Na łące

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na łące

Post »

Bobry - pilarki doskonałe. :lol:
W naszej wsi też gdzieś tam się osiedliły, ale wioskowi ludzie je przepędzali (mimo, że pod ochroną), na ile skutecznie to zrobili, to nie wiem.
Ale podziwiam zdolności architektoniczne i inżynierskie tych zwierzaków. Są genialne w skuteczności i funkcjonalności tego, co robią.
A Wam działki nie zalewa przez to?
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Działka leśna jest daleko od Krakowa i czasami ją zalewa, bobry potrafią w jedną noc odbudować tamę.
A na tej rolnej, z moimi uprawami, jest spora różnica wysokości a na samym dole i tak jest mokradło :).
Można jakieś ciekawe rośliny bagienne posadzić?
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Na łące

Post »

Witaj :wit . Bobry to faktycznie potrafią odwalić kawał roboty ;:oj . Nigdy nie widziałam ich na żywo w stanie dzikim tylko gdzieś chyba w zoo ;:131 . A to podgryzanie drzew bardzo charakterystyczne . A co do kopców kreta to póki co u mnie cisza. Muszę odpukać w niemalowane żeby nie zapeszyć ;:306 . W pierwszym roku to miałam kretowiska, że nawet Pan który spisywał wodę zwrócił uwagę i mówił o sposobach na nie ;:131 . Pozdrawiam i słoneczka życzę :wit .
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Ewelina, życzenia słoneczka się spełniły, piękny był dziś dzień, choć zimny. Byłam na działce i zrobiłam wreszcie ZRĘBKOWĄ GRZĄDKĘ :) I teraz jarmuż zeszłoroczny rośnie sobie w ściółce ze zrębków liściastych (kompostowały się od zeszłego lata) wymieszanych z króliczym obornikiem :

Obrazek

Obrazek

Obrazek
27.02.2016
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na łące

Post »

Oooo, Asia - super! - pierwsza zrębkowa grządka już jest! ;:138
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Na łące

Post »

U mnie na pewno takie wielkie kopce robi karczownik, a mam na to nawet dowód. Na wiosnę wywalił kilka takich kopców, a na końcu sam padł czyjąś ofiarą i leżał zagryziony obok kopca od końca ogona do pyska miał dobre ponad 20 cm ni to szczurek ni to mysior. Mam gdzieś nawet zdjęcie, ale daruję Wam tego paskudnego widoku. Ziemię z kopców zbieram i z dwóch jest duże wiadro po farbie do tynkowania ;:333
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Może to i karczownik. W takim razie królestwo karczownika dzisiaj tak wyglądało:

Obrazek
27.o2.2016
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na łące

Post »

My też czasami zbieramy ziemię z kopców, ale postaramy się to robić częściej. Będziemy odkładać gdzieś z jedno miejsce i w razie potrzeb zużywać. Np. tam, gdzie trzeba coś usypać czy wyrównać.
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Na łące

Post »

Ale działasz! Pozazdrościć! Ja jeszcze się ociągam z pracami ogrodniczymi. A kopce...u mnie nie są mile widziane. Nawet jak mam z nich ziemie wykorzystywać :)
Awatar użytkownika
Dorfi
500p
500p
Posty: 756
Od: 15 wrz 2012, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

U nas od ubiegłego roku nie pojawił się ani jeden kopiec (oby tak dalej). Podejrzewam, że za sprawą kotów. Dość dużo ich na naszą działkę przychodzi. Łażą tam gdzie nic nie jest posadzone, więc ich nie przeganiam. Chyba są tam jakieś myszki, ale jeszcze ani jednej nie widziałam.
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Na łące

Post »

Witaj Asiu :wit
Zajrzałam do Ciebie i myślę, że mogę śmiało stwierdzić, że mamy podobne upodobania, co do sadzenia niestandardowych warzyw ;:108 Ja też produkuję różności (tykwy, miechunka, rodzynek, arbuzy, melony itd.) i już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu ;:108 Oby ten rok okazał się dla nas łaskawy w produkcji tych naszych "dziwactw" ;:196
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Wierzba kotkowa.

Byliśmy znów na łące, syn zapisał się na jazdę konną u sąsiadki i trza było jechać. Ale dla mnie każdy pretekst dobry :heja .
Daria ziemia z kopców jest ok, krety wyjadły wszystkie robaczki. Dorfi fajnie że przychodzą koty, do nas jeden przychodził, taki rudy jak ze zdjęć Darii, ale nie widać go w ty roku. Może polował na nasze gryzonie podziemne a teraz to tylko kosiarka będzie je płoszyć w sezonie. Madzia ja po prostu już nie mogę się doczekać wiosny :). W tym roku syn jakoś chętnie mi pomaga, ma 7 lat. Córka już nastolatka, wiec ma swoje sprawy. Mąż na szczęście podziela mojego działkowego fioła.

Witaj Andzia :), nie ma to jak warzywne wynalazki ;:215, w tym roku na pewno coś się uda, ciekawe co. Miechunki będę mieć pierwszy raz, potraktuję je jak pomidory.

Dzisiaj zebraliśmy kotki wierzbowe na herbatkę ale takie milusie, że mi ich szkoda :). Nie wiem jeszcze jak się taką herbatkę robi, poszukam.
Polecam wierzbę kotkową, nie wiem jak się nazywa profesjonalnie, bardzo wcześnie ma bazie i takie wielgaśne ;:oj :
Obrazek
28.02.2016
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Na łące

Post »

Łooo matko! Ja myślałam w pierwszych sekundach że to stado myszy .... zdechłych nazbieraliście. Uf... to tylko kotki. Nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś herbatkę z nich robił. Czego to forum mnie jeszcze nauczy? :). Super że masz synka pomocnika. No i że Em się udziela. A córcia jak podrośnie, pewnie też bakcyla załapie. Ja co roku jak byłam mała, życzyłam sobie od Taty swoją grządkę na warzywka. Na założeniu grządki się kończyło. Nic więcej nie robiłam. Potem żeby w ziemię palca włożyć to nawet nie śniłam. Wszyscy mówili że ja się do tego nie nadaję. A teraz to po prostu kocham. I kto by pomyślał że tak się zmienię? Ja? Taka anty roślinna, anty ogrodnicza i w ogóle.
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Na łące

Post »

Magdo, nie tylko Ty tak pomyślałaś ;:306 Aż oplułam sobie monitor ze śmiechu i chłopcy spojrzeli na mnie jak na wariatkę :;230

Asiu, ja w ubiegłym sezonie z powodu ogromu zajęć praktycznie nie dbałam o miechunkę- rosła samopas- bez żadnego nawożenia i jedyne co, to była podlewana. Miałam bodajże pięć krzaczków i ogrom owoców, które zbierałam i zjadaliśmy, jak już same spadły z krzaczka, bo takie nam najbardziej smakowały.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Tak, to kotki a nie myszki :;230 .
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”