Piwonia (peonia) wymagania, uprawa cz.2
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Moje wszystkie przezimowały, nawet te rok temu posadzone młódki. W tym roku będą chyba piękne ...
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
a co z tą gnojówką? nikt nic nie wie??
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Agnieszko - piwonie nie są żarłoczne, ale jeśli miałaby się gnojówka zmarnować to podlej, rozcieńczoną oczywiście.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Mariolu, jak często i czym zalecasz je nawozić?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Wcale.
I piszę to na serio.
Moje piwonie kwitną jak głupie a niczym ich nie dokarmiam.
Być może ciekawsze odmiany są bardziej wymagające, moje są stare, rosną w tym samym miejscu wiele lat i nie narzekają.
Ziemię mam dobrą ale bez rewelacji.
Oczywiście można zasilać, z pewnością im to nie zaszkodzi, tylko... nie ma takiej potrzeby.
Jednego tylko pilnuję - późnego ścinania liści piwoniom.
Czasem robię to dopiero wiosną, lecz tego nie polecam.
Jesienią przy ścinaniu liści widzę zawsze już nabrzmiałe pąki nad powierzchnią ziemi.
Zimują bez zabezpieczeń, żadne mrozy im nie szkodzą.
I piszę to na serio.
Moje piwonie kwitną jak głupie a niczym ich nie dokarmiam.
Być może ciekawsze odmiany są bardziej wymagające, moje są stare, rosną w tym samym miejscu wiele lat i nie narzekają.
Ziemię mam dobrą ale bez rewelacji.
Oczywiście można zasilać, z pewnością im to nie zaszkodzi, tylko... nie ma takiej potrzeby.
Jednego tylko pilnuję - późnego ścinania liści piwoniom.
Czasem robię to dopiero wiosną, lecz tego nie polecam.
Jesienią przy ścinaniu liści widzę zawsze już nabrzmiałe pąki nad powierzchnią ziemi.
Zimują bez zabezpieczeń, żadne mrozy im nie szkodzą.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
To jest właśnie dziwne paki na wierzchu i nic im nie jest, a inne tyle pod ziemią i marzną, to niesprawiedliwe
Ale szukając lepszych stron - dobrze, że przynajmniej ich okrywać nie trzeba
.
Dzięki za poradę, szkoda że rozcieńczoną, ja bym na wszystko lała taką niemal czarną
Winoroślom na ogół leję ostro. Pół konewki gnojówki, pół wody. Jakoś nie narzekają. Może dlatego, że ta gnojówka odstana z ubiegłego roku. Tylko, że wtedy całkiem skondensowana była - czytaj beczka g.. zalana wodą
Teraz wybrałam sporo takiego mokrego g... pomidorom pod nogi, a resztę zalałam wodą i z takiej korzystam,


Dzięki za poradę, szkoda że rozcieńczoną, ja bym na wszystko lała taką niemal czarną

Winoroślom na ogół leję ostro. Pół konewki gnojówki, pół wody. Jakoś nie narzekają. Może dlatego, że ta gnojówka odstana z ubiegłego roku. Tylko, że wtedy całkiem skondensowana była - czytaj beczka g.. zalana wodą

- ogor
- 50p
- Posty: 58
- Od: 12 wrz 2008, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: NORDJYLLAND - Pn Dania
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Comcia ma racje, z tym scinaniem, moze w tym problem? ja swoje scinam jak juz nasiona opadna, nie wiem jak sie rozrasta piwonia, czy to idzie korzeniem? bo mam duzo samosiejek, tak okolo 50 - 70 cm. od krzaka? kisci?
Agusia ale pojechalas: beczka go..a zalana woda he he. Co do go..a to kupuje granulat - krowiak, wrzucam 4 - ry sluszne garscie do 10 litrowego wiaderka, miszom, miszom, przez tydzien do 10 - ciu dni,(UWAGA! maska gazowa mile widziana
) i podlewam tym tylko warzywka, do kwiatkow stosuje chemie i tylko do doniczek, te wolno rosnace dostaja odpadki z przed i po obiedzie 

Agusia ale pojechalas: beczka go..a zalana woda he he. Co do go..a to kupuje granulat - krowiak, wrzucam 4 - ry sluszne garscie do 10 litrowego wiaderka, miszom, miszom, przez tydzien do 10 - ciu dni,(UWAGA! maska gazowa mile widziana


Przepraszam za brak polskiej czcionki
- peonia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1068
- Od: 26 mar 2006, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pólnocny wschód
- Kontakt:
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Co do nawożenia wkopuję wokół piwonii zleżały obornik krowi albo kozi zmieszam to z ziemią i rosną robię to co trzy lata aby je nie przekarmić , sztucznych nawozów nie radzę bo "łapią" choroby grzybowe" i przestają
kwitnąć.

Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Dzięki za rady
Ta beczka nie taka wielka, ze 30l 
Na wszelki wypadek rozcieńczę mocniej. U mnie ciągle mokro, dlatego nie lubię mocno rozcieńczać, bo po co dźwigać wodę tam gdzie nie trzeba podlewać.


Na wszelki wypadek rozcieńczę mocniej. U mnie ciągle mokro, dlatego nie lubię mocno rozcieńczać, bo po co dźwigać wodę tam gdzie nie trzeba podlewać.
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Witam wszystkich!
Ja mam jedną piwonię rośnie sobie już od kilku dobrych latek w tym samym miejscu hehe : ) no Ja też ją podlewam od czasu do czasu jak to się mówi "krowieńcem" rzecz jasna z dodatkiem wody! ; )
Nie zapeszając to co roku ma piękne kwiaty
tylko niestety mrówki lubią ciut ją tzn.kwiaty jak zakwitną
buuu!
Ma już ładne pączki kwiatowe naliczyłam 17
trochi w szoku byłam liczyłam na góra 7-8 bo tak przeważnie co roku miała a tu proszę jak mi dziewczynka zaszalała
!!!
U Was mokro?
Mnie te wszystki chmury omijały,sucho że ho,ho muszę łazikować i wszystko podlewać

Ja mam jedną piwonię rośnie sobie już od kilku dobrych latek w tym samym miejscu hehe : ) no Ja też ją podlewam od czasu do czasu jak to się mówi "krowieńcem" rzecz jasna z dodatkiem wody! ; )
Nie zapeszając to co roku ma piękne kwiaty


Ma już ładne pączki kwiatowe naliczyłam 17


U Was mokro?
Mnie te wszystki chmury omijały,sucho że ho,ho muszę łazikować i wszystko podlewać

- peonia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1068
- Od: 26 mar 2006, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pólnocny wschód
- Kontakt:
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Peonio -śliczny ten mieszaniec.
Rozkwitły moje następne "wcześniaki",w poszukiwaniu wymarzonego koloru zebrało mi się kilka różowych w różnych odcieniach,ale nic z tego co szukam... /brązowej/tu w kolejności od najjaśniejszej
-Krystyna
I podobna do Eweliny,ale z różowym muśnięciem i o tydzień póżniejsza
i póżniejsze nn,też różowe

Rozkwitły moje następne "wcześniaki",w poszukiwaniu wymarzonego koloru zebrało mi się kilka różowych w różnych odcieniach,ale nic z tego co szukam... /brązowej/tu w kolejności od najjaśniejszej



I podobna do Eweliny,ale z różowym muśnięciem i o tydzień póżniejsza

i póżniejsze nn,też różowe


- peonia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1068
- Od: 26 mar 2006, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pólnocny wschód
- Kontakt:
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Te trzy pierwsze to majówki lekarskie, piękne, jaka to historia z tą brązową piwonią?
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Piwonie(peonie) i ich pielęgnowanie...
Kilka lat temu jechałam samochodem i zobaczyłam takie zestawienie w ogrodzie przy drodze, biała i brązowa-olbrzymie krzaczory.Widok niesamowity i postanowiłam tąką kupić.Szukałam na all...i kupiłam już może z 5 co miały być w takim kolorze ,ale wszystkie są duuużo jaśniejsze.Jeszcze jedna z nich nie kwitła,ale wątpię czy też będzie taka.Przy zakupie 2 odmian w żółtym kolorze dostałam 2 Bowl of beuty,są ładne ,ale.... to nadal róż.
:lol:Zobaczę czy następne odmiany kupione w ub roku rozkwitną zgodnie,bo są spore i mają już pąki. 

