Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Bo ta wiosna taka niesprawiedliwa.Ja jestem w środku więc teoretycznie u mnie powinno być najcieplej a nie jest i dlatego nie mam czym chwalić się.A tak w ogóle
to czekam na ciepły,wiosenny deszcz.Co tam kwitnie w elbląskich ogrodach ?
to czekam na ciepły,wiosenny deszcz.Co tam kwitnie w elbląskich ogrodach ?
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Witam wszystkich bardzo serdecznie! Miło, że zaglądacie choć rzadko się odzywam.
Wiosna rozhulała się na dobre, bo od kilku dni temperatury są wręcz wakacyjne. Staram się w miarę możliwości szybko uprzątnąć działkę i zabrać się za przycinanie krzewów, powojników i róż. Przydałaby się jeszcze jedna para rąk lub nawet dwie, chociaż i trzy by miały co robić. Niestety na pomocników nie mam co liczyć, więc dzielnie walczę sama
Aniu cieszę się, że zaglądasz. Miło Cię widzieć. Musimy koniecznie umówić się na spotkanie w realu. Chciałaś ciepełka to jest ciepło - żeby nie powiedzieć wręcz gorąco ( jak na kwiecień)
Elu zimne noce mamy chwilowo za sobą. Pewnie jeszcze wrócą, ale jest ciepło i trzeba się z tego cieszyć. Róże zawsze przycinam gdy kwitnie forsycja, ale za hortensje już się wzięłam. Przydałoby się też wziąć się za podagrycznik, bo rośnie jak szalony.
Joasiu przy tych temperaturach to i pewnie Twoja wiosna rozszalała się. U mnie sytuacja na rabatach zmienia się z dnia na dzień, a nawet w przypadku niektórych roślin z godziny na godzinę. Uwielbiam ten czas.
Halinko jak miło, że jesteś. U mnie też trochę strat będzie, a właściwie jest. I to nawet nie te mrozy są temu winne, a raczej bardzo długa i mokra jesień. No cóż...Trzeba się z tym pogodzić choć czasem boli... Jednak wszystkie wiosenne maluszki łagodzą ból i żal. Co roku czekam na ten Cud Natury - wiosnę.
Janku chociaż u mnie wciąż dość mokro to wiosenny ciepły deszcz by się przydał. Jestem za. Trzeba sypnąć nawozem, a kran wciąż suchy. Zaczyna się kalejdoskop kwitnień. Z czystym sumieniem mogę odtrąbić prawdziwą wiosnę, bo zakwitły pierwsze tulipany, narcyze i sasanki


- tulipan odm. The First
- tulipan odm. Fashion
- tulipany odm. Showwinner - mają piękny kolor, ale mój aparat tego nie widzi

- pierwszy zawilec gajowy
- i zawilec grecki
- podbiał - czy ktoś to jeszcze uprawia ?! - jest uroczy choć może być ekspansywny

Wiosna rozhulała się na dobre, bo od kilku dni temperatury są wręcz wakacyjne. Staram się w miarę możliwości szybko uprzątnąć działkę i zabrać się za przycinanie krzewów, powojników i róż. Przydałaby się jeszcze jedna para rąk lub nawet dwie, chociaż i trzy by miały co robić. Niestety na pomocników nie mam co liczyć, więc dzielnie walczę sama

Aniu cieszę się, że zaglądasz. Miło Cię widzieć. Musimy koniecznie umówić się na spotkanie w realu. Chciałaś ciepełka to jest ciepło - żeby nie powiedzieć wręcz gorąco ( jak na kwiecień)
Elu zimne noce mamy chwilowo za sobą. Pewnie jeszcze wrócą, ale jest ciepło i trzeba się z tego cieszyć. Róże zawsze przycinam gdy kwitnie forsycja, ale za hortensje już się wzięłam. Przydałoby się też wziąć się za podagrycznik, bo rośnie jak szalony.
Joasiu przy tych temperaturach to i pewnie Twoja wiosna rozszalała się. U mnie sytuacja na rabatach zmienia się z dnia na dzień, a nawet w przypadku niektórych roślin z godziny na godzinę. Uwielbiam ten czas.
Halinko jak miło, że jesteś. U mnie też trochę strat będzie, a właściwie jest. I to nawet nie te mrozy są temu winne, a raczej bardzo długa i mokra jesień. No cóż...Trzeba się z tym pogodzić choć czasem boli... Jednak wszystkie wiosenne maluszki łagodzą ból i żal. Co roku czekam na ten Cud Natury - wiosnę.
Janku chociaż u mnie wciąż dość mokro to wiosenny ciepły deszcz by się przydał. Jestem za. Trzeba sypnąć nawozem, a kran wciąż suchy. Zaczyna się kalejdoskop kwitnień. Z czystym sumieniem mogę odtrąbić prawdziwą wiosnę, bo zakwitły pierwsze tulipany, narcyze i sasanki












- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Izo piękna wiosna u Ciebie
Z tymi rękoma do pracy to tak zawsze jest, do grillowania, biesiadowania, to wystarczy hasło i chętnych na kopy, ale do roboty to każdy zajęty.
Deszczyk wiosenny i u mnie też by się przydał, czego Tobie i sobie życzę.
Pozdrawiam

Z tymi rękoma do pracy to tak zawsze jest, do grillowania, biesiadowania, to wystarczy hasło i chętnych na kopy, ale do roboty to każdy zajęty.
Deszczyk wiosenny i u mnie też by się przydał, czego Tobie i sobie życzę.
Pozdrawiam

- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Iza, bardzo wiosennie już u Ciebie, rzeczywiście pogoda letnia a nie wiosenna.
Ja też sama pracuje na działce i jednak nie wyrabiam. Już się pogodzilam z tym, że nie stworzę ogrodu w dwa a nawet pięć lat. Nie mam czasu niestety na to a szkoda. I tu chyba jest kolejna przewaga ogrodu przydomowego bo do takiego można wyjść codziennie choć na 15 minut. No, ale nie narzekam bo działka sprawia mi radość
Ja też sama pracuje na działce i jednak nie wyrabiam. Już się pogodzilam z tym, że nie stworzę ogrodu w dwa a nawet pięć lat. Nie mam czasu niestety na to a szkoda. I tu chyba jest kolejna przewaga ogrodu przydomowego bo do takiego można wyjść codziennie choć na 15 minut. No, ale nie narzekam bo działka sprawia mi radość

- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Ja mam podbiał.To jest roślina chodząca swoimi drogami ale z uwagi na wczesne kwitnienie można jej to wybaczyć.Musiałem ją dzisiaj przenieść do doniczek bo
górkę robię.
górkę robię.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Tak jak mówisz - wiosna szaleje. Magnolia rozkwitła mi dziś w ciągu jednego dnia. 
Te kwiatuszki drobne pod Showwinner to co to jest? Bo takie ładne.

Te kwiatuszki drobne pod Showwinner to co to jest? Bo takie ładne.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Beato dziękuję. Faktycznie wiosna dostała przyśpieszenia. Do pracy w pojedynkę jestem przyzwyczajona, choć czasem nie wyrabiam
Deszcz by się przydał, bo nie wiadomo kiedy puszczą wodę na działkach.
Witaj Izo! Fajnie, że znów jesteś
Najważniejsze, że działka sprawia Ci przyjemność. Powoli zrobisz z niej raj. Swoją mam 10 lat i w zasadzie nie jest skończona. Nie ma co się przejmować. To ma być relaks a nie kolejny obowiązek.
Janku z tego co pamiętam to chyba elbląski podbiał u Ciebie rośnie...
Kolejna górka? Jakaś tematyczna? Jestem bardzo ciekawa. Czekam na relację.
Joasiu o dziwo u mnie też dziś zakwitła magnolia gwiaździsta. Otworzyła pierwsze kwiaty choć wczoraj nic tego nie zapowiadało. Kwiatki o które pytasz to śnieżnik, prawdopodobnie odm. Pink Giant. Mam jeszcze niebieskie. To wczesna roślina cebulowa. Nie sprawia żadnych problemów.
Dwa kolejne ciepłe dni ze słońcem i wszystko ruszyło z kopyta. Nie nadążam. Rabaty nie sprzątnięte, powojników jeszcze nie przycięłam, a już zakwitła forsycja i czas ciąć róże... Posadziłam za to lilie. Dzisiaj dostałam te od pana P. i muszę przyznać, że naprawdę ładne. Czy zgodne odmianowo to się okaże za kilka miesięcy. W zeszłym roku nie były
Zrobiło się gorąco więc zamiast dokarmiać ptaki to wystawiłam poidełka i noszę wodę w butelkach, bo kran wciąż suchy. Budki lęgowe w większości mam zajęte. Mszycy jeszcze nie widziałam, ale poskrzypkę już tłukłam. Ślimaki też. Z dnia na dzień robi się coraz ładniej. Chociaż trudno w to uwierzyć, ale na 3 powojnikach są już pąki kwiatowe. I nie są to o dziwo powojniki botaniczne.
- pierwiosnek gruziński
- sasanki na skalniaku


- tulipan botaniczny turkestanica
- pierwiosnek ząbkowany
- wawrzynek wilczełyko Alba
- korona cesarska też się śpieszy
- narcyze prawdopodobnie odm. Carlton
- pierwszy kwiat magnolii Stellata

Witaj Izo! Fajnie, że znów jesteś

Janku z tego co pamiętam to chyba elbląski podbiał u Ciebie rośnie...

Joasiu o dziwo u mnie też dziś zakwitła magnolia gwiaździsta. Otworzyła pierwsze kwiaty choć wczoraj nic tego nie zapowiadało. Kwiatki o które pytasz to śnieżnik, prawdopodobnie odm. Pink Giant. Mam jeszcze niebieskie. To wczesna roślina cebulowa. Nie sprawia żadnych problemów.
Dwa kolejne ciepłe dni ze słońcem i wszystko ruszyło z kopyta. Nie nadążam. Rabaty nie sprzątnięte, powojników jeszcze nie przycięłam, a już zakwitła forsycja i czas ciąć róże... Posadziłam za to lilie. Dzisiaj dostałam te od pana P. i muszę przyznać, że naprawdę ładne. Czy zgodne odmianowo to się okaże za kilka miesięcy. W zeszłym roku nie były











- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Ależ się wszystko rozkwitło.
Piękne kwiaty. Pierwiosnek cudny.
U mnie też szaleństwo w ogrodzie. Za jakąś chwilę wrzucę zdjęcia moich magnolii w swoim wątku ogrodowym, to zapraszam.
Oszalały, bo kwitną na raz na całego, a zwykle był między nimi odstęp.

U mnie też szaleństwo w ogrodzie. Za jakąś chwilę wrzucę zdjęcia moich magnolii w swoim wątku ogrodowym, to zapraszam.

- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Szaleństwo rzeczywiście z tym tempem. U mnie już niemal kwitną tulipany i jakoś nagle tak dużo w tym roku się ich zrobiło
Iza, masz rację. Działka ma być frajdą a nie przykrym obowiązkiem. Nie byłam na niej długo i teraz jak popracowałam to poczułam za co kocham ten kawałek ziemi
Jak napisałam poprzednio, nie liczę już na piękny ogród w ciągu najblizszych lat i lepiej mi z tym bo nie czuję presji
Iza, śliczne te pierwiosnki ząbkowane. Zresztą i sasanki i magnolia też ładne.


Jak napisałam poprzednio, nie liczę już na piękny ogród w ciągu najblizszych lat i lepiej mi z tym bo nie czuję presji

Iza, śliczne te pierwiosnki ząbkowane. Zresztą i sasanki i magnolia też ładne.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Iza
U mnie podobnie , wszystko ruszyło galopem i nawet zakwitła moja forsycja.
Normalnie wpadłam w panikę i rzuciłam się na cięcie róż. Już prawie skończyłam, zostały jeszcze dwie duże pnące.
Masz kłopot z podlewaniem ale ziemia jest jeszcze wilgotna. Tylko przydałby się deszcz po wysypaniu odżywek.
Prawie mi się udało.Tylko jedna rabata jeszcze czeka na wodę.
A wiesz, że ja też już znalazłam poskrzypkę ?
Też posadziłam lilie od pana P. Ciekawe, czy będą zgodne z tym co zamawiałam.
Chyba to też nie tylko od niego zależy. W końcu on też je gdzieś dla nas zamawia.
Jak zawsze ładnie zapakowane, opisane i jeszcze gratis.
Śliczne masz kolory sasanek.
U mnie tylko fioletowe się trzymają. Inne padły.
Miłego tygodnia na działce.


U mnie podobnie , wszystko ruszyło galopem i nawet zakwitła moja forsycja.
Normalnie wpadłam w panikę i rzuciłam się na cięcie róż. Już prawie skończyłam, zostały jeszcze dwie duże pnące.
Masz kłopot z podlewaniem ale ziemia jest jeszcze wilgotna. Tylko przydałby się deszcz po wysypaniu odżywek.
Prawie mi się udało.Tylko jedna rabata jeszcze czeka na wodę.
A wiesz, że ja też już znalazłam poskrzypkę ?
Też posadziłam lilie od pana P. Ciekawe, czy będą zgodne z tym co zamawiałam.
Chyba to też nie tylko od niego zależy. W końcu on też je gdzieś dla nas zamawia.
Jak zawsze ładnie zapakowane, opisane i jeszcze gratis.
Śliczne masz kolory sasanek.



U mnie tylko fioletowe się trzymają. Inne padły.
Miłego tygodnia na działce.



- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Joasiu widziałam te magnolie u Ciebie. Boskie. W Elblągu rośnie sporo magnolii, ale kwitną na razie tylko te wczesne. Moja też już cała biała
Nie mogę się na nią napatrzeć. Wiosna nabrała tempa, ale niestety nie obyło się bez strat. Niektóre są dość bolesne.
Izo i tak trzymaj! Nie pozwól sobie wmówić, że musi być wszystko zrobione na wczoraj i na tip-top. Przeglądałam sobie Twój wątek od początku by sobie przypomnieć. Już wkrótce zakwitną bzy i będziesz miała pachnąco. Sasankami służę jeśli chcesz. Mam mnóstwo siewek.
Krysiu doskonale Cię rozumiem. Sama jestem spanikowane, że nie zdążę ze wszystkim do lata. niestety ręce mam tylko dwie i na domiar złego nie zawsze czas. O wodzie pisałam z myślą o zbliżających się targach ( już w tę sobotę ). Na pewno coś kupię
AZ nawozem zbyt długo czekałam, ale się doczekałam deszczu i sypnęłam. Róż jeszcze nie skończyłam przycinać. Choć są już takie co mają liście. Wracając do pana P. to myślę, że on jest hodowcą i sprzedaje swoje cebule, choć pewnie nie wszystkie. A może byś chciała "zaadoptować' kilka moich sasanek? Co roku rozdaję siewki i wciąż mam ich w nadmiarze 
Od ponad tygodnia sprzątam i sprzątam na działce. Tnę, przycinam, grabię i końca nie widać. Chwilowo działka wygląda jakby tornado przez nią przeszło. Stres i panika. Mimo wszystko uważam, że sprzątanie wiosenne jest o wiele przyjemniejsze niż jesienne. Jest cieplutko, ptaki śpiewają, a wokół unoszą się miłe zapachy hiacyntów i śliw. Jest tak miło i przyjemnie, że człowiek traci poczucie czasu. Nic mnie tak nie nakręca jak wiosna. Uwielbiam ją i te wszystkie maleństwa, które kwitną na wyścigi. Cieszy mnie każdy kwiatek, który przeżył zimę i chce zakwitnąć. W tym roku kilka roślin nie miało tego szczęścia. Poległy. Straty są dość bolesne, bo to rośliny które mam a w zasadzie miałam od lat. Nie wiem dlaczego, ale powojnik atragene Markham's pink nie wykazuje oznak życia
Wielka czerwona róża ( prawdopodobnie Flammentanz , którą sama ukorzeniałam z patyka nie ma nawet jednego kiełka na łodygach. Będę potrzebowała piły by ją wyciąć
Żal...
Ale i tak wiosna jest cudowna:




- nawet czereśnie zaczyna kwitnąć

- pierwiośnik





Izo i tak trzymaj! Nie pozwól sobie wmówić, że musi być wszystko zrobione na wczoraj i na tip-top. Przeglądałam sobie Twój wątek od początku by sobie przypomnieć. Już wkrótce zakwitną bzy i będziesz miała pachnąco. Sasankami służę jeśli chcesz. Mam mnóstwo siewek.
Krysiu doskonale Cię rozumiem. Sama jestem spanikowane, że nie zdążę ze wszystkim do lata. niestety ręce mam tylko dwie i na domiar złego nie zawsze czas. O wodzie pisałam z myślą o zbliżających się targach ( już w tę sobotę ). Na pewno coś kupię


Od ponad tygodnia sprzątam i sprzątam na działce. Tnę, przycinam, grabię i końca nie widać. Chwilowo działka wygląda jakby tornado przez nią przeszło. Stres i panika. Mimo wszystko uważam, że sprzątanie wiosenne jest o wiele przyjemniejsze niż jesienne. Jest cieplutko, ptaki śpiewają, a wokół unoszą się miłe zapachy hiacyntów i śliw. Jest tak miło i przyjemnie, że człowiek traci poczucie czasu. Nic mnie tak nie nakręca jak wiosna. Uwielbiam ją i te wszystkie maleństwa, które kwitną na wyścigi. Cieszy mnie każdy kwiatek, który przeżył zimę i chce zakwitnąć. W tym roku kilka roślin nie miało tego szczęścia. Poległy. Straty są dość bolesne, bo to rośliny które mam a w zasadzie miałam od lat. Nie wiem dlaczego, ale powojnik atragene Markham's pink nie wykazuje oznak życia


Ale i tak wiosna jest cudowna:












- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Oj, szkoda tych straconych roślin. Szczególnie jeśli są od małego patyczka hodowane własnoręcznie...
Iza, ja to już nawet nie panikuję, że nie zdążę ze wszystkim bo to jest pewne i tak
Nie dam rady i tyle. Muszę się pogodzić z tym i może z czasem się nauczę inaczej planować wszytkie prace. Póki co cieszę się z zakupów - kupiłam na działkę ładny kosz na drobne narzędzia ogrodnicze i gumowy kosz do wrzucania chwastów czy przyciętych roślin. Dotychczas chodziłam z reklamówką po działce albo nosiłam w garściach rośliny na kompost. Ile ja przebiegów zrobiłam z tym
Masz rację, wiosenne prace lepiej się wykonuje niż jesienne.
Jeśli masz nadmiar sasanek ja je chętnie przygarnę
Dziękuję za propozycję 
Faktycznie bez niedługo zakwitnie
choć puszcza mnóstwo denerwujących odrostów od korzenia to bardzo się cieszę na jego kwitnienie. W sumie na ich kwitnienia
Bo są dwa bzy. W tym roku muszę je przyciąć i nie bardzo wiem jak i kiedy, muszę poszukać informacji.
Iza, ja to już nawet nie panikuję, że nie zdążę ze wszystkim bo to jest pewne i tak


Masz rację, wiosenne prace lepiej się wykonuje niż jesienne.
Jeśli masz nadmiar sasanek ja je chętnie przygarnę


Faktycznie bez niedługo zakwitnie


- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Magnolię gwiażdzistą masz długo ? Wydaje mi się,że to duży krzak.Podpytuję bo może ja sobie zafunduję ale nie chciałbym znowu długo czekać na kwiaty.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Izo bez najlepiej przycinać po kwitnieniu, latem. Ja co roku obcinam przekwitnięte kwiatostany a raz na 2-3 lata przerzedzam całą koronę. Mam 2 lilaki i prowadzę je bardziej na drzewka niż krzewy. Też kupiłam sobie nowe kosze na działkę. Jeden cały, a drugi ażurowy. Swój poprzedni musiałam już wywalić. Kilka lat na działce wykończyło go na amen. Miałam różowy, a teraz będą żółte
To spore ułatwienie "działkowego życia"...W tym bez "dziur" można przygotowywać i mieszać podłoże do sadzenia roślin. Straty zawsze jakieś są. Już się z tym oswoiłam. Jednak gdy wypadają małe bylinki to tak tego nie widać, a duży krzak to już "dziura" na rabacie. Podaj adres na pw.
Janku magnolię gwiaździstą kupiłam w 2012 roku. Była małym krzaczkiem, ale kwitnącym ( dosłownie kilka kwiatków ). Specjalnie wybrałam egzemplarz z kwiatami by nie czekać na nie zbyt długo i mieć pewność co kupiłam. Przez te 6 lat sporo urosła, ale wciąż jestem od niej większa
Bardzo ją lubię i nie mam z nią problemów. Czasem późne przymrozki "zważą" jej kwiaty, ale w zasadzie jest odporna na mróz. Nie zabezpieczam jej na zimę. Bardzo dobrze rosną mi pod nią zawilce blanda.
- 2012r - magnolia po posadzeniu
- 2018r
Z większych strat mam jeszcze do wycięcia migdałka na pniu. Mam go od wielu lat. Od kilku porażała go monilioza. W tym roku ma tylko dwie kwitnące gałązki. Wygląda to koszmarnie. Czas się pożegnać. Jak go kupowałam pień miał niewiele grubszy od mego kciuka.


W weekend puścili wodę na działkach. I dobrze. Nie muszę dźwigać tych butli. Co prawda podłoże jeszcze wilgotne, ale przy sadzeniu potrzebne podlewanie. Zaliczyłam pierwsze targi w tym roku. Byłam krótko i zakupy nie powalają, jednak z pustymi rękoma nie wróciłam. Kupiłam 3 różne prymulki: sieboldii, rosea i ząbkowaną, wieczornik damski i lilaka Meyera ( miałam na niego chęć już ze 2 lata...). Po raz kolejny dałam się skusić na cebule lilii
Jestem ciekawa co z nich wyrośnie, bo zdecydowałam się na odm. Landini i Easy Waltz


Działka zaskakuje mnie co dnia. Kwitnienie goni kwitnienie...Pewnie się powtarzam, ale uwielbiam ten czas







- tulipany tarda na kwaśnej rabacie (basenowej)

- czereśnia

Janku magnolię gwiaździstą kupiłam w 2012 roku. Była małym krzaczkiem, ale kwitnącym ( dosłownie kilka kwiatków ). Specjalnie wybrałam egzemplarz z kwiatami by nie czekać na nie zbyt długo i mieć pewność co kupiłam. Przez te 6 lat sporo urosła, ale wciąż jestem od niej większa



Z większych strat mam jeszcze do wycięcia migdałka na pniu. Mam go od wielu lat. Od kilku porażała go monilioza. W tym roku ma tylko dwie kwitnące gałązki. Wygląda to koszmarnie. Czas się pożegnać. Jak go kupowałam pień miał niewiele grubszy od mego kciuka.


W weekend puścili wodę na działkach. I dobrze. Nie muszę dźwigać tych butli. Co prawda podłoże jeszcze wilgotne, ale przy sadzeniu potrzebne podlewanie. Zaliczyłam pierwsze targi w tym roku. Byłam krótko i zakupy nie powalają, jednak z pustymi rękoma nie wróciłam. Kupiłam 3 różne prymulki: sieboldii, rosea i ząbkowaną, wieczornik damski i lilaka Meyera ( miałam na niego chęć już ze 2 lata...). Po raz kolejny dałam się skusić na cebule lilii



Działka zaskakuje mnie co dnia. Kwitnienie goni kwitnienie...Pewnie się powtarzam, ale uwielbiam ten czas











- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Chyba wszyscy tę wiosnę uwielbiamy
Nie wiedziałam, że masz taką fajną środziemnomorską piwniczkę na wino
Chyba przegapiłam. Świetnie wygląda. Zakupy też świetne i wcale nie aż takie małe. Lilak będzie na miejscu migdałka?
Co do utensyliów działkowych to muszę jeszcze jeden kosz twardy bez dziurek kupić i szfe zmę plastikową na drobiazgi. I kiedyś stolik do działań ogrodniczych w donicach ;)


Nie wiedziałam, że masz taką fajną środziemnomorską piwniczkę na wino

Co do utensyliów działkowych to muszę jeszcze jeden kosz twardy bez dziurek kupić i szfe zmę plastikową na drobiazgi. I kiedyś stolik do działań ogrodniczych w donicach ;)