Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- Anya
- Przyjaciel Forum

- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
No, nie będę po cichutku Twojego wątku Izuś przeglądać!
Tyle pozytywnej energii mi przesłałaś, że muszę oznajmić - oto jestem ;:91
Powinnam się też wyspowiadać, co widziałam... a zobaczyłam u Ciebie w ogródku piękną i jakże jeszcze kwiatową jesień!
U mnie pierwszy przymrozek był dość bezlitosny i wiele roślin, które jeszcze kwitły, wygląda teraz żałośnie. Hosty zżółkły i leżą na ziemi. Zaraz zresztą wybieram się na ich ścinanie i ogólne porządkowanie ogrodu
Jest mglisto, trochę zimno i jakaś mżawka leci z góry, ale co tam, trzeba to zrobić, a odłożyć nie bardzo jest na kiedy.
Już i tak sporo września straciłam, bo ciągle deszcze były, a październik może nie okazać się aż tak łaskawy, aby do końca była ładna pogoda.
Widziałam też Twoje oczko wodne i stwierdzam, że zapominanie chyba weszło mi w krew... kurczę, przecież ja Ci obiecałam lilię wodną!
A ona tak urosła, że ho, ho!!! Teraz muszę coś pomyśleć o jakiejś redukcji kłącza i następnej paczce.
Widzisz Izulko, nie będziesz się ze mną nudziła
Zanim pomknę do mojego ogrodu, poproszę Moderatora (zgadnij kogo?!?), aby 4 część ogrodowego wątku Chatte była zaznaczona w linkach do ogrodów forumowiczów, bo trzeba się do Ciebie tylną furtką zakradać.
Przesyłam trochę słońca w ten mglisty dzień...

i dużo buziaków
Pa!
Tyle pozytywnej energii mi przesłałaś, że muszę oznajmić - oto jestem ;:91
Powinnam się też wyspowiadać, co widziałam... a zobaczyłam u Ciebie w ogródku piękną i jakże jeszcze kwiatową jesień!
U mnie pierwszy przymrozek był dość bezlitosny i wiele roślin, które jeszcze kwitły, wygląda teraz żałośnie. Hosty zżółkły i leżą na ziemi. Zaraz zresztą wybieram się na ich ścinanie i ogólne porządkowanie ogrodu
Jest mglisto, trochę zimno i jakaś mżawka leci z góry, ale co tam, trzeba to zrobić, a odłożyć nie bardzo jest na kiedy.
Już i tak sporo września straciłam, bo ciągle deszcze były, a październik może nie okazać się aż tak łaskawy, aby do końca była ładna pogoda.
Widziałam też Twoje oczko wodne i stwierdzam, że zapominanie chyba weszło mi w krew... kurczę, przecież ja Ci obiecałam lilię wodną!
A ona tak urosła, że ho, ho!!! Teraz muszę coś pomyśleć o jakiejś redukcji kłącza i następnej paczce.
Widzisz Izulko, nie będziesz się ze mną nudziła
Zanim pomknę do mojego ogrodu, poproszę Moderatora (zgadnij kogo?!?), aby 4 część ogrodowego wątku Chatte była zaznaczona w linkach do ogrodów forumowiczów, bo trzeba się do Ciebie tylną furtką zakradać.
Przesyłam trochę słońca w ten mglisty dzień...

i dużo buziaków
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
bogusia177 pisze:Izuniu jakie śliczne oczko ,dlaczego ja go dopiero teraz widzę ,wrócę wieczorem ,bo teraz to już zmykam do roboty
Nie wiem czemu, Bogusiu. Oglądałaś wcześniej bez okularów?
Miło mi, ze Ci się podoba, chociaż jeszcze daleko mu do tego, co sobie wymarzyłam. No cóż, na to trzeba trochę czasu
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Anusiu!, ale mi zrobiłaś niespodziankę!
Jak dobrze Cię tu zobaczyć
U mnie nie było przymrozka, a hosty też już żółte. I ja też boleję nad czasem straconym przez ciągłe deszcze. Cieszyłam się, ze wreszcie wyjrzało słońce i zabrałam się ochoczo za porządki ogródkowe, a dziś znów zimno, ciemno i mokro. Wprawdzie nie pada, ale padało w nocy.
Nie rozpieszcza nas ta jesień ...
Aniu, nie kłopocz się lilią. Jeżeli rzeczywiście znajdziesz czas, zeby sie nią zająć i wpakować do paczki, bedę sie cieszyc, ale nie rób tego na siłę, dobrze? Jak jej nie dostanę, to tez nic się nie stanie. Przecież mam to, co dla mnie najważniejsze: własnoręcznie i specjalnie przez Ciebie wyhodowana sadzonkę azalii pontyjskiej, za którą jeszcze raz z całego serca dziękuję!
4część mojego wątku ogrodowego jest ujęta w linkach do ogrodów forumowiczów. To jest ten pierwszy długi link Aniu
Dziękuję za piękne zdjęcie wyjątkowego kwiatka
Kiedy kończy się sezon ogrodowy, Tobie zostają na pociechę takie sliczności do podziwiania i wąchania 
Aniutek, Twój post daje nadzieje, że zimą znajdziesz od czasu do czasu chwilkę, żeby do nas zajrzeć. Życzę Ci tego gorąco i pozdrawiam bardzo serdecznie!
U mnie nie było przymrozka, a hosty też już żółte. I ja też boleję nad czasem straconym przez ciągłe deszcze. Cieszyłam się, ze wreszcie wyjrzało słońce i zabrałam się ochoczo za porządki ogródkowe, a dziś znów zimno, ciemno i mokro. Wprawdzie nie pada, ale padało w nocy.
Nie rozpieszcza nas ta jesień ...
Aniu, nie kłopocz się lilią. Jeżeli rzeczywiście znajdziesz czas, zeby sie nią zająć i wpakować do paczki, bedę sie cieszyc, ale nie rób tego na siłę, dobrze? Jak jej nie dostanę, to tez nic się nie stanie. Przecież mam to, co dla mnie najważniejsze: własnoręcznie i specjalnie przez Ciebie wyhodowana sadzonkę azalii pontyjskiej, za którą jeszcze raz z całego serca dziękuję!
4część mojego wątku ogrodowego jest ujęta w linkach do ogrodów forumowiczów. To jest ten pierwszy długi link Aniu
Dziękuję za piękne zdjęcie wyjątkowego kwiatka
Aniutek, Twój post daje nadzieje, że zimą znajdziesz od czasu do czasu chwilkę, żeby do nas zajrzeć. Życzę Ci tego gorąco i pozdrawiam bardzo serdecznie!
- Anya
- Przyjaciel Forum

- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Izuś,
to ja tak tylną furtką do Twojego ogrodu... a tu proszę, cała brama od frontu otwarta
Ale gapa ze mnie! Oprócz leku na pamięć, jeszcze potrzebuję
, o szkłach jak denka od butelek!
Jak będzie ładnie i dość ciepło, to wyłowię ze środka oczka donicę z lilią i paczka do Ciebie pójdzie!
Jak zimno pokrzyżuje mi plany, lilia poczeka do przyszłego roku.
Za azalię nie dziękuj, aby nie zapeszyć! Niech zapuszcza silne korzenie w nowym miejscu i niech się zbiera do kwitnienia, w końcu o ten efekt (+ zapach!!!) chodzi
Bardzo będę się starać i może uda mi się bywać na forum częściej - zimą jednak mniej prac ogrodowych
a i storczyki mniej zachłanne co do czasu i opieki.
Serdeczności.
to ja tak tylną furtką do Twojego ogrodu... a tu proszę, cała brama od frontu otwarta
Ale gapa ze mnie! Oprócz leku na pamięć, jeszcze potrzebuję
Jak będzie ładnie i dość ciepło, to wyłowię ze środka oczka donicę z lilią i paczka do Ciebie pójdzie!
Jak zimno pokrzyżuje mi plany, lilia poczeka do przyszłego roku.
Za azalię nie dziękuj, aby nie zapeszyć! Niech zapuszcza silne korzenie w nowym miejscu i niech się zbiera do kwitnienia, w końcu o ten efekt (+ zapach!!!) chodzi
Bardzo będę się starać i może uda mi się bywać na forum częściej - zimą jednak mniej prac ogrodowych
a i storczyki mniej zachłanne co do czasu i opieki.
Serdeczności.
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Anusiu, to pewnie z przepracowania. Moze potrzeba Ci trochę odpoczynku i relaksu 
Może to Ci w tym pomoze? http://www.youtube.com/watch?v=Eh5YwjfaCXk
Azalia z takim sercem hodowana, chyba nie zrobi nam zawodu!
A z lilijką bedzie, co pogoda da ;)
Trzymam Cię Aniu za słowo i liczę, ze Twoje starania zaowocują Twoja obecnościa na forum, chociaz w minimalnym wymiarze
Usciski i buziaki!

Może to Ci w tym pomoze? http://www.youtube.com/watch?v=Eh5YwjfaCXk
Azalia z takim sercem hodowana, chyba nie zrobi nam zawodu!
Trzymam Cię Aniu za słowo i liczę, ze Twoje starania zaowocują Twoja obecnościa na forum, chociaz w minimalnym wymiarze
Usciski i buziaki!
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
E, nie, az tyle tego gruzu nie ma, zeby sie nie dało go wykopać. Zreszta jak cokolwiek sadzę przed domem, to "uzywam" do tego któregoś z moich trzech chłopców ;) To za ciężkie kopanie, nie mam juz na to sił.
Tam sadzę tylko krzewy, no i rosnie już jeden miskant
Myslę, że będzie dobrze 
W pojemniku bez dna próbowałam sadzić najpierw tojeść kropkowaną, a potem słoneczniczek. Totalna porażka! Nigdy już tak nie bedę sadzić.
Tam sadzę tylko krzewy, no i rosnie już jeden miskant
W pojemniku bez dna próbowałam sadzić najpierw tojeść kropkowaną, a potem słoneczniczek. Totalna porażka! Nigdy już tak nie bedę sadzić.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
No nie rosły, Krysiu
Tojeść jakby zatrzymała się we wzroscie. Od wiosny jest juz wolna, a wciąż jeszcze jakby odchorowuje to więzienie. Jest niezbyt wysoka.
Słoneczniczek jeszcze gorzej to zniósł. Skarlał, a teraz chyba w ogóle go już niema
Musze wykopać ten kociołek rekami M, bo strasznie ciężki. Całe szczęście mam go tyle, ze jest czym zastąpić ten zaduszony.
Słoneczniczek jeszcze gorzej to zniósł. Skarlał, a teraz chyba w ogóle go już niema
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
chatte pisze: Zreszta jak cokolwiek sadzę przed domem, to "uzywam" do tego któregoś z moich trzech chłopców ;) To za ciężkie kopanie, nie mam już na to sił.
W pojemniku bez dna próbowałam sadzić najpierw tojeść kropkowaną, a potem słoneczniczek. Totalna porażka! Nigdy już tak nie bedę sadzić.
Izuś, któregoś z "trzech chłopców"
Myślałam że masz tylko dwóch, M i syna.
Ja też nie lubię roślin w pojemnikach.
Są ładne tylko w pierwszym roku, a potem takie nieboraki.
Mam houtunię i rdest w wiaderkach, bo są ekspansywne, ale widzę jak się męczą i muszę coś tym zrobić.


