Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

kaLo pisze:Moja już troszkę zaczęła się marszczyć, poza tym kolor ptasich goowienek wyraźnie świadczył o włączeniu aronii do jadłospisu. ;:306

Z wermutem to inna sprawa. Do jego wyrobu bierze się wina mniej aromatyczne bo ma rządzić bukiet mieszanki ziołowej.
To jak jest z miodami syconymi? To nadal miody czy z powodu dodatków aromatyzujących już nie?
Nie rozumiem? nalewka to nalewka, a miód sycony to miód sycony, nie bez kozery się tak nazywa gdyż jest napojem alkoholowym z miodu warzonego z wodą,(sycenie ma na celu, zabicie wszystkich dzikich drożdży, drobnoustrojów, bakterii). Brzeczka sycona, łatwiej i szybciej fermentuje i nie koniecznie z zaprawami (z przyprawami). Aromatyzowanie nie jest konieczne chodź nadaje ostrzejszy smak, poprzez dodatek chmielu, liści orzecha, mięty pieprzowej, gorzkich migdałów, goździków, imbiru i pieprzu.

Co do wina Wermut, można go robić z każdego wina, chodź wsród owocowych win najbardziej nadają się te przefermentowane na drożdżach Potwiein z agrestu, śliwek i porzeczek :)
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Czy ta kurkuma aby na pewno ma takie właściwości zdrowotne? :D O czym Wy tu gadacie?
Kalo ja się Ciebie pytam czy robiłeś 'staroświecką naleweczkę stryja Ziutka' :lol: wg Caprari
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Nie robiłem. Mój stryj miał na imię Władek :D . Mam Caprari taką 2 częściową i tam jest inna numeracja stron. Kurkuma rzeczywiście jest dobra co potwierdzają badania.
Masz rację Morango, sycenie miodu to gotowanie brzeczki . Z reguły syci się właśnie miody korzenne i o takich wcześniej pisałem.
Są jeszcze wina miodowe i miody owocowe w zależności jaki składnik przeważa.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

whitedame pisze:Czy Wy już robicie nalewkę z aronii?? U mnie jeszcze strasznie gugułowata. Poczekam na pierwsze przymrozki. Tak około 10 września na pewno jakiś spadek temperatury będzie, 6 września jest pełnia.
Tak, ja już robię, bo w całej okolicy ptaki dorwały się do owoców.

Przy okazji mam pytanie - robiliście może kiedyś nalewkę na winogronach?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

kaLo pisze: Są jeszcze wina miodowe i miody owocowe w zależności jaki składnik przeważa.
Zgadza się są jeszcze wina miodowe, tu zamiast 1 kg cukru, dajemy 1,5 kg miodu, do ich wyrobu używamy różnych soków, najlepsze są jednak soki z agrestu, porzeczek, wiśni, czarnych jagód i malin, ja w zeszłym roku robiłam wino miodowe właśnie na czarnej jagodzie i wiśni, coś wspaniałego, polecam ;:215

Ula pewnie że można, podaje Ci przepis, kiedyś gdzieś na internecie wynalazłam :) robiła ją dwa lata temu :) wszystkim bardzo smakowała ;:108


Składniki:

1 kg ogrodowych ciemnych/jasnych winogron (bez łodyg i kiści), 20 dag cukru, 1 litr wódki, kilka pestek z moreli lub brzoskwiń (niekoniecznie)

Jak zrobić :

1. winogrona oderwać od łodyg, umyć, wsypać do słoja: cukier, wódkę, pestki z moreli lub brzoskwiń (niekoniecznie),

2. odstawić na 2 miesiące (może stać dłużej),

3. zlać nalewkę - przefiltrować przez płótno i wlać do czystych butelek

Powiem szczerze nawet dobra ta naleweczka, ja robiłam z jasnych winogron, ale ciekawa jestem jak wyszła by na ciemnych
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Kasiu bardzo Ci dziękuję za przepis, na pewno wypróbuję.

Zrobię na ciemnych winogronach, bo takie właśnie mam na działce.
Pomyślałam sobie - czemu by nie. Nalewki robi się wszak na różnych owocach, czemu by więc nie spróbować i na winogronach. Wina wychodzą dobre, soki winogronowe również, więc teoretycznie - nalewka także powinna być smaczna.

Zgniatałaś winogrona?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Tak, winogrona zgniatałam :) Moje były bardzo słodkie, wiec teraz bym dała trochę mniej cukru, bo wyszła mi o ciupinę za słodka, ale i tak została wypita, wiec nie było najgorzej :)
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Mhm, dobrze wiedzieć, zgniotę i dam mniej cukru, najwyżej potem dosłodzę.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Jeśli chcesz potem wykorzystać winogrona to może ponakłuwaj a nie zgniataj, są w sprzedaży takie fajne nakłuwaczki, coś w tym stylu https://okazik.pl/deal/urzadzenie-do-na ... 4-zl-27332
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Ale czymś takim to się chyba zmiażdży owoce? Czy jest jaka technika, żeby nie?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Ja akurat miałem małą ilość i w słoju nakłuwałem patykiem do szaszłyka jak leci, ale musiałem paluchami ściągać owoce. Jakbym miał dużo tobym nakłuwał warstwami maszynką i dopiero takie wrzucał do słoja
Moje po tygodniu
Obrazek
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

pelikano11 pisze:Jeśli chcesz potem wykorzystać winogrona to może ponakłuwaj a nie zgniataj, są w sprzedaży takie fajne nakłuwaczki, coś w tym stylu https://okazik.pl/deal/urzadzenie-do-na ... 4-zl-27332
A do czego miałabym potem wykorzystać owoce?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Nie wiem, maiłem zakaz rozwalania owoców, ale ja mam bezpestkowe.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Może do zjedzenia 8-)
Ja po nalewce śliwkowej wyjęte śliwki zanurzałam w czekoladzie. Pycha! W takiej postaci mogą być długo przechowywane, ale moje jakoś szybko zniknęły.
I uprzedzam, że bardzo dobrze się je je, tylko potem może być różnie ze wstaniem z krzesła :wink:
Ale szkodzić nie szkodzą ;:108
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2888
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.3

Post »

Kiedyś moja babcia wysypała takie ponalewkowe owoce na podwórko i kury wszystko zjadły, a potem nie mogły wstać :D

Myślę, że lepiej, żeby jednak ludzie je jakoś spożytkowali ;)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”