Nie, teraz też nie jest źle - gdyby nie ten deszcz. Kwitną irysy i rododendrony. Krzewuszki też mam - całe cztery
Jeszcze raz od początku... cz. III
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Mam nadzieję, że gdy przyjdzie czas róż, moja mina nieco się poprawi
Nie, teraz też nie jest źle - gdyby nie ten deszcz. Kwitną irysy i rododendrony. Krzewuszki też mam - całe cztery
posadzone w ubiegłym roku, więc jeszcze za wiele nie pokazały, ale kwitną również.
Nie, teraz też nie jest źle - gdyby nie ten deszcz. Kwitną irysy i rododendrony. Krzewuszki też mam - całe cztery
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
ella52
- 200p

- Posty: 342
- Od: 8 lut 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj łódzkie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Ja ma tylko jedną krzewuszkę i zaczęła kwitnąć, też czekam na na wysyp różany...ale bruzdownica i inne gady nie śpią 
Pozdrawiam Ela
Maleńki ogródek Eli
Maleńki ogródek Eli
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Heleno, zaiste tak jest jak piszesz. Nie doceniamy własnego szczęścia, dopóki nie zetkniemy się z prawdziwym nieszczęściem, a tak jesteśmy skłonni żalić się na byle co..., często nie mając pojęcia, ile heroizmu kosztuje innych ludzi wykonywanie prostych, życiowych czynności.
Warto to sobie dobrze zakonotować
A teraz o krzewach. Jest to najmądrzejszy sposób na urządzenie szczególnie dużych ogrodów. Bajecznie kwitną, wymagają niewiele pracy, nie nadwyrężają kręgosłupa, szybko osiągają duże rozmiary i zazwyczaj kwitną niezawodnie i nie wymarzają. Zatem należy Ci, Heleno, pogratulować pomysłu i jego realizacji;:215. Efekt osiągnęłaś spektakularny. A na róże nie narzekaj, ciągle mam w pamięci Twoje niesamowite krzaki Grootendorstów
.
Serdeczności - Jagoda
Warto to sobie dobrze zakonotować
A teraz o krzewach. Jest to najmądrzejszy sposób na urządzenie szczególnie dużych ogrodów. Bajecznie kwitną, wymagają niewiele pracy, nie nadwyrężają kręgosłupa, szybko osiągają duże rozmiary i zazwyczaj kwitną niezawodnie i nie wymarzają. Zatem należy Ci, Heleno, pogratulować pomysłu i jego realizacji;:215. Efekt osiągnęłaś spektakularny. A na róże nie narzekaj, ciągle mam w pamięci Twoje niesamowite krzaki Grootendorstów
Serdeczności - Jagoda
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helenko eksplozja krzewuszek, u mnie też się zapowiadała, ale deszcze sprawiły że nie rozkwitają tylko kwiaty w pączkach spadają. Tawuła w jednym dniu zszarzała, a tak pięknie się zapowiadało
Przez moment widząc Twój teren przed domem stwierdziłam, oj dużo odśnieżania
Kiciula i jej wielbiciel czy też zaklinacz ?

Przez moment widząc Twój teren przed domem stwierdziłam, oj dużo odśnieżania
Kiciula i jej wielbiciel czy też zaklinacz ?
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helenko,warto sięgać po książki,które otworzą nam oczy rzeczywistość!Zaduma ,refleksja każdemu się przyda,a nie jest to zasmucenie.Przeciwnie.Ileż dobra my nie dostrzegamy!!!
Nie komentuję widoków,bo chol...ny internet dziś na strajku włoskim
Ale jutro na pewno będzie szybszy

Nie komentuję widoków,bo chol...ny internet dziś na strajku włoskim
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4568
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Ależ piękny widok z lotu ptaka 
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Marna ze mnie gospodyni ale gorąco obiecuję poprawę. Razem z pogodą.
Takie już moje pieskie szczęście, że jak coś zaplanowane jest nawet z tak dużym wyprzedzeniem jak Sulejów, to i tak w ostatniej chwili coś się zaczyna pie....ć.
Ewuś mimo wszystko też czekam na róże, coś tam zostało u mnie, a resztę obejrzę w Waszych ogrodach. Tylko podpisywać proszę!
Elu muszę koniecznie się dokształcić n/t tych wszystkich paskudztw niszczących rośliny. Nigdy nie wiem czy coś co lezie po listku to dobre czy złe. Ostatnio wnusie mnie zamęczały, czy ten żuczek to dobry czy zły, a ten robaczek... Wycwaniłam się jednak i odsyłałam do mamusiu, w końcu tę biologię obkutą miała.
Jagódko dzięki za krzepiące słowa, bardzo są mi potrzebne. Jestem totalnie zmęczona, doba za krótka, żeby to jakoś ogarnąć. Przecież nie o to chodzi, żeby padać na twarz. Na przyszły rok zapowiedziałam likwidację warzywnika.
Marysiu - u nas też leje z małymi przerwami ale chyba było cieplej i kwiaty zdążyły się rozwinąć (chwasty też). Niech już jednak wreszcie przestanie. Do odśnieżania najgorszy jest dojazd do garażu, bardzo długi i na dokładkę z takim małym placykiem. Ja tam nie prowadzę samochodu, więc się do odśnieżania nie pcham, panowie przodem proszę...
Co do głaskania kotka. Starszy brat pokazywał siostrzyczce jak delikatnie trzeba głaskać i wtedy kotek nie ucieka...
Misiu dzisiaj miałam zrobić zdjęcie ale przed południem dorwałam się do chwastów na warzywniku, a później lunęło i padało praktycznie do wieczora. Jutro się odezwę, widzę, że Tadeusz będzie w Sulejowie.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helena była na Zjeżdzie w Sulejowie i tak się jej tam spodobało, że chyba została 
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Witajcie!!!
Obiecywałam poprawę razem z poprawą pogody...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni... a ja jestem mimo to.
Najpierw słów parę o zlocie, chociaż już pewnie wszystko wiecie, więc nie będę przynudzać. Sama czekam na zdjęcia, bo przy tylu świetnych fotografach nie było sensu uprawiać amatorszczyzny. Mam nadzieję, że będą, tak jak było to obiecane.
Misiu biblijnego potopu u mnie nie było ale jak tak dalej pójdzie, to zacznę budować arkę...
Dzisiaj usiłowałam wygrać wyścigi z deszczem i cokolwiek zrobić w ogrodzie. W przerwach pomiędzy jedną a drugą ulewą udało mi się zrobić kilka zdjęć i wsadzić w błoto kilka kwiatków. Reszta i chwasty czekają, tak jak ja, na lepszą pogodę.
Zaczynają kwitnąć róże (te ocalałe od pogromu)
To miniaturka, dzielnie przetrwała zimę w gruncie, podobnie jak jej dwie koleżanki.
Piwonie, większość jednak jeszcze w pąkach.
Krzewuszki mimo nieustającego deszczu, dzielnie się trzymają. I jak ich nie kochać?
W ciemnej tonacji...
Dla urozmaicenia
To by było na tyle.
Później opiszę dziwną metamorfozę jaką zafundowała mi róża Elmshorn. Muszę najpierw poszperać w zdjęciach z poprzednich lat.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Helenko hosta cudna jeszcze tak kwitnącej nie widziałam 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42398
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jeszcze raz od początku... cz. III
Ale piękna hosta, pozostałe też ale hosta niespotykana pewnie dlatego, że amerykańska
U lecą z nieba ściany deszczu na przemian z burzami!
U lecą z nieba ściany deszczu na przemian z burzami!
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie

