Storczyki Storczykowej cz. 4

[dorotakol]

I te dwa listki wystarczą - puści keiki jak korzenie ma zdrowe. Trzymam kciuki

[Storczykowa]

Mam nadzieję, że zgnilizna nie będzie już dalej postepować... Bardzo szybko się rozłaziła, choć na początku był tylko malutki kawałek ugnity i mimo, że go wydłubałam, to i tak się jakoś przedostało :/. Jutro może mu zrobię zdjęcie i pokaże, jak to wygląda.

[Storczykowa]

Equestrisik stracił kolejne listko (. Tylko jedno mu zostało, ale może się kiedyś pojawi keiki...
U innych storczyków na razie niewiele się dzieje. na wiosnę pewnie zaczną rosnąć, teraz niektóre kwitną.

[Storczykowa]

Storczyki na razie nie rosną, ale jest coraz bliżej wiosny, więc pewnie gdzieś za 2 miesiące zaczną się pojawiać pędziki, listki i korzonki . Już się nie mogę doczekać wiosny. Mam nadzieję, że moje zdechlaczki też coś ruszą, najbardziej mi zależy na equestrisie alba i Phal. Lea marie. Equestrisik ma jedno listko, mam nadzieję, że nie będzie dalej gnił. Ostatnio, nie wiem czemu, zgnił mój najstarszy Phal. Od jakiegoś czasu był zdechlaczkiem, ale szedł mu ładny, nowy listek, a wczoraj zobaczyłam, że jest ugnity, choć jestem pewna, że nie nalałam mu wody przy podlewaniu, jest on daleko od Vand, na korytarzu, więc nie mogło mu nic kapnąc, a jednak zgnił.

[JoasiaM]

Dusiu ja też cieszę się, że już wiosna coraz bliżej, starty storczykowe niestety zdarzają się nam wszystkim, mój pierwszy storczyk właśnie kwitnie, ale system korzeniowy to mógłby mieć lepszy, mam nadzieję, że wkrótce się poprawi. Trzymam kciuki za Twoje storczyki

[Storczykowa]

Może bliżej wiosny puści jakieś korzonki, chyba, że tez jest tak kapryśny jak niektóre moje. Bo jedne storczyki chetnie puszczają korzonki, a innie nie puszczają nawet jak są zdechlaczkami i nie mają żadnych korzeni, to nie chcą puszczać nowych. Ja zazwyczaj właśnie na takie trafiam, dlatego mam tyle strat. Gdy przestałam przesadzać to już tak nie marnieją. Kiedyś jak zauważyłam jakiś uschnięty korzonek to od razu przesadzałam, a przez to zazwyczaj storczyk tracił jeszcze więcej korzeni, czasem nawet wszystkie, więc potem usychał. Wolę ich ni ruszać, jak nie trzeba.

[Storczykowa]

Dzisiaj znalazłam zgniliznę na następnych 2 zdechlaczkach :///. Jeden miał tylko trochę, więc mu wydłubałam, ale jeden już ugnił całkiem. Z tych 4 zgniłków, co są, chyba tylko equestris ma większą szansę na przeżycie, bo zaczął gnić od góry, a tamte od dołu. Mam nadzieję, że puści keiki. Ze stratą zdechlaczków jakoś się mogę pogodzić, bo od dawna były marne i już się przygotowałam na to, że mogą nie przezyć, a equestris zmarniał z dnia na dzień, był piękny i zdrowy, teraz jest zdechlaczkiem. To moje cudeńko i nie chciałabym go stracić. W odróznieniu do zdechlaczków, ma on ładne korzenie, więc z tego kawałka trzonu może wyjść keiki.

[GrazynaW]

Wiem, jak Ci na nim zależy, trzymam kciuki by wydał keiki.

[Storczykowa]

Mam nadzieję, że się pojawi... Zwykle jak któryś tracił stożek, to puszczał keiki, oby i tym razem tak było... On przynajmniej ma ładne korzenie. Bo te pozostałe nie miały korzonków i nie chciały puszczać. Ale jestem ciekawa, dlaczego ugniło tyle naraz. Możliwe, że jakaś woda mogła kapnąć przy podlewaniu, ale nie da się zauważyć wszystkiego :///. Jak widzę, że któryś mokry, to wycieram, ale czasami wchodzi między liście, a tego nie widać. A mam w pokoju zimno, ciągnie strasznie od nieszczelnych okien i zimnych ścian (te zgniłki akurat były przy zimnej ścianie, a przynajmniej 2 z nich). Trzeci był na oknie na korytarzu, temu na pewno nie nalałam wody ani mu nie kapła, więc nie wiem, dlaczego zgnił, a equestrisowi pewnie kapnęła z korzeni Vand.

[justus27]

Przeczytałam w innym wątku o 4 ugnitych storczykach.
Smutno się robi, gdy się czyta takiw eiści.
Bardzo mcono ściskam kciuki za Equetrisa, może jemu się uda przeżyć...

[Venus9]

Dusiu przykro mi, że masz straty w storczykach mam nadzieję, że więcej nie będzie już coraz bliżej wiosny trzymam mocno kciuki za equestris alba i Phal. Lea marie oby rezultaty były korzystne

[Storczykowa]

Też bym bardzo chciała, zeby wiosna już nadeszła... Nienawidzę zimy, to okropna pora i dla mnie i dla storczyków. Ja bym mogła mieć cały rok wiosnę i lato, ale żeby nie było upałów, bo ich też nie znoszę. Ale bym chciała, zeby było słonko, bo nie będą pąki opadać i może Vandzie na wiosnę puszczą pędziki... Pewnie gdzieś w czerwcu zakwitną Vandy, mam nadzieję, że jak najwięcej. Najbardziej bym chciała ujrzeć kwitnienia tych 5 najnowszych Vand z 2010 roku, które jeszcze nie powtórzyły u mnie kwitnienia, a najbardziej to czekam na białą, tak długo o niej marzyłam.
Equestrisikowi na razie się nie pogarsza, ale tamte 3 zdechlaczki raczej będą do wyrzucenia. Jednego już musiałam wyrzucić, bo mi się rozpadł w rękach, jeden też już całkiem przegnił. Jeden jeszcze jest, ale myślę, że też na dniach się rozleci :///. Gdyby miał korzenie, to byłaby jakaś szansa, ale korzeni 0, więc keika nie puści. Te 3 zgnite hybrydy to jedne z ostatnich, które straciły korzenie po przesadzaniu. Te storczyki się powoli wykruszają, część już uschła, ostatnie są na wykończeniu. Nie będę już przesadzać z byle powodu. Te straty bardzo mnie zniechęciły do przesadzania i na pewno nie ruszę już żadnego storczyka tylko dlatego, że ma parę korzonków ugnitych, bo wtedy pozostałe też mu uschną. Nie wiem, czemu tak się dzieje :/. czyzby te hybrydy byly aż tak słabe? Bo z botanicznymi po przesadzeniu nie ma takich problemów, rzadko żeby który pognił.

[justus27]

Może rzeczywiście hybrydy są słabsze, ale może też być wpływ zimy...
Teraz najwięcej strat u storczyków, jest.

[Storczykowa]

Wpływ zimy na pewno też, bo jest bardzo zimno, ciągnie od ścian i okien, a to bardzo przyspieszyło gnicie tych zdechlaczków. W lato jest gorąco i słonecznie, więc storczyki kwitną i jakoś żyją, a teraz strat jest najwięcej. Padają ostatnie ze zdechlaczków, w ostatnim czasie padły 4, equestris ma jeszcze szanse, bo jako jedyny z tych zdechlaczków ma korzenie, tamte straciły swoje po przesadzaniu (equestris też był przesadzany, po tym, jak spadł z okna, ale jego korzenie na razie mają się dobrze).

[arlet3]

Duśka chciałam Ci powiedzieć, że w LM w Mikołowie są białe vandy, nie pamiętam już czy właśnie białej szukałaś? Są jeszcze takie ciemno fioletowe no i przekwitnięte. I ascocendy pomarańczowe.