Bardzo dziękuję ale ja sama się zgłosiłam w odpowiednim wątku.
Teraz jest taki czas że ogród leży odłogiem, być może w weekend uda mi się zajrzeć bo ciekawi mnie co się dzieje, bo tegoroczny brak zimy może dać ciekawe efekty.
Nie przepadam za jesiennymi czy zimowymi pracami w ogrodzie ale jak tylko zaczyna się wiosna to aż mnie świerzbią łapki by coś zrobić.
Pamiętam jak rok temu z Krysią potuptałyśmy do ogrodu coś porobić, bo temperatura podskoczyła powyżej zera.
A teraz jak prawie cały czas oscyluje koło +10 stopni to jakoś.... za wcześnie.
