Wszystko o pomidorach cz. 14

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Agula1985m
200p
200p
Posty: 220
Od: 22 kwie 2016, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borzytuchom (pomorskie)

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

No ludzie może nie..., ale pomidor na pewno będzie! :-)
Zawsze znajduj czas na małe przyjemności, to z nich tworzy się wielkie szczęście..
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

Akacjowa, Carmelka, docelową wysokość krzaki osiągną w sierpniu, teraz się korzenią i dopiero zaczynają rosnąć. Jak macie dobrze przygotowaną ziemię i pielęgnujecie krzaczki, to spokojnie doczekacie się wysokich krzaków i plonów ;:3
Awatar użytkownika
grazka100
500p
500p
Posty: 968
Od: 25 paź 2010, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

Akacjowa, Carmelka, Wy się martwicie małym wzrostem, a ja wysokim. Moje są długaśne, a kwiaty pojawiają się na wysokości 50 cm i wyżej nad siódmym a nawet dziesiątym liściem. Są rzadko ulistnione i wyglądają jak żyrafy...Mają już ponad metr wysokości..
Awatar użytkownika
galka68
100p
100p
Posty: 149
Od: 23 mar 2017, o 23:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Minsk

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

grazka100 pisze:Akacjowa, Carmelka, Wy się martwicie małym wzrostem, a ja wysokim. Moje są długaśne, a kwiaty pojawiają się na wysokości 50 cm i wyżej nad siódmym a nawet dziesiątym liściem. Są rzadko ulistnione i wyglądają jak żyrafy...Mają już ponad metr wysokości..
Grazka , nie jt tak zle , moje lutowego siewu maja niektore 170 cm , a nogi u nich metr gole , bo zlapal mroz I lusci nie ma u dolu .
Awatar użytkownika
Agula1985m
200p
200p
Posty: 220
Od: 22 kwie 2016, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borzytuchom (pomorskie)

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

Hej. Jasne młode liście to brak czego? Czy je tak zostawić? Bo w sumie niedawno podlewałam mixem gnojówek to się może nie dokopały jeszcze..
Obrazek
Zawsze znajduj czas na małe przyjemności, to z nich tworzy się wielkie szczęście..
Dorcinda
500p
500p
Posty: 912
Od: 4 maja 2009, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

docentandrzej pisze:... jeden stracił stożek wzrostu (właściwie nie miał go od początku), a poniżej wypuścił mnóstwo wilków z liści, które rosną w bardzo małych odległościach od siebie. Kilka cm dzieli kolejne piętra liści. Ewidentnie widać, że nie rośnie prawidłowo. Ma zbyt krótkie międzywęźla. Wina nie leży raczej po stronie podlewania, nawożenia, itd. Problem z nim był już w fazie rozsady.
Kundel, jakieś braki, może choroba.
Jak problem był od początku to na pewno jakaś "wada wrodzona". Jak masz cierpliwość możesz poczekać co z niego wyrośnie. Ja mam sadzonkę malachitowej szkatułki, która po wypuszczeniu liścieni przez dobre 2 tygodnie stała jak zaklęta, jak już miałam ją wyrzucić gdzieś boczkiem zaczęła coś wypuszczać. Po jakimś czasie zaczęła wyglądać prawie normalnie, wysadziłam ją do donicy celem obserwacji, teraz wygląda tak:
Obrazek
Jeden staśmiony kwiat na czubku i zero wilków, na razie zostaje do dalszej obserwacji.
Dorota
Awatar użytkownika
Agula1985m
200p
200p
Posty: 220
Od: 22 kwie 2016, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borzytuchom (pomorskie)

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

Czy zawsze obrywacie pierwszy kwiat?Na Moskvich-u mam pierwszy taki duży. Rozumiem, że jak go nie oberwę to opóźni resztę?
Obrazek
Zawsze znajduj czas na małe przyjemności, to z nich tworzy się wielkie szczęście..
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

Ale mnie dzisiaj maskotka zaskoczyła :D, teraz będę wiedzieć że jeśli mam mało sadzonek a chcę zrobić odszczepki to muszę wsadzić krzaczek głęboko i czekać na wilki.
Już pojawiły się pierwsze kwiaty w betaluxach i pąki w wielkoowocowych :tan , pokusa i black cherry już mają swój osobny stelaż i sznurki, główna grządka dopiero z pierwszą pergolą, zmontuję dzisiaj drugą i będę kombinować ze sznurkami (po części wykorzystam chyba grubą żyłkę jeśli chodzi o górne partie, bo nie posiadam tyle solidnego sznura...żałuję że nie kupiłam więcej :roll: ), wrzucę zdjęcie gotowców :wink: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
mamaAmelka
200p
200p
Posty: 402
Od: 26 mar 2017, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rumia, pomorskie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

Ginka,
jak wyglądają twoje Betaluxy? Mam je po raz pierwszy i zastanawiam się czy te w donicach i w tunelu nie idą za bardzo w zielone. Wysiałam je na początku marca i aktualnie mają prawie 40 cm. Kilka dałam do gruntu i te są skromniejsze.
Kwitną od jakiegoś czasu i na jednym krzaczku pokazały się dwa pomidorki.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

Betaluxy są grubolistne i mają dużo zieleni ;:108 (sztywno i grubo łodygowe, także ciężko je pomylić z innymi pomidorami).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
mamaAmelka
200p
200p
Posty: 402
Od: 26 mar 2017, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rumia, pomorskie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

W fazie wczesnej rozsady pomyliłam sadzonki z koktajlówką i dwa Betaluxy mam w doniczkach 7l :oops: Na razie jakoś sobie radzą i kwitną :)
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

Powinny dać radę :D, betalux nie jest dużym pomidorem chociaż może dorosnąć na wysokość kolan, właśnie wróciłam z montowania drugiej pergoli...teraz pozostały tylko sznurki (czyli gorsza część zabawy :D).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
mamaAmelka
200p
200p
Posty: 402
Od: 26 mar 2017, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rumia, pomorskie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

To rzeczywiście nie jest za wysoki. A ja wyobrażałam sobie, że będzie jakoś do wysokości mojego uda :lol: I pomyśleć, że pierwotnie chciałam nim obsadzić połowę tunelu :;230 Dobrze, że znalazłam to forum i poradzono mi, abym w foliaku posadziła wysokie odmiany ;:180
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

No masz szczęście, bo byś się dosłownie załatwiła :lol: :roll:
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
docentandrzej
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 839
Od: 6 sty 2013, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy

Re: Wszystko o pomidorach cz. 14

Post »

Dorcinda pisze:
docentandrzej pisze:... jeden stracił stożek wzrostu (właściwie nie miał go od początku), a poniżej wypuścił mnóstwo wilków z liści, które rosną w bardzo małych odległościach od siebie. Kilka cm dzieli kolejne piętra liści. Ewidentnie widać, że nie rośnie prawidłowo. Ma zbyt krótkie międzywęźla. Wina nie leży raczej po stronie podlewania, nawożenia, itd. Problem z nim był już w fazie rozsady.
Jak problem był od początku to na pewno jakaś "wada wrodzona". Jak masz cierpliwość możesz poczekać co z niego wyrośnie. Ja mam sadzonkę malachitowej szkatułki, która po wypuszczeniu liścieni przez dobre 2 tygodnie stała jak zaklęta, jak już miałam ją wyrzucić gdzieś boczkiem zaczęła coś wypuszczać. Po jakimś czasie zaczęła wyglądać prawie normalnie, wysadziłam ją do donicy celem obserwacji, teraz wygląda tak:
Obrazek
Jeden staśmiony kwiat na czubku i zero wilków, na razie zostaje do dalszej obserwacji.
Zostawię, niech rośnie, ale chyba wysadzę z tunelu, bo tam jednak szkoda na niego miejsca. Trafił tam nie dawno, więc powinien łagodnie przejść przenosiny. Dzięki :wink:
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”