Dzięki falkenburg. Będę szukał 'Pünktchena':). Mam już uszykowane miejsce na odmianę "w ciapki", ale szukałem jeszcze takiej która zakwita .
Pozdrawiam.
U mnie bardzo podobnie wyglądają teraz Roterpfeil i Dronning Ingrid.
Kwitnie już Kleine Fontaene, ale nie lubię go zbytnio bo ma rzadkie kwiatostany.Może jak kępa się bardziej rozrośnie to efekt będzie lepszy.
Witajcie, polećcie konkretny rodzaj miskanta na wysoki podłużny szpaler - z około 10 sztuk , powyżej półtora, 2 metrów, raczej nie za szeroka kępa i z pięknymi kwiatostanami - myślałem o Miskancie cukrowym lub Yakuschima Dwarf (ale ta ostatnia odmiana chyba za niska i za bardzo kępowata). Doradzicie coś? Z góry dziękuję PAblo
Pablo pisze:Witajcie, polećcie konkretny rodzaj miskanta na wysoki podłużny szpaler - z około 10 sztuk , powyżej półtora, 2 metrów, raczej nie za szeroka kępa i z pięknymi kwiatostanami - myślałem o Miskancie cukrowym lub Yakuschima Dwarf (ale ta ostatnia odmiana chyba za niska i za bardzo kępowata). Doradzicie coś? Z góry dziękuję PAblo
Na fajnie kwitnący szpaler nadaje się średniowysoki Herman Müssel, Sirene, Memory, Ballerina, Miscanthus transmorrisonensis. Memory i Ballerina są mieszańcami miaksnat chińskiego z cukrowym więc mają okazałe kwiatostany, ale są kępowe. Miskant cukrowy bardziej nadaje się na łany niż szpaler bo się rozłazi i bez ogranicznika będzie z nim kłopot.
Dziękuję, myślałem o cukrowym ale teraz sprawdże inne Twoje rekomendacje, u mnie nie ma problemu z rozchodzeniem się bo chcę go posadzić w takim "korytku ograniczonym krawężnikami długim na 3 metry i szerokim na jakieś 50 cm
Mariuszu, zastanaawiam się tylko czy optymalnym rozwiązaniemdla mnei nie byłaby trawa nie przewisajaca ale o pokroju wyprostowanym jak miskant zebrinus, tylko on nie zakwita i woli raczej słoneczne miejsca a w moim przypadku miejsce jest półcieniste tzn słońce jest do południa.
Jeśli lubisz Pablo cętkowane miskanty to mogę polecić kwitnącego Amerika, Zwergzebra i Little Zebra. Wszyskie kwitnące, ale ten ostatni o zdecydowanie najwęższych liściach.
Miskanty niekwitnące mogą rosnąć w lekkim zacienieniu. Nawet lepiej w zacienieniu uwidaczniają się wszelkie cętki i paski, a przy okazji na liściach nie pojawiają się brązowawe przypalenia.
izaziem pisze:I co nikt nie podpowie Dorbi co z jej miskantem? też jestem ciekawa
Wyrzuciłam, bo calkiem zgnił czy zasechł i kupiłam nowy - 3ci już . Na razie ma sie dobrze, bo to duża sadzonka.
Jednak jestem zdania ze trawy najlepiej kupować w środku sezonu, bo te kupione na wiosnę w polowie mi zmarzły, zaschły itd.
Na froncie tej rabatki widać dwa miskanty - po prawej Africa nowoo zakupiony ok miesiąc temu, a po lewej Rotsilber
Mariusz_Surowinski pisze:Jeśli lubisz Pablo cętkowane miskanty to mogę polecić kwitnącego Amerika, Zwergzebra i Little Zebra. Wszyskie kwitnące, ale ten ostatni o zdecydowanie najwęższych liściach.
Miskanty niekwitnące mogą rosnąć w lekkim zacienieniu. Nawet lepiej w zacienieniu uwidaczniają się wszelkie cętki i paski, a przy okazji na liściach nie pojawiają się brązowawe przypalenia.
A w takim razie , który z niekwitnących oprócz zebrinusa (koniecznie wysokie na min 1,5 metra i o wyprostowanym pokroju) byś polecił - moze są jakieś, które przebarwiają sie na jesień:)
Witam serdecznie.
Zakupiłam przez internet w sklepie ogród kroton sadzonki miskanta Variegatus.
Przyszły takie cuda, że brak słów.
Rośliny jednopędowe w doniczusiach .
Jak długo taki miskant będzie się rozrastał by stworzyć choć namiastkę kępki?