Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Stan na dzisiaj:
Coś wolno rosną w tamtym roku już ceny sadzonek były dość wysokie, a w tym to strach się bać. Ja bluszczolistnych nigdzie niestety nie dostałam. Mam tylko jedną, którą udało mi się ukorzenić.
Coś wolno rosną w tamtym roku już ceny sadzonek były dość wysokie, a w tym to strach się bać. Ja bluszczolistnych nigdzie niestety nie dostałam. Mam tylko jedną, którą udało mi się ukorzenić.
- Efkakam
- 200p
- Posty: 308
- Od: 24 lut 2018, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Może trzeba podlać nawozem? Widzę żółte listki.
Ja właśnie zamawiałam nasiona na Allegro. Zapłaciłam 30 zł za nie, ale to i tak 4 razy mniej, niż koszt gotowych sadzonek. Nie chcę skłamać, ale wydaje mi się, że w tamtym roku rabatowe kosztowały 5 zł, a bluszczolistne 8 zł. Siejąc swoje pelargonie zaoszczędziłam 100zl w tamtym roku. W tym roku zaoszczędzę jeszcze więcej.
Ja właśnie zamawiałam nasiona na Allegro. Zapłaciłam 30 zł za nie, ale to i tak 4 razy mniej, niż koszt gotowych sadzonek. Nie chcę skłamać, ale wydaje mi się, że w tamtym roku rabatowe kosztowały 5 zł, a bluszczolistne 8 zł. Siejąc swoje pelargonie zaoszczędziłam 100zl w tamtym roku. W tym roku zaoszczędzę jeszcze więcej.
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Chyba masz rację, bo do tej pory zasilałam je tylko raz i to takim słabiutkim stężeniem. U mnie w ogrodniczym ceny sięgały 15,00 zł ale za bardzo duże sadzonki. Jednak opłaca się siać, zwłaszcza, że mam nie tylko pelargonie, koszty są mniejsze, a ile radochy przy tym
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Ojej one rosną jak na drożdżach. Jak tak dalej pójdzie to niedługo będą kwitnąć ja swoje trzymam w różnych miejscach i widać pomiędzy nimi spore różnice, ale takich olbrzymów nie mam. Gratuluję
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 27 maja 2020, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Mam cichą nadzieję, że zakwitną koniec maja początek czerwca i dotrwają w tych doniczkach do przesadzenia na miejsce docelowe, zaczyna mi brakować doniczek i miejsca.
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Jak tak na nie patrzę to...nie chcę być pesymistką, ale mogą w nich nie dotrwać mnie dziwi jedno: mam część siewek na parapecie południowym, gdzie mają najwięcej słońca i część po stronie zachodniej. I te z zachodniej są większe, pomimo mniejszej ilości słońca
- Efkakam
- 200p
- Posty: 308
- Od: 24 lut 2018, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Może tam, gdzie jest więcej słońca to jest bardziej suche podłoże, albo kaloryfer?
Moje są już coraz większe i będą musiały z palety powędrować do osobnych doniczek, ale chcę trochę jeszcze poczekać, bo będę miała masakrę na parapetach Dobrze, że mam mało kwiatów doniczkowych na parapetach.
Moje są już coraz większe i będą musiały z palety powędrować do osobnych doniczek, ale chcę trochę jeszcze poczekać, bo będę miała masakrę na parapetach Dobrze, że mam mało kwiatów doniczkowych na parapetach.
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
- Efkakam
- 200p
- Posty: 308
- Od: 24 lut 2018, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Po miesiącu na dworze nawet nie rozróżnisz ich, tak się zrównają