Te hosty siane w listopadzie są już wielkie
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Ale wysiewów
Te hosty siane w listopadzie są już wielkie
właściwie to są gotowe do wysadzenia do gruntu 
Te hosty siane w listopadzie są już wielkie
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Śliczne te hostunie z listopada. Tak naprawdę, to już maleńkie hosty, po prostu sadzonki
Czasami dobrze o czymś zapomnieć, chociaż mi się takie rzeczy nie udają. Jak chcę o czymś zapomnieć, to ni cholery, ale jak powinnam pamiętać, to oczywiście uleci z pamięci. Moje wysiewy w tym roku takie sobie, zazwyczaj było lepiej, ale tym razem zawiniła chyba ziemia.
Ciekawa jestem w jakich kolorach zakwitną jeżówki
Wysiałam kiedyś Double decker i żadna siewka niestety nie odziedziczyła cech matecznych, były pojedyncze, ale bardzo dorodne i co mnie osobiście zaskoczyło, większość w kolorze białym
Do tej pory są silniejsze niż te z siewek wykiełkowanych na działce. Trzymam kciuki za Twoje wysiewy 
Ciekawa jestem w jakich kolorach zakwitną jeżówki
- Emi22
- 200p

- Posty: 305
- Od: 12 cze 2016, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Cześć, jestem bardzo mile zaskoczona oglądając Twoje hosty z siewu.
Elegancko Ci się udały!!! Dorodne są.
Brawo
Pozdrawiam
Elegancko Ci się udały!!! Dorodne są.
Brawo
Pozdrawiam
- Emi22
- 200p

- Posty: 305
- Od: 12 cze 2016, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Jeżówkę miałaś ze swoich nasionek, czy sklepowych?
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2888
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
eszeweria18, dziękuję.
Te moje listopadowe hosty są wyhodowane z nasion odmiany o szaro-niebieskim odcieniu liści, poniżej zdjęcie mamusi:

U niektórych już widać stalowy odcień na listkach, inne są zwyczajnie zielone, a kilka sztuk z połyskiem.
Tak więc - sama nie wiem, co będzie dalej
To mój pierwszy raz z siewem host, a potrzeba trochę czasu, żeby zobaczyć, ile sztuk odziedziczy cechy (to się bardzo rzadko zdarza z siewu).
arameic, dziękuję.
Teoretycznie powinny się rozsiewać, ale praktycznie - u mnie mają małe szanse - po pierwsze za dużo chwastów (
), po drugie - za dużo ślimaków.
Grażynko, dziękuję.
sauromatum, no trochę się już nazbierało, a to zaledwie niewielka część planów. Nie wiem, gdzie pomieszczę resztę
Listopadowe hosty mile mnie zaskoczyły, od poniedziałku w nagrodę pójdą na balkon, bo ma już być bardzo ciepło.
Może nawet jutro na godzinkę w najcieplejszym momencie dnia skorzystają ze słoneczka bez barier
Jeśli pogoda się utrzyma - przesadzę je do większych pojemników i być może stopniowo zaryzykuję już hartowanie.
Iwonka1, dziękuję.
Rzeczywiście, część z nich już się przeobraziła w sadzonki
Jeżówki przede wszystkim wysiałam te zwykłe, ale pokusiłam się też o jedną kuwetkę kolorowych, jednak nie nastawiam się na to, że powtórzą cechy.
Dziękuję za trzymanie kciuków, przydadzą się
Emi22, dziękuję.
Ja też jestem przyjemnie zaskoczona i cieszę się patrząc na nie, jak z każdym dniem są coraz większe.
Nasiona jeżówek nie są ze sklepu i jak na razie - najładniej kiełkują te najzwyczajniejsze i wcale nie najmłodsze (zbierane w 2017 r).
A w ogóle eksperymentalnie zostawiłam też parę nie do końca opróżnionych kwiatostanów na nowej rabatce (zaraz poszukam zdjęcia) i zobaczę, czy z wysypanych nasion coś wykiełkuje pod chmurką. Obym tylko nie wypieliła!
Pozdrawiam
Te moje listopadowe hosty są wyhodowane z nasion odmiany o szaro-niebieskim odcieniu liści, poniżej zdjęcie mamusi:

U niektórych już widać stalowy odcień na listkach, inne są zwyczajnie zielone, a kilka sztuk z połyskiem.
Tak więc - sama nie wiem, co będzie dalej
To mój pierwszy raz z siewem host, a potrzeba trochę czasu, żeby zobaczyć, ile sztuk odziedziczy cechy (to się bardzo rzadko zdarza z siewu).
arameic, dziękuję.
Teoretycznie powinny się rozsiewać, ale praktycznie - u mnie mają małe szanse - po pierwsze za dużo chwastów (
Grażynko, dziękuję.
sauromatum, no trochę się już nazbierało, a to zaledwie niewielka część planów. Nie wiem, gdzie pomieszczę resztę
Listopadowe hosty mile mnie zaskoczyły, od poniedziałku w nagrodę pójdą na balkon, bo ma już być bardzo ciepło.
Może nawet jutro na godzinkę w najcieplejszym momencie dnia skorzystają ze słoneczka bez barier
Jeśli pogoda się utrzyma - przesadzę je do większych pojemników i być może stopniowo zaryzykuję już hartowanie.
Iwonka1, dziękuję.
Rzeczywiście, część z nich już się przeobraziła w sadzonki
Jeżówki przede wszystkim wysiałam te zwykłe, ale pokusiłam się też o jedną kuwetkę kolorowych, jednak nie nastawiam się na to, że powtórzą cechy.
Dziękuję za trzymanie kciuków, przydadzą się
Emi22, dziękuję.
Ja też jestem przyjemnie zaskoczona i cieszę się patrząc na nie, jak z każdym dniem są coraz większe.
Nasiona jeżówek nie są ze sklepu i jak na razie - najładniej kiełkują te najzwyczajniejsze i wcale nie najmłodsze (zbierane w 2017 r).
A w ogóle eksperymentalnie zostawiłam też parę nie do końca opróżnionych kwiatostanów na nowej rabatce (zaraz poszukam zdjęcia) i zobaczę, czy z wysypanych nasion coś wykiełkuje pod chmurką. Obym tylko nie wypieliła!
Pozdrawiam
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- eszeweria18
- 200p

- Posty: 223
- Od: 29 sie 2018, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pieniny
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Dobrze się troszkę doedukować czasem
Ja w temacie host jestem całkiem zielona, w tamtym roku wzięłam od sąsiadki kilka kępek, posadziłam w różnych miejscach w ogrodzie i przeżyły tylko 2, prawie 3, ale pieskowi niezbyt się widocznie spodobały
Ja w temacie host jestem całkiem zielona, w tamtym roku wzięłam od sąsiadki kilka kępek, posadziłam w różnych miejscach w ogrodzie i przeżyły tylko 2, prawie 3, ale pieskowi niezbyt się widocznie spodobały
'Prędko może się zdarzyć, że nie dostrzeżemy drzew, widząc tylko las'
- Jo Nesb? ? Człowiek - Nietoperz
- Jo Nesb? ? Człowiek - Nietoperz
- max1232
- 500p

- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Piękna hosta, wydaje mi się że mam dokładnie taką samą ale ma ogromne liście już 
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2888
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Dziękuję.
Na razie, z pewnych względów, chyba pożegnam się z forum.
Nie chcę, ale ponieważ jestem aż tak źle odbierana, jak to dziś dobitnie zauważyłam, nie pozostaje mi nic innego.
Zbyt wiele nieprzyjemności niesie życie, żeby kolejnych doznawać także i tu, w miejscu, w którym spodziewałam się raczej tylko życzliwości.
W każdym razie - z całego serca pozdrawiam.
Zamiast wrzucenia porcji budujących zdjęć z wczorajszego krótkiego, ale bardzo miłego pobytu na działce - zostawiam tylko serdeczne słowa pożegnania.
Wszystkiego dobrego, Moi Drodzy!
Na razie, z pewnych względów, chyba pożegnam się z forum.
Nie chcę, ale ponieważ jestem aż tak źle odbierana, jak to dziś dobitnie zauważyłam, nie pozostaje mi nic innego.
Zbyt wiele nieprzyjemności niesie życie, żeby kolejnych doznawać także i tu, w miejscu, w którym spodziewałam się raczej tylko życzliwości.
W każdym razie - z całego serca pozdrawiam.
Zamiast wrzucenia porcji budujących zdjęć z wczorajszego krótkiego, ale bardzo miłego pobytu na działce - zostawiam tylko serdeczne słowa pożegnania.
Wszystkiego dobrego, Moi Drodzy!
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
aniap56
- 200p

- Posty: 451
- Od: 6 cze 2014, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy x Lublin
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Ula myślę że prowadzenie tego wątku w niczym nie przeszkadza. Pokazuj zdjęcia i wnieść trochę kolorów w tym trudnym momencie
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Ula zaskoczyłaś mnie.Przemyśl sprawę jeszcze raz.Może wszystko się da wyjaśnić.Nie postępuj zbyt pochopnie.
Pokaż ostatnie zdjęcia.Pliss!
Czekam na zdjęcia.Nie poddawaj się.
Pokaż ostatnie zdjęcia.Pliss!
Czekam na zdjęcia.Nie poddawaj się.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Urszula, daj spokój, już to przecież przerabiałyśmy i to całkiem nie tak dawno. Wydawałoby się, że niektórzy trochę wydorośleli i coś zrozumieli, ale niestety nie. Daj sobie spokój z wesołym wątkiem, a przy swoim pozostań.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- eszeweria18
- 200p

- Posty: 223
- Od: 29 sie 2018, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pieniny
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Wielka szkoda, lubiłam tu zaglądać
Mam jednak nadzieję, że szybko zatęsknisz i do nas wrócisz
Mam jednak nadzieję, że szybko zatęsknisz i do nas wrócisz
'Prędko może się zdarzyć, że nie dostrzeżemy drzew, widząc tylko las'
- Jo Nesb? ? Człowiek - Nietoperz
- Jo Nesb? ? Człowiek - Nietoperz
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Gdzie jesteś???
- wiridiana
- 500p

- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
A tak mnie zdziwiło, że Twój wątek na liście nowych postów jest tak daleko - znaczy, że ma mało nowych postów.
Ula nie daj się. Wróć. Lubię oglądać Twój ogród. Dodaje mi odwagi, że ja też kiedyś ogarnę mój ogródek wokół domu po tym całym remontowym zamieszaniu.
Ula nie daj się. Wróć. Lubię oglądać Twój ogród. Dodaje mi odwagi, że ja też kiedyś ogarnę mój ogródek wokół domu po tym całym remontowym zamieszaniu.
- wiewioreczka
- 500p

- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Współczuje sąsiedztwa, znam z autopsji niestety.
Trzymaj się ciepło, pozdrawiam serdecznie
Trzymaj się ciepło, pozdrawiam serdecznie

