Mój Sieraków

[piotrkalisz]

no winorośl japońska to już coś dla mnie .... bezproblemowa roślinka ... dziewczyny macie jakieś inne pomysły

[abcd]

A gdzie byś chciał coś posadzić i co ? Zobacz sobie jeszcze powojniki bylinowe też są odporne .
http://e-clematis.com/pl/c/Grupa-Integr ... bylinowe/9

[piotrkalisz]

Elu dziękuję fajne fajne .... chcę pnącza posadzić przy ścianie altany - tu powojnik świetnie by się komponował pnącze o długości około 2 metrów na dach by mi nie wchodziło ... pod drzewami sosnami fajnie by się komponowała winorośl japońska i pięła by się do góry po pniu ... glicynię też może bym gdzieś posadził .... posadzony w ubiegłym roku przy sosnach bluszcz pospolity słabo rośnie nie chce mu się ... przy siatce od strony działki leśnej sąsiada na jesień posadziłem milin ... zobaczymy co z niego na wiosnę będzie .. boję się że mi zmarznie ... to tak na szybko

[abcd]

Piotrze ja też sadziłam milina w zeszłym roku późną jesienią jakoś dał sobie radę .Ale jeszcze nie kwitł . Może poczytaj sobie o HORTENSJI PNĄCEJ też idealne pnącze w cień i na konary drzew . Pozdrawiam cieplutko u mnie dzisiaj duży mróz .

[piotrkalisz]

Elu hortensję pnącą już mam zapomniałem o niej ale jakoś też mi kiepsko rośnie piach piach i susza u mnie .... a u mnie jakoś znośnie coś koło dziesiątki minus

[abcd]

Jak piach to winorośl japońska pięknie by się na jesień przebarwiała .

[piotrkalisz]

Kupione zaklepane dzięki za rady ....

[ZbigniewG]

no winorośl japońska to już coś dla mnie .... bezproblemowa roślinka ...

Piotr może i bezproblemowa ale czy w naszych warunkach parę lat temu podchodziłem do niej dwa razy i dwa razy nie przeżyła zimy mimo zabezpieczenia a i na pergoli w jednym z miast też już jej nie widzę
u mnie sprawdza się jedynie winobluszcz (pięciokla.) zwykły i wersja samoczepna a ostatnio sprawdzam odmianę o ciapatych liściach -rośnie na razie powoli ale rośnie

[piotrkalisz]

Hmm Zbyszku jak widać wszystko trzeba na żywym organizmie "przerobić" to moja pierwsza zima na działce ... jestem ciekawy co zmarznie a co przezimuje .... mam nadzieję że wiosną będę ciut ale tylko ciut mądrzejszy .... dziękuję za rady

[bwoj54]

Piotrze...Ania poleca glicynię i podaje obszerne/ teoretyczne/ informacje nt. wymagań i cięcia. Ja mam swoją kilka dobrych lat...w 4 roku kwitła po raz pierwszy i obficie...Przycinam jak piszą...i niestety więcej kwiatów nie ujrzałam. Zobaczę jeszcze w tym roku...jeśli nie zakwitnie ...to pozbędę się jej.

[piotrkalisz]

Bogusiu jak widać problem z roślinkami jest .... każdy a nas ma inną glebę inne stanowisko itp. ja się uczę na własnych błędach niestety .... a co ja mam Ci mówić Ty przecież sama lepiej wiesz

[wielkakulka]

Bogusiu, a może jakieś nawożenie - choc nigdzie nie czytałam o tym. Wszędzie uzależniają kwitnienie glicyni od cięcia - ???

[bwoj54]

Piotrze! Aniu!...kilka lat temu , gdy ujrzałam "ociekającą" gronami glicynię ...oszalałam dla niej...kompostowałam ....przycinałam zgodnie z zaleceniami...Teraz już jestem z niej wyleczona...
Podobnie miałam z wieloletnim złotokapem/ forma krzewiasta/. Kilka lat z rzędu pojawiały się nieliczne kwiatostany....zdecydowałam się na wycięcie ...gdy M uruchomił piłę ....zrobiło mi się go żal i w ostateczności wycięliśmy jedną najstarszą gałąź.Nie uwierzycie...odwdzięczył mi się pięknym, obfitym kwitnieniem. Tak ,to była wdzięczność za uratowanie go. Pozdrawiam i

Moje doświadczenie z roslinami nie jest tak bogate . Do ubiegłego roku , przez ponad 20 lat ...w moim ogrodzie pojawialy się głównie typowe iglaki , trochę "bezobsługowych" krzewow i drzew liściastych oraz bylin. Dla nadania kolorku...dodawałam jednoroczne, które w moim klimacie z powodzeniem zawsze przetrwały zimy.Samosiejki zawsze darzyłam wielkim sentymentem, bo nie wymagały poświęcania im zbyt wiele czasu i pracy. Ale rozpisałam się...

[abcd]

Z glicynią ciężko , teraz mi się przypomniało że kiedy kupowałam glicynie w szkółce ja byłam cała w skowronkach ,że taka śliczna że tak będzie pięknie kwitła a pani ze szkółki odpowiedziała z uśmiechem "ale kiedy ona zakwitnie " już teraz wiem o co jej chodziło.
'

[wielkakulka]

Mówicie, żeby nie kupować - też chciałam