
Galeria.Dalie Stanisława cz.4
Re: Dalie Stanisława cz.4
Właśnie te ślimaki u mnie już zrobiły tyle szkód że boję się teraz o Dalie, a podobno Dalie są w "menu" ślimaków. 

Re: Dalie Stanisława cz.4
Moje wychodzą powolutku... Liczba ślimaków przygotowanych do ataku jest zastraszająca. Wczoraj rozsypałam po całym poletku daliowym niebieskie granulki... Czy skutecznie powstrzymają inwazję i na jak długo wystarczą - oto jest pytanie-zagadka. To polowanie na ślimaki zaczyna być kosztowne! Ale zdaje mi się, że nie ma innego wyjścia ...
No chyba, że ktoś zna skuteczną metodę odstraszania? Bo ja
No chyba, że ktoś zna skuteczną metodę odstraszania? Bo ja

Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- Gabriel
- 200p
- Posty: 371
- Od: 28 gru 2010, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Dalie Stanisława cz.4
Współczuję inwazji ślimaków, u mnie z kolei plaga mszyc
.
Karpy posadziłem pod koniec kwietnia, niektóre dalie mają już spore pędy, inne niedawno wyszły. Ale są i takie które nie wyszły, około 20%.
Postanowiłem dzisiaj sprawdzić co się z nimi dzieje i okazuje się, że karpy bardzo ładne i wcale nie małe, a nie wypuściły nawet oczka
A z dobrych wiadomości, pierwsza dalia od p. Stanisława ma już pąki

Karpy posadziłem pod koniec kwietnia, niektóre dalie mają już spore pędy, inne niedawno wyszły. Ale są i takie które nie wyszły, około 20%.
Postanowiłem dzisiaj sprawdzić co się z nimi dzieje i okazuje się, że karpy bardzo ładne i wcale nie małe, a nie wypuściły nawet oczka

A z dobrych wiadomości, pierwsza dalia od p. Stanisława ma już pąki

Pozdrawiam, Gabriel
Re: Dalie Stanisława cz.4
Gabrielu,
na pewno jeszcze kolejne karpy wypuszczą pędy, nawet jeśli nie widać oczek. Było sucho, dopiero co popadało - daj im trochę czasu. Na pewno maja oczka, gdybyś popatrzył przez lupę na pewno byś je dostrzegł. To może być ledwo zauważalne zgrubienie. Wiem, że Stanisław jak ma wątpliwości co do żywotności karpy, ogląda ją przez lupę. Ja mam sporo pojedynczych bulw(ek), niektóre malutkie, a już wypuszczają oczka. Nigdy takich "resztek" z wykopków nie wyrzucam, tylko przechowuję do wiosny - część rozdaję, część sadzę. Nie jeden raz udało mi się dzięki temu uratować cenną odmianę... Więc cierpliwości... Weź też pod uwagę, że wśród dalii też są odmiany wcześniejsze i późniejsze.
Z mszycami łatwo można dać sobie radę - wystarczy mydło potasowe, trochę czosnku i wody. Taka miksturka da im radę, a nie zaszkodzi roślinom i owadom pożytecznym.
Tu znajdziesz parę podpowiedzi jak pozbyć się tego niemiłego gościa:
http://www.yaacool-eko.pl/index.php?article=3183
na pewno jeszcze kolejne karpy wypuszczą pędy, nawet jeśli nie widać oczek. Było sucho, dopiero co popadało - daj im trochę czasu. Na pewno maja oczka, gdybyś popatrzył przez lupę na pewno byś je dostrzegł. To może być ledwo zauważalne zgrubienie. Wiem, że Stanisław jak ma wątpliwości co do żywotności karpy, ogląda ją przez lupę. Ja mam sporo pojedynczych bulw(ek), niektóre malutkie, a już wypuszczają oczka. Nigdy takich "resztek" z wykopków nie wyrzucam, tylko przechowuję do wiosny - część rozdaję, część sadzę. Nie jeden raz udało mi się dzięki temu uratować cenną odmianę... Więc cierpliwości... Weź też pod uwagę, że wśród dalii też są odmiany wcześniejsze i późniejsze.
Z mszycami łatwo można dać sobie radę - wystarczy mydło potasowe, trochę czosnku i wody. Taka miksturka da im radę, a nie zaszkodzi roślinom i owadom pożytecznym.
Tu znajdziesz parę podpowiedzi jak pozbyć się tego niemiłego gościa:
http://www.yaacool-eko.pl/index.php?article=3183
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- Gabriel
- 200p
- Posty: 371
- Od: 28 gru 2010, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Dalie Stanisława cz.4
Barbaro, dziękuję za podpowiedź, na pewno nie pozwolę mszycom panoszyć się na moich daliach
Już miałem takie przypadki, że zdrowa karpa nie wyrosła, ale nigdy aż tyle. Są w śród nich zarówno nowe, jak i moje zeszłoroczne.
Oczywiście zostawię je w ziemi, też liczę że jeszcze wyrosną
.

Już miałem takie przypadki, że zdrowa karpa nie wyrosła, ale nigdy aż tyle. Są w śród nich zarówno nowe, jak i moje zeszłoroczne.
Oczywiście zostawię je w ziemi, też liczę że jeszcze wyrosną

Pozdrawiam, Gabriel
Re: Dalie Stanisława cz.4
Dzisiaj pojechałam na działkę aby zaserwować ślimakom coś do picia PIWO podobno są jego smakoszami, ale trochę mnie dziwi że jeszcze moje Dalie nie wychodzą z ziemi, karpy sadziłam 25 kwietnia, z 18-tu karp jedna trochę wyszła ale ona była sadzona ze sporym kłem. A reszta nie chce się pokazać.
- man211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1656
- Od: 16 paź 2007, o 08:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czyżowice (Górny Śląsk) k.Wodzisławia Śląskiego
Re: Dalie Stanisława cz.4
PUMA72- Może wszystkie nowe kły pędzlują w nocy ślimaki - sprawdź.
Czy komuś dzisiejsze nocne przymrozki wyrządziły jakieś szkody ?
Czy komuś dzisiejsze nocne przymrozki wyrządziły jakieś szkody ?
Pozdrawiam Grzegorz
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
Re: Dalie Stanisława cz.4
Grzesiu, jakie przymrozki?
Przecież już dawno po ogrodnikach... Za gorąco nie jest, ale aż tak zimno, żeby omroziło dalie to chyba nie... U Ciebie był przymrozek?
Ja już się cieszę, że moje wychodzą powoli na światło dzienne i że jeszcze tylko ze dwa miesiące i nasze ogrody będą kwitły i urzekały daliami...
Jak tu nie czekać na takie piękności ?
https://www.youtube.com/watch?v=MUgYiZ0lNPU
Przecież już dawno po ogrodnikach... Za gorąco nie jest, ale aż tak zimno, żeby omroziło dalie to chyba nie... U Ciebie był przymrozek?
Ja już się cieszę, że moje wychodzą powoli na światło dzienne i że jeszcze tylko ze dwa miesiące i nasze ogrody będą kwitły i urzekały daliami...
Jak tu nie czekać na takie piękności ?
https://www.youtube.com/watch?v=MUgYiZ0lNPU
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- man211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1656
- Od: 16 paź 2007, o 08:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czyżowice (Górny Śląsk) k.Wodzisławia Śląskiego
Re: Dalie Stanisława cz.4
Basiu z samego rana oglądałem programy ogrodnicze w TV i wspominali że dzisiejszej nocy wystąpiły przygruntowe przymrozki miejscami na północy Mazowsza oraz Warmia i Mazury .
No nie wiem czy tak rzeczywiście było dlatego czekam na wpisy od forumowiczów z tych terenów .
No nie wiem czy tak rzeczywiście było dlatego czekam na wpisy od forumowiczów z tych terenów .
Pozdrawiam Grzegorz
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
Re: Dalie Stanisława cz.4
Witam wszystkich serdecznie
dawno nie byłam na forum, teraz nadrabiam zaległości w czytaniu i pragnę podzielić się informacją, że sójki są białko, a więc i ślimako, żerne.
My karmimy ślimaki niebieskimi granulkami a sójki niestety przy okazji giną masowo

dawno nie byłam na forum, teraz nadrabiam zaległości w czytaniu i pragnę podzielić się informacją, że sójki są białko, a więc i ślimako, żerne.
My karmimy ślimaki niebieskimi granulkami a sójki niestety przy okazji giną masowo

pozdrawiam - Mirka
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Re: Dalie Stanisława cz.4
Mirko, świetnie rozumiem Twoje zaniepokojenie i troskę o sójki.
Wszystkie ptaki należy chronić, a sójki są w Polsce pod ścisłą ochroną - ale sójki to ptaki, które mieszkają w lesie, w dużych parkach i kompleksach zadrzewionych. Nie przypuszczam, aby w takim miejscu, jak usytuowana jest moja działka, mieszkały sójki... W pobliżu przebiega linia kolejowa i dość ruchliwa ulica.
Starałam się wszystkimi możliwymi sposobami ekologicznymi powstrzymać ślimaki, a raczej pomrowy, bo tych jest zatrzęsienie, wszystko jednak pozostaje nieskuteczne... Jak więc mogę ochronić moje rośliny przed tą chmarą zjadaczy wszystkiego, co zielone? Ani piwo, ani skorupki z jajek, ani trociny, ani fusy z kawy, ani słoma, ani żwirek - nic nie jest w stanie ich powstrzymać. Uciekam się więc do sposobów ostatecznych, bo nie widzę innego wyjścia... W pobliżu działki jest sporo nieużytków, na których nikt ze ślimakami nie walczy... niechby sobie tam poszły, ale one wolą żerować na działkach ....
Wszystkie ptaki należy chronić, a sójki są w Polsce pod ścisłą ochroną - ale sójki to ptaki, które mieszkają w lesie, w dużych parkach i kompleksach zadrzewionych. Nie przypuszczam, aby w takim miejscu, jak usytuowana jest moja działka, mieszkały sójki... W pobliżu przebiega linia kolejowa i dość ruchliwa ulica.
Starałam się wszystkimi możliwymi sposobami ekologicznymi powstrzymać ślimaki, a raczej pomrowy, bo tych jest zatrzęsienie, wszystko jednak pozostaje nieskuteczne... Jak więc mogę ochronić moje rośliny przed tą chmarą zjadaczy wszystkiego, co zielone? Ani piwo, ani skorupki z jajek, ani trociny, ani fusy z kawy, ani słoma, ani żwirek - nic nie jest w stanie ich powstrzymać. Uciekam się więc do sposobów ostatecznych, bo nie widzę innego wyjścia... W pobliżu działki jest sporo nieużytków, na których nikt ze ślimakami nie walczy... niechby sobie tam poszły, ale one wolą żerować na działkach ....
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Dalie Stanisława cz.4
Dziś podobnie jak Gabriel sprawdzałem wszystkie karpy, które 4-5 tygodni siedzą w ziemi i jeszcze nie wypuściły. Obserwacje były pouczające:
- w dwóch czy trzech przypadkach tak jak Grzesiek pisał - ślimaki dobrały się do nich pod ziemią i te dostały transparentne kubki, które wcześniej podziurawiłem,
- w trzech przypadkach nie ma widocznych oczek ale nie przekreślam sadzonek tylko przesadzam je na rabatkę zapasową, bo pilnie potrzebne miejsca dla dalii w doniczkach
- w kilku przypadkach odnalazłem kiełki, które jeszcze nie wyszły spod ziemi albo miały dłuższą drogę do pokonania, bo zawinęły się.
W wyniku tych działań 4 kolejne dalie z doniczek mogłem posadzić i zdążyć przed deszczem
- w dwóch czy trzech przypadkach tak jak Grzesiek pisał - ślimaki dobrały się do nich pod ziemią i te dostały transparentne kubki, które wcześniej podziurawiłem,
- w trzech przypadkach nie ma widocznych oczek ale nie przekreślam sadzonek tylko przesadzam je na rabatkę zapasową, bo pilnie potrzebne miejsca dla dalii w doniczkach
- w kilku przypadkach odnalazłem kiełki, które jeszcze nie wyszły spod ziemi albo miały dłuższą drogę do pokonania, bo zawinęły się.
W wyniku tych działań 4 kolejne dalie z doniczek mogłem posadzić i zdążyć przed deszczem

Re: Dalie Stanisława cz.4

A moje bidulki ledwie co wychynęły z ziemi - oj, dał im się we znaki ten dość chłodny i deszczowy maj...
W ubiegłym roku wschody moich dalii trwały niecałe trzy tygodnie, a w tym - calutki miesiąc

Ale są prawie wszystkie

Kilkanaście jeszcze marudzi, ale liczę na to, że lada dzień skusi je słoneczko i się obudzą

Coś mi się jednak wydaje, że moje dalie w tym roku nie zakwitną wcześniej niż w trzeciej dekadzie lipca

A Stanisław...
nic tylko ślęczy nad tymi sadzonkami i ani go nie widać, ani nie słychać... Taki zapracowany!
Zupełnie jak w tej starej reklamie telewizyjnej: "A świstak siedzi i zawija w te sreberka"
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- man211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1656
- Od: 16 paź 2007, o 08:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czyżowice (Górny Śląsk) k.Wodzisławia Śląskiego
Re: Dalie Stanisława cz.4
U mnie podobnie Basiu
Dalie pokazują się w kratkę. tu wzeszły tam nie itd. Zimny i deszczowy maj na pewno im nie służy
Mam nadzieję że kilkudniowe upały zapowiadane po niedzieli przyśpieszy wschody maruderów

Dalie pokazują się w kratkę. tu wzeszły tam nie itd. Zimny i deszczowy maj na pewno im nie służy

Mam nadzieję że kilkudniowe upały zapowiadane po niedzieli przyśpieszy wschody maruderów

Pozdrawiam Grzegorz
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
Re: Dalie Stanisława cz.4
Dziś byłam sprawdzić na działce jak wygląda sytuacja ze wschodami dalii. Ciut, ciut się poprawiło, ale nadal niektóre nie wychodzą. U nas przechodzą burze i jest dość ciepło - jutro i pojutrze pogoda ma być podobna - może wreszcie wyjdą te, które marudzą... Na razie nie odkopuję karp i nie sprawdzam, czy spustoszenia nie dokonały ślimaki...
Pozdrawiam
Barbara
Barbara