Ogród zwkwiat
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat
Alu, dzięki za odwiedziny, oczka są fajne, ale wymagają bardzo dużo pracy.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat
Dzisiejszy dzień przepiękny. Tak wiele kwiatów jeszcze kwitnie. Wczoraj pracowałam w ogrodzie. Uporządkowałam resztki ogrodowe z roku 2010, które zostały okryte wiosną przez pierwszą skoszoną trawę. Teraz wierzch obsypałam starszym kompostem i obsadziłam tojeścią kropkowaną, którą usuwałam z ogródka pod czarną sosną.
Na wiosnę u podstawy i w wolnym pasie środkowym posadzę jeszcze nie wiem co, ale coś kwitnącego na niebiesko.
Tak to wygląda teraz;

Co o tym myślicie?
Nie ma bałaganu, a próchnica się tworzy.
Przygotowałam już w innej części ogrodu miejsce na tegoroczne resztki, a jest tego dosyć sporo.
Korzystając z pięknej pogody zrobiłam kilka zdjęć, obejrzyjcie;




Nie muszę Was zapewniać, że nadal kwitną róże, chryzantemy bo u Was pewnie też.
Pozdrawiam Zofia.
Na wiosnę u podstawy i w wolnym pasie środkowym posadzę jeszcze nie wiem co, ale coś kwitnącego na niebiesko.
Tak to wygląda teraz;

Co o tym myślicie?
Nie ma bałaganu, a próchnica się tworzy.
Przygotowałam już w innej części ogrodu miejsce na tegoroczne resztki, a jest tego dosyć sporo.
Korzystając z pięknej pogody zrobiłam kilka zdjęć, obejrzyjcie;







Nie muszę Was zapewniać, że nadal kwitną róże, chryzantemy bo u Was pewnie też.
Pozdrawiam Zofia.
- kropka010
- 500p
- Posty: 581
- Od: 28 lip 2011, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie
Re: Ogród zwkwiat
Zosiu czy to czerwone to sundavilla, bo to jest cudo strasznie mi sie podoba 

... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród zwkwiat
no właśnie mnie też to wygląda na sundavillę...
Jesienne fotki sliczne. Sumując, to chyba jesienne fotki mają najwiecej barw. Kępy astrów i chryzantem to dla mnie prześliczny widok. Póki nie ma przymrozków szaleją dalie, aksamitki, róże; pogoda bardzo letnia- no i więcej już chyba nic mi nie trzeba.
Jesienne fotki sliczne. Sumując, to chyba jesienne fotki mają najwiecej barw. Kępy astrów i chryzantem to dla mnie prześliczny widok. Póki nie ma przymrozków szaleją dalie, aksamitki, róże; pogoda bardzo letnia- no i więcej już chyba nic mi nie trzeba.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat
Tak Aniu, to Sandewilla mam ją już 3 rok, ale dopiero w tym roku dała popis. Od piątku wnoszę ją na noc do domu, bo noce są już chłodne, a z doświadczenia wiem, /już jedną zmarnowałam/ że temperatura poniżej plus 5 stopni szkodzi jej.
Mariolu, miło mi że spotykamy się w moim ogrodzie, wiesz, mam tylko ten rodzaj astrów jesiennych, ale na wiosnę muszę się rozejrzeć za innymi kolorami, bo rzeczywiście pięknie wyglądają.
Mariolu, miło mi że spotykamy się w moim ogrodzie, wiesz, mam tylko ten rodzaj astrów jesiennych, ale na wiosnę muszę się rozejrzeć za innymi kolorami, bo rzeczywiście pięknie wyglądają.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród zwkwiat
Zosiu, to wyslę Ci je wiosną, razem z ziarenkami czy też sadzoneczka słoneczniczka pstrego, o który prosiłaś. U mnie wysokie są: ciemny fiolet, ciemny róż, liliowy i powinnen zakwitnąć jescze biały bądx niebieski- niepamiętam dokładnie. A z pośrednich mam jasny fiolet. Najmniejsze białe i tez jasny fiolet (miał być róż
).
Wiosną będzie lepiej je podzielić i w ogóle. Jeśli będziesz chciała uszczknę też po kawałeczku chryzantemek. Fotki masz u mnie

Wiosną będzie lepiej je podzielić i w ogóle. Jeśli będziesz chciała uszczknę też po kawałeczku chryzantemek. Fotki masz u mnie

Re: Ogród zwkwiat
Witaj Zosiu ale Ci pięknie róże kwitną,moje to taka bida z nędzą a u Ciebie takie cudo.
Nasz mały raj na ziemi.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42921" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42921" onclick="window.open(this.href);return false;
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4892
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród zwkwiat
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat
Olu, jest to jałowiec pospolity, ja też go bardzo lubię, trzyma się ładnie pionu, nie rozjeżdża się. Na okres zimy okręcam go sznurkiem aby śnieg nie zdeformował go. Przy porządkach wiosennych zdejmuję sznurek.
A co robisz z odpadami i łodygami, które nawiązały już nasiona? spalasz? a ja właśnie unicestwiam je w ten sposób, natomiast resztki zdrowe i bez nasion daję na kompost, który wykorzystuję tak jak ty.
A co robisz z odpadami i łodygami, które nawiązały już nasiona? spalasz? a ja właśnie unicestwiam je w ten sposób, natomiast resztki zdrowe i bez nasion daję na kompost, który wykorzystuję tak jak ty.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród zwkwiat
Zosiu tym łanem Maruny to mnie zaskoczyłaś. Siałaś ją prosto do gruntu czy wcześniej na rozsadnik
I czy będziesz z niej coś robić że aż tyle jej wysiałaś
Ja swoją siałam do doniczek a potem do gruntu wysadziłam ale niektóre marnie rosły, a niektóre też teraz zakwitają. Ja ją jem przeciw bólom głowy a na zimę muszę sobie zrobić nalewkę bo skąd potem wziąć zielone listki. No chyba żeby teraz wysiać do doniczek na zimową plantację.
Poza tym tak dużo u Ciebie jeszcze kwitnie i różyczki takie śliczne, i nowa rabata z liliowcami imponująca. I podoba mi się ten kopczyk nad resztkami z tojeścia, fajny sposób na zamaskowanie takich odpadów.


Ja swoją siałam do doniczek a potem do gruntu wysadziłam ale niektóre marnie rosły, a niektóre też teraz zakwitają. Ja ją jem przeciw bólom głowy a na zimę muszę sobie zrobić nalewkę bo skąd potem wziąć zielone listki. No chyba żeby teraz wysiać do doniczek na zimową plantację.

Poza tym tak dużo u Ciebie jeszcze kwitnie i różyczki takie śliczne, i nowa rabata z liliowcami imponująca. I podoba mi się ten kopczyk nad resztkami z tojeścia, fajny sposób na zamaskowanie takich odpadów.

- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat
Maju, w tym miejscu maruna rosła od zawsze. Po przekwitnięciu biorę nasiona w rękę i rozkruszam je rozsypując wokół, później tylko powyrywam chwasty nie grasuję, nie przekopuję. Pod tym łanem maruny rosną cebulowe /tulipany, narcyzy, krokusy i inne/ wiesz, że one później zasuszają liście i to nie za ładnie wygląda. Maruna je przerasta i kwitnie w czerwcu, ja znowu kruszę nasiona i tak w kółko. Do niczego maruny nie używam, ewentualnie do flakonu, nie miałam pojęcia że jest na ból głowy.
A czy suszona maruna nie nadawała by się dla Twoich potrzeb?
Warunki w których ona tak dobrze rośnie; ogródek pod lipą, ziemia piaszczysto-gliniasta raczej sucha no i cały dzień lekki cień poprzez gałęzie.
Sposób na te resztki ogrodowe podpatrzyłam u Pana Eugeniusza Radziula znanego nie tylko w Polsce kolekcjonera ciekawych roślin.
On na wierzchołku takiego kopczyka sadzi warzywa ciepłolubne np ogórki.
Myślę, że z biegiem lat górka osiądzie i będzie fajna rabatka.
A czy suszona maruna nie nadawała by się dla Twoich potrzeb?
Warunki w których ona tak dobrze rośnie; ogródek pod lipą, ziemia piaszczysto-gliniasta raczej sucha no i cały dzień lekki cień poprzez gałęzie.
Sposób na te resztki ogrodowe podpatrzyłam u Pana Eugeniusza Radziula znanego nie tylko w Polsce kolekcjonera ciekawych roślin.
On na wierzchołku takiego kopczyka sadzi warzywa ciepłolubne np ogórki.
Myślę, że z biegiem lat górka osiądzie i będzie fajna rabatka.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Ogród zwkwiat
Jowitko, przez parę lat u mnie też były róże "bieda z nędzą" te same, które widzisz, nie umiałam o nie dbać, jak nawozić, jakie i czym robić opryski, jak zabezpieczać na zimę.
Ale z każdym rokiem jest coraz lepiej. Wszystkie róże jakie mam rosną u mnie po kilka lat, nawet mam jedną taką jaką masz Ty jutro zrobię jej zdjęcie to zobaczysz, jest piękna ale mało odporna na czarną plamistość. Jej uroda nie pozwala mi się jej pozbyć.
Chociaż wczoraj w necie znalazłam różę kanadyjską, która jest bardzo odporna a jej mrozoodporność wynosi minus 40 oC, do tego podoba mi się, chyba ją na wiosnę kupię.
Spotykamy się w niedzielę, czytałaś?
Ale z każdym rokiem jest coraz lepiej. Wszystkie róże jakie mam rosną u mnie po kilka lat, nawet mam jedną taką jaką masz Ty jutro zrobię jej zdjęcie to zobaczysz, jest piękna ale mało odporna na czarną plamistość. Jej uroda nie pozwala mi się jej pozbyć.
Chociaż wczoraj w necie znalazłam różę kanadyjską, która jest bardzo odporna a jej mrozoodporność wynosi minus 40 oC, do tego podoba mi się, chyba ją na wiosnę kupię.
Spotykamy się w niedzielę, czytałaś?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród zwkwiat
Ja Marunę dopiero mam pierwszy raz bo w zimie doczytałam że z jej liści robi się wyciąg przeciw migrenowym bólom głowy. Kupowałam gotowe tabletki ale postanowiłam sama sobie pomóc i to za darmo. Jem codziennie dwa świeże listki do surówki, nie wiem jak suszoną, może też tak samo albo posiekaną zamrozić tak jak koperek. I to jest pomysł.zwkwiat pisze:Maju, w tym miejscu maruna rosła od zawsze. Po przekwitnięciu biorę nasiona w rękę i rozkruszam je rozsypując wokół, później tylko powyrywam chwasty nie grasuję, nie przekopuję. Pod tym łanem maruny rosną cebulowe /tulipany, narcyzy, krokusy i inne/ wiesz, że one później zasuszają liście i to nie za ładnie wygląda. Maruna je przerasta i kwitnie w czerwcu, ja znowu kruszę nasiona i tak w kółko. Do niczego maruny nie używam, ewentualnie do flakonu, nie miałam pojęcia że jest na ból głowy.
A czy suszona maruna nie nadawała by się dla Twoich potrzeb?
Warunki w których ona tak dobrze rośnie; ogródek pod lipą, ziemia piaszczysto-gliniasta raczej sucha no i cały dzień lekki cień poprzez gałęzie.
Sposób na te resztki ogrodowe podpatrzyłam u Pana Eugeniusza Radziula znanego nie tylko w Polsce kolekcjonera ciekawych roślin.
On na wierzchołku takiego kopczyka sadzi warzywa ciepłolubne np ogórki.
Myślę, że z biegiem lat górka osiądzie i będzie fajna rabatka.

