniosłe i też - jak widać - zdrowe. Brawo.
Portulaka lubi słońce http://www.wymarzonyogrod.pl/portrety_roslin/pokaz/207

A więc to portulaka. Przechodzę często obok ogródka gdzie tworzy piękny dywan.
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
Przedstawiam:
- pierwsze poziomki (pycha)
- jedną frezję, która raczyła zakwitnąć (kupiłam 2 opakowania cebulek
)
- dalia w rzeczywistości jest dużo bardziej bordowa
- nasturcja dała pierwsze kwiaty

- pierwsze poziomki (pycha)
- jedną frezję, która raczyła zakwitnąć (kupiłam 2 opakowania cebulek

- dalia w rzeczywistości jest dużo bardziej bordowa
- nasturcja dała pierwsze kwiaty





Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Agnieszko, czy z dwóch opakowań frezji tylko jedna roślina urosła, czy jedna zakwitła????
Poziomki powinny owocować do jesieni, zawsze jest co poskubać dla zdrowotności.


Poziomki powinny owocować do jesieni, zawsze jest co poskubać dla zdrowotności.

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Z dwóch opakowań 3 cebulki wypuściły listki a jedna zakwitła:)elsi pisze:Agnieszko, czy z dwóch opakowań frezji tylko jedna roślina urosła, czy jedna zakwitła????![]()
![]()
Poziomki powinny owocować do jesieni, zawsze jest co poskubać dla zdrowotności.
Dziś zauważyłam, że liście nagietków w warzywniaku wyglądają jakby pleśniały. Mają taki biały nalot. Nie wiem co to jest. Muszę porobić zdjęcia i wrzucić na jakiś wątek ale chyba powyrywam bo boję się, że to się przeniesie.
Pozdrawiam. Agnieszka.
Moje ogródkowe początki
Moje ogródkowe początki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Na mączniaka "minismok" podawała receptę ekologiczną:
1/2 l wody, 3 łyżki oleju, 1 łyżeczka proszku do pieczenia - do opryskania.
Ale jednoroczne może faktycznie lepiej usunąć.
Nagietki podatne, ja widzę mączlika na dębach, trzeba wypróbować przepis.
Dobrze, że moje dęby jeszcze małe

1/2 l wody, 3 łyżki oleju, 1 łyżeczka proszku do pieczenia - do opryskania.
Ale jednoroczne może faktycznie lepiej usunąć.
Nagietki podatne, ja widzę mączlika na dębach, trzeba wypróbować przepis.
Dobrze, że moje dęby jeszcze małe


Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety