Witajcie.
Za 3 dni przyjadą do mnie sadzonki maliny Polany.
Pomóżcie co zrobić mam z tymi sadzonkami - 70 sztuk - bo będę je sadziła pierwszy raz w życiu
Chcę je posadzić wzdłuż 26 metrowego płotu.
Z góry dziękuję
Pozdrawiam, Grażka
Czyli ogólnie pod 30 cm "nawierzchnią" jest żółciutki piaseczek. Klasa najwyżej VI (?)
Posiadam granulowany nawóz kurzy. Mam zamiar nawozić dolistnie ekologicznym preparatem Ema.
Każą radę przyjmę z wdzięcznością.
Pozdrawiam piątkowo
Witam,na przełomie lutego i marca przecinałem malinę czarną,wycinałem wyschnięte pędy,jak również skróciłem jednoroczne pędy do ok 2 m.Kiedy już miałem spalić owe pędy,przyszło mi na myśl aby porobić kilkunastocentymetrowe zrazy z jednorocznych pędów i powbijać je do ziemi.Jak myślicie czy jest szansa,że te zrazy się ukorzenią,ostatnio patrzyłem na nie i w kilku z nich już rozwijają się pąki.Wiem że malinę czarna rozmnaża się zupełnie inaczej,ale może tak też się da?dziękuję i pozdr.
Grazka!
VI klasa, to taki trochę lepszy piasek.
Przede wszystkim wzbogaciłbym tę ziemie w próchnice, ale teraz to już za późno.
Oczyść ten pas z wszystkich chwastów. Wykop dołek na całej długości. Rozsyp ten nawóz kurzy. Wymieszaj delikatnie z ziemią i sadź roślinki. Mocno udepcz i mocno podlej.
Dobrze by było cały pas wzdłuż płotu wysypać korą.
Malina Polana rośnie sama, byle jej nie przeszkadzać.
Altika !
Jest tylko jeden sposób. Pad na cztery łapki, pazurki / narzędzie / w rączkę i dawaj do czysta.
Potem czarna agrowłóknina, na to kora, kamyczki itd.
Malinie nie pomoze żaden nawóz jak nie będzie miała odpowiedniej ilości wody w glebie. Jezeli na głębokości 30 cm jest czyściutki żółty piasek , jest to gleba mocno przepuszczalna i będą w lecie kłopoty z utrzymaniem odpowiedniej wilgotnosci. Jeżeli jeszcze maliny sa nie wsadzone proponuje przykopac w pasie gdzie będą sadzone maliny czysty, odkwaszony torf. Pozwoli on poprawic w glebie stosunki wodne- to raz i zmniejszy wypłukiwanie z gleby azotu i potasu- to dwa. Mam u siebie w ogrodzie POLANE juz kilka lat i jestem z niej zadowolony. Co roku mam malin nie do przejedzenia bez żadnych oprysków.
Pamiętaj,że ma to byc torf ODKWASZONY. Jakieś 50 litrów na 2 metry bieżące, szerokość40-50cm. Jeżeli ziemia była wcześniej przykopana rozsypac torf rownomiernie na powierzchni i przekopać. Jeżeli nie byla zryta ,najpierw zryc, rozsypać torf i ponownie juz z torfem przekopac. Wystarczy na kilka lat. Mozna rownoczesnie z torfem sypnąć troche Azofoski lub Fruktusa/ bron Boże Polifoskę /. Jak maliny puszcza pedy gdzies na 20-30 cm mozna dwukrotnie w odstepie miesiąca delikatnie podlac je gnojówką. Po zbiorze malin na jesień należy je zestrzyc na jakies 20 cm od ziemi i zasilić saletra amonowa i siarczanem potasu. Ma to wpływ na owocowanie w roku następnym.