
Mufka - ogrodowe marzenia...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Z przyjemnością
Nie wiem, czy się pokaże, ale do tej pory całkiem nieźle wschodziło proso jednoroczne-miałam tego mnóstwo, będziesz chciała?

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16299
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Też mam tą róże, ale byłam z niej bardzo niezadowolona. Piszesz, że zwiewna. O mojej powiedziałabym raczej, że wiotka. Bardzo cienkie ma te swoje pędy i ogólnie jest taka zabiedzona. W porównaniu z innymi angielkami wypada słabo. Na twoim zdjęciach wygląda dość solidnie. Cóż, poczekam, może ta moja nabierze ciała.
W szałwii i lawendzie wszystkie róże wyglądają... niebiańsko. Masz glebę zasadową i to wszystko wyjaśnia. Niestety u mnie tak szałwia nie rośnie i nie kwitnie, bo gleba kwaśnawa. Podsypuję dolomit, ale to chyba i tak za mało.
W szałwii i lawendzie wszystkie róże wyglądają... niebiańsko. Masz glebę zasadową i to wszystko wyjaśnia. Niestety u mnie tak szałwia nie rośnie i nie kwitnie, bo gleba kwaśnawa. Podsypuję dolomit, ale to chyba i tak za mało.

- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
anabuko1 lista Ci się powiększa i jeszcze musisz szykować miejsce do posadzenia tych Twoich zachcianek
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Na co ja czekam
Piaski mam, więc pora zasiać szałwię!Mam nadzieję,że spodoba jej się u mnie.Niesamowite są te łany
W twoim wątku szałwia jest odkryciem!


Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- E@K66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2402
- Od: 7 gru 2008, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie,Przemyśl
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Witam cię Mufko.Masz przepiękny ogród ,piękne otoczenie ,wspaniałe pomysły i duuuuużo włożonej weń pracy.
Pozdrawiam serdecznie ,będę cie odwiedzać.
Pozdrawiam serdecznie ,będę cie odwiedzać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Witaj Mufko! Jakże się cieszę,że odwiedziłaś mój ogród, inaczej pewnie bym do Ciebie nie trafiła.
Zakochałam się w Twoim ogrodzie ! Przeczytałam wszystko odpoczątku i po 3 godzinach spędzonych u Ciebie mam mnóstwo wrażeń i pytań.
Doceniam efekt , który już osiągnęłaś , bo mam taką samą ziemię - żółty piaseczek, suchy jak pieprz. No, nie mam kamieni... Wiem, co to znaczy sadzić coś w takich warunkach.
Podziwiam rozplanowanie ogrodu, dobór roślin pasujących do warunków, kompozycje tworzone z dużych grup roślin, dyscyplinę kolorystyczną (mimo,że nie lubię fioletów), świetnie dobrany styl ogrodu , pomysły (np. suchy strumień, podłoga z kołów, lipowa aleja), zróżnicowanie faktur, kształtów i barw (subtelne...) na rabatach...i wiele innych rzeczy.
A przede wszystkim niezwykłą urodę Twojego ogrodu jako całości.
Chociaż kilka pytań:
-gdzie kupowałaś czarnoziem?
-a gdzie stalowe, kręcone wsporniki ?
-na jak długo starcza stosowany przez Ciebie hydrożel i ile go dajesz pod roślinę?
-gdzie kupowałaś białą szałwię ? Bardzo jej poszukuję
Jakim cudem ładnie rosną u Ciebie :
-naparstnice i świecznice (cieniolubne) ??
-kosaćce syberyjskie i róże (lubią wilgoć , a Ty chyba tam nie mieszkasz)??
Wrócę na pewno!
Zakochałam się w Twoim ogrodzie ! Przeczytałam wszystko odpoczątku i po 3 godzinach spędzonych u Ciebie mam mnóstwo wrażeń i pytań.
Doceniam efekt , który już osiągnęłaś , bo mam taką samą ziemię - żółty piaseczek, suchy jak pieprz. No, nie mam kamieni... Wiem, co to znaczy sadzić coś w takich warunkach.
Podziwiam rozplanowanie ogrodu, dobór roślin pasujących do warunków, kompozycje tworzone z dużych grup roślin, dyscyplinę kolorystyczną (mimo,że nie lubię fioletów), świetnie dobrany styl ogrodu , pomysły (np. suchy strumień, podłoga z kołów, lipowa aleja), zróżnicowanie faktur, kształtów i barw (subtelne...) na rabatach...i wiele innych rzeczy.
A przede wszystkim niezwykłą urodę Twojego ogrodu jako całości.
Chociaż kilka pytań:
-gdzie kupowałaś czarnoziem?
-a gdzie stalowe, kręcone wsporniki ?
-na jak długo starcza stosowany przez Ciebie hydrożel i ile go dajesz pod roślinę?
-gdzie kupowałaś białą szałwię ? Bardzo jej poszukuję
Jakim cudem ładnie rosną u Ciebie :
-naparstnice i świecznice (cieniolubne) ??
-kosaćce syberyjskie i róże (lubią wilgoć , a Ty chyba tam nie mieszkasz)??
Wrócę na pewno!
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Agnieszko miło Cię gościć, zapraszam serdecznie Twój ogród już pozwiedzałam i bardzo mi się podobał, o czym więcej napisałam w Twoim wątku.

Paulinko, cieszę się, że lubisz kamienie. Ja też uważam, że w odpowiedniej aranżacji stanowią piękną ozdobę ogrodu. Są ciekawym tłem dla wielu roślin, przyciągają wzrok swoją formą i barwą, często są piękne same w sobie...
Zapraszam Cię do spacerów po moim ogrodzie, mam nadzieję nadal Cię gościć
Agatko, witaj, to miło, że do mnie zaglądasz.

Aniu, jeżeli podoba Ci się moja szałwia przypomnij się na wiosnę, a postaram się wysłać Ci sadzonki.
Ewo, bardzo chętnie


Wandziu, moje wszystkie trzy Cottage Rose bardzo dobrze powtarzały kwitnienie, i utworzyły do jesieni ładne krzaczki, więc nie mam powodu ich nie lubić. Mają dopiero jeden sezon - zobaczymy co będzie dalej. Rosną w pełnym słońcu, w nie najlepszej ziemi, nie podlewam ich też zbyt często - może te spartańskie warunki im odpowiadają ? Gorzej kwitł i rósł Comte de Chambord, choć też nie mogę narzekać. Wiesz, w moich warunkach glebowo-klimatycznych, nie mogę sobie pozwolić na rasowe angielki, bo nie dadzą rady. Mam nieustający problem z Abrahamem, który mi notorycznie wymarza i co roku dokupuję nowe sadzonki

Mireczko, u mnie szałwia jest niezawodna, choć trzeba ją jednak trochę dopieścić


Ewo, witam w moich progach i zapraszam serdecznie. Dziękuję za miłe słowa


Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Witaj Tamaryszku !
Twój ogród odwiedzałam wielokrotnie, nie śmiałam się jednak ujawniać. Dopiero gdy otworzyłam własny wątek, postanowiłam do Ciebie napisać. Chciałam Ci podziękować za wiele miłych wzruszeń i zauroczeń, jakich doznałam spacerując cichutko po Twoich ścieżkach...
Koncepcja mojego ogrodu wynikała z warunków glebowo - klimatycznych, do których musiałam się dostosować. Ponieważ od zawsze żyłam w otoczeniu roślin, więc zdawałam sobie doskonale sprawę, że nie dam rady walczyć na przekór naturze. W dodatku działka nie tylko jest piaszczysta, ale też dość duża, a my już nie tacy młodzi.
Chętnie postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania.
-Ziemię kupowałam szukając dostawcy jak najbliżej działki - wiąże się to z kosztem transportu, który jest znaczący. Udało mi się po wielu staraniach dotrzeć do firmy, która ogłaszała się w internecie.
-wsporniki kupiłam w zeszłym roku w Lidlu, gdzie były sprzedawane jako tyczki do pomidorów, w paczkach po cztery sztuki.
- hydrożel daję jednorazowo, zawsze tylko poniżej bryły korzeniowej, podczas sadzenia rośliny, w dawce ca 1 płaskiej łyżeczki.
- białą szałwię kupiłam w sklepie internetowym Bergenia - chętnie podzielę się z Tobą. Biała rozsiewa się u mnie znacznie wolniej, ale można ją rozmnożyć z sadzonek, więc napisz proszę, jeżeli będziesz chciała, to postaram się na wiosnę ukorzenić.
- dlaczego dobrze rosną naparstnice - nie mam pojęcia. Wszystkie zasiały się same, bo ich nasionka przywiozłam z działki warszawskiej, razem z sadzonkami innych roślin. W tej chwili opanowały już wszystkie rabaty, a ja im na to pozwalam, bo bardzo je lubię
Co ciekawsze, potrafią rosnąć w pełnym słońcu i w piasku, wbrew wszelkim zasadom, ale tylko wtedy, gdy same się tam zasieją.
- co do świecznicy, kosaćców i róż, to chyba wyjątki, które świadczą o regule
A tak na poważnie, to po prostu bardzo je chciałam mieć na działce w Wilkowyi, więc starannie przygotowałam podłoże, podsypałam hydrożelu, znalazłam w miarę odpowiednie stanowiska, np. półcień dla kosaćców, a one odwdzięczają się jak mogą
Róż mam co prawda sporo - razem ponad sto pięćdziesiąt krzewów, ale to głównie rugozy i róże historyczne, które są odporne na mróz, suszę i gorszą glebę. Jednym słowem, wszystkie prawie rośliny, które sadzę są odporne na warunki w jakich rosną, a tylko nieliczne wyjątki muszą się przystosować. Tak jest w przypadku gleby i wody. Nie da się jednak walczyć z mrozem, który jest bardziej dotkliwy na piaskach, i tą walkę niestety przegrywam. Nie kwitną mi forsycje, migdałki, czy żylistki, bo mróz niszczy pąki kwiatowe. Wszystkie krzewuszki zaczynają co roku wzrost od poziomu ziemi, bo pędy wymarzają. Ostatniej zimy zmarzły mi wszystkie krzaczki truskawek ! Nie mogę marzyć o zawilcach japońskich, wrzoścach, ognikach, żarnowcach, oliwnikach, irgach, dereniu pagodowym czy kousa, itd ...
To, że mam ziemię klasy VI wiedziałam, jednak ten mroźny klimat, był dużym, niemiłym zaskoczeniem.
Ale mimo to, kocham ten mój kawałek zielonego raju i staram się tak go zagospodarować, jak umiem najlepiej. Jeżeli choć trochę się to komuś podoba, to cieszy mnie niezmiernie i jest bodźcem do dalszego działania.
Izo, dziękuję, za odwiedziny i zapraszam zawsze, kiedy tylko będziesz miała ochotę i czas.
-
Twój ogród odwiedzałam wielokrotnie, nie śmiałam się jednak ujawniać. Dopiero gdy otworzyłam własny wątek, postanowiłam do Ciebie napisać. Chciałam Ci podziękować za wiele miłych wzruszeń i zauroczeń, jakich doznałam spacerując cichutko po Twoich ścieżkach...
Koncepcja mojego ogrodu wynikała z warunków glebowo - klimatycznych, do których musiałam się dostosować. Ponieważ od zawsze żyłam w otoczeniu roślin, więc zdawałam sobie doskonale sprawę, że nie dam rady walczyć na przekór naturze. W dodatku działka nie tylko jest piaszczysta, ale też dość duża, a my już nie tacy młodzi.
Chętnie postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania.
-Ziemię kupowałam szukając dostawcy jak najbliżej działki - wiąże się to z kosztem transportu, który jest znaczący. Udało mi się po wielu staraniach dotrzeć do firmy, która ogłaszała się w internecie.
-wsporniki kupiłam w zeszłym roku w Lidlu, gdzie były sprzedawane jako tyczki do pomidorów, w paczkach po cztery sztuki.
- hydrożel daję jednorazowo, zawsze tylko poniżej bryły korzeniowej, podczas sadzenia rośliny, w dawce ca 1 płaskiej łyżeczki.
- białą szałwię kupiłam w sklepie internetowym Bergenia - chętnie podzielę się z Tobą. Biała rozsiewa się u mnie znacznie wolniej, ale można ją rozmnożyć z sadzonek, więc napisz proszę, jeżeli będziesz chciała, to postaram się na wiosnę ukorzenić.
- dlaczego dobrze rosną naparstnice - nie mam pojęcia. Wszystkie zasiały się same, bo ich nasionka przywiozłam z działki warszawskiej, razem z sadzonkami innych roślin. W tej chwili opanowały już wszystkie rabaty, a ja im na to pozwalam, bo bardzo je lubię

- co do świecznicy, kosaćców i róż, to chyba wyjątki, które świadczą o regule


To, że mam ziemię klasy VI wiedziałam, jednak ten mroźny klimat, był dużym, niemiłym zaskoczeniem.
Ale mimo to, kocham ten mój kawałek zielonego raju i staram się tak go zagospodarować, jak umiem najlepiej. Jeżeli choć trochę się to komuś podoba, to cieszy mnie niezmiernie i jest bodźcem do dalszego działania.
Izo, dziękuję, za odwiedziny i zapraszam zawsze, kiedy tylko będziesz miała ochotę i czas.
-
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
białej szałwii też jeszcze nie spotkałam bardzo mi się podoba 

Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Mufka, czytam o Twoich potyczkach z mrozem, piachem i odnoszę wrażenie, że czytam o swojej działce
Bardzo Ci dziękuje za te wszystkie szczegółowe opisy roślin, które masz i tych, których już nie masz. Bo to dla mnie wielka podpowiedź, zwłaszcza teraz, gdy dopiero zaczynam. Gratuluje stworzenia dużych plam kolorystycznych i konsekwencji w działaniu, czyli braniu pod uwagę własnych sił, możliwości a przede wszystkim potrzeb roślin. Twój wątek i lista zawartych w nim roślin stanowią dla mnie duże ułatwienie w planowaniu. Szałwia, roślina, która jest łatwa w obsłudze a u mnie nie ma ani jednej sztuki- gdyby nie Ty, w życiu bym na to nie wpadła. Także zestaw traw stał sie dla mnie inspiracją.
I mam pytanie- z jakiego drewna zrobiliście "podłogę" w altanie i czy nie robi się śliska przy wilgoci w powietrzu?

I mam pytanie- z jakiego drewna zrobiliście "podłogę" w altanie i czy nie robi się śliska przy wilgoci w powietrzu?
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...jeżeli podoba Ci się moja szałwi
Przchodzę z
Czy to do mnie??? O tej sadzoneczce szałwi
Jeżeli tak,,,to bardzo się cieszę
i z chęcią przyjmę
Pogodnego dnia

Czy to do mnie??? O tej sadzoneczce szałwi



Pogodnego dnia

- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Różo, biała szałwia jest nieco niższa od innych, mniej się też rozsiewa i wolniej rozrasta. Ja kupiłam ją w Szkółce Bergenia, ale jest jej coraz więcej w sprzedaży. Jeżeli tylko będę miała sadzonki to dam Ci znać wiosną.
Madziu, cieszę się, jeżeli mogłam trochę pomóc. Ja straciłam przez mrozy, wiele pięknych sadzonek, a tym samym i pieniędzy, więc chciałabym innych ostrzec, by uniknęli moich rozczarowań.
Marzyły mi się rabaty z trawami i miałam naprawdę dużo przepięknych odmian. Niestety sadzonki dwukrotnie wymarzły i teraz już wiem, że nie mogę ich u siebie sadzić

Ale cieszę się, że jednak są i planuję stworzyć z nich nasadzenia w kamienno - żwirowym wgłębniku. W tej chwili jeszcze czekają na realizację tej części ogrodu. Dopiero gdy odjedzie ciężki sprzęt, ustawiający głazy i kamienie, będę je dzielić i przesadzać.
Podłoga w altanie nie jest nigdy śliska - nawet zimą, czy w czasie długotrwałej jesiennej szarugi. Jest zadaszona - altana ma spore okapy. Ponadto jest ułożona na dobrym drenażu i warstwie piasku. Altanę zbudowaliśmy, tworząc w tym miejscu lekkie wzniesienie, choć może tego dobrze nie widać. Chcieliśmy, by woda deszczowa zawsze spływała i żeby był latem przewiew. Cel został osiągnięty i jest to najprzyjemniejsze miejsce w czasie upałów. Suche, a jednocześnie chłodne i przewiewne. W przybudówce altany mam podręczną kuchnię i jest spanie dla dwóch osób - bardzo miły gościnny pokoik

Podłoga jest zbudowana z pociętych konarów wierzbowych, które rosną nad naszą rzeczką. Były zabezpieczone środkiem grzybobójczym. Podobno najtrwalsze są dębowe lub akacjowe, ale i te świetnie zdają egzamin. Po pięciu latach wyglądają jak nowe.
Aniu tak, oczywiście, że do Ciebie

Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...
Piękne,ale to chyba póżne lato lub wczesna jesień 

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Obecność rzeczki na działce, jest dla nas niezwykle ważna. Dzięki niej, tworzą się wieczorne mgły, które mają zbawienny wpływ na rosnące w trudnych warunkach rośliny. Daje nam też chłód i cień w letnią spiekotę. Jest ulubionym celem spacerów naszych gości oraz naszych zwierząt, które znajdują w niej ochłodę i radość zabawy.










Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4