Domowy chleb
Ewo przepis wydrukowany, dziś kupiłam drożdże... ale nie mam już sił..
Jutro może upiekę
Tak, piekarnik już mam
aaaaaaaa i nawet keksówkękupiłam, żeby była tylko do chlebka
ech
Jutro może upiekę

Tak, piekarnik już mam
aaaaaaaa i nawet keksówkękupiłam, żeby była tylko do chlebka

ech
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- basga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7699
- Od: 12 sie 2007, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Liska-jak tam Twój chlebuś?
W kioskach jest Chwila dla ciebie z dołączoną książeczką o domowym pieczywie.
Ja wczoraj zrobiłam chlebek z dodatkiem posiekanych suszonych śliwek i ziół-pycha.w ogóle to trzymam się generalnie jednych proporcji:760 gram mąki,0,5 litra płynu,suszone drożdże,cukier,sól,olej,tylko zmieniam proporcje mąki i dodatki.
W kioskach jest Chwila dla ciebie z dołączoną książeczką o domowym pieczywie.
Ja wczoraj zrobiłam chlebek z dodatkiem posiekanych suszonych śliwek i ziół-pycha.w ogóle to trzymam się generalnie jednych proporcji:760 gram mąki,0,5 litra płynu,suszone drożdże,cukier,sól,olej,tylko zmieniam proporcje mąki i dodatki.
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Kocurku bez chlebka nie wyobrażam sobie życia
,więc piekę i jem.
Mam 14 letnią garsonkę z dopasowaną spódnicą ,jest to moja miarka.
W zależności jak leży spódnica ,jak bardzo obcisła -nie jem kolacji i wsiadam na rower,
a jak leży ok,to można sobie trochę pofolgować
Pokażę chlebek ,który piekłam na Święta .
Oczywiście na zakwasie


Mam 14 letnią garsonkę z dopasowaną spódnicą ,jest to moja miarka.
W zależności jak leży spódnica ,jak bardzo obcisła -nie jem kolacji i wsiadam na rower,
a jak leży ok,to można sobie trochę pofolgować

Pokażę chlebek ,który piekłam na Święta .
Oczywiście na zakwasie




Witam
Iza-lisko- nie tylko na zakwasie pieczemy, na drożdżach również. Więc w miarę możliwości podaj przepis ten z gazety.
Miluck ślicznie wygląda i bardzo smakowicie.
Basiu, staramy się nie jadać gorącego chlebka, i bez gorącego chlebusia boli mnie żołądek.
Kocurku, ja też mam ubrania w które się nie mieszczę ale nie wyrzucam wiszą i czekają - a może jeszcze się przydadzą- może będę szczuplejsza....
Ja muszę się przyznać- chlebek piekłam w drugi dzień świąt- bo w pierwszym dniu Świąt dowiedzieliśmy się, że mają być u nas goście /5 doroslych ludzi/ i myślałam, że chleba zabraknie.No to upiekłam 2 bochenki chleba wiktoriańskiego. Goście jedli i jedli... i chwalili A najbardziej uśmiałam się z przyszłego zięcia - chodził i wąchał zapachy chleba podczas pieczenia... i zaczął wspominać babcię swoją , która piekła chlebuś ale jakieś 15 lat temu
Taki chodził szczęśliwy, że może pojeść sobie chlebusia
fotki wkleję ale w póżniejszym czasie/ bo ja
jeszcze nie bardzo z wklejaniem i muszę prosić męża albo córkę
pozdrawiam
Ewa
Iza-lisko- nie tylko na zakwasie pieczemy, na drożdżach również. Więc w miarę możliwości podaj przepis ten z gazety.
Miluck ślicznie wygląda i bardzo smakowicie.
Basiu, staramy się nie jadać gorącego chlebka, i bez gorącego chlebusia boli mnie żołądek.
Kocurku, ja też mam ubrania w które się nie mieszczę ale nie wyrzucam wiszą i czekają - a może jeszcze się przydadzą- może będę szczuplejsza....
Ja muszę się przyznać- chlebek piekłam w drugi dzień świąt- bo w pierwszym dniu Świąt dowiedzieliśmy się, że mają być u nas goście /5 doroslych ludzi/ i myślałam, że chleba zabraknie.No to upiekłam 2 bochenki chleba wiktoriańskiego. Goście jedli i jedli... i chwalili A najbardziej uśmiałam się z przyszłego zięcia - chodził i wąchał zapachy chleba podczas pieczenia... i zaczął wspominać babcię swoją , która piekła chlebuś ale jakieś 15 lat temu

Taki chodził szczęśliwy, że może pojeść sobie chlebusia

fotki wkleję ale w póżniejszym czasie/ bo ja


pozdrawiam
Ewa