Odmiany pomidorów na przyszły sezon ( 2025 rok )(2026)- cz.6

[Robert25 +]

Ewo cieszę się dzięki temu też je sobie sobie porównamy.
Zobaczymy czy Przemek coś się wypowie , bo miał duże doświadczenie z tymi odmianami .

Do k37 nie wrócę ,ale smak nie był zły choć gorszy od Vp1. Lepszy pod każdym względem jak dla mnie był Portugues Ibrido krzak potężny bardzo wysoki pomidorów pełno mogą poleżeć i są smaczne każdy chwalił,nadaje się na późny zbiór, jedynie jak bym trafił na inną wersję choć nie wiadomo czy moja jest licha, a jaka jest prawidłowa.
Asia ma chyba w planie Pink Impresion no chyba, że zmieni zdanie na spontanie.

[Pelasia]

Dla mnie K37 to jeden z lepszych pomidorów, jedyna wada ( dla mnie) ,że nie jest wysoki. Prowadziłam go na 1 pęd , jakoś nie doczytałam ,żeby go prowadzić na 2-3 pędy.
Potrafił poleżeć dojrzały kilka dni , nie miękł ,a przy tym dalej był smaczny. Wystarczyło go wziąć do ręki ze skrzynki i już wiedziałam, że to k37.
Czy odporny na choroby , to nie wiem , bo miałam "czysto" w szklarni.
W przyszłym sezonie, w szklarni , praktycznie będą same F1 , no i K37 - 2 szt
Pink Impresion F1
Bucanero F1
Gulietta F1
Gourmansum F1
Orange Welington F1
Rosamunda F1
Vp1 F1
Portugues Ibrido F1
Pinaapple F1
Buffalosteck F1
Pink Impression F1- pierwszy raz
Część sieje , bo mam nasiona ,część, bo super pomidry np Buffalosteck
edit.
Robert Spontan dotyczy gruntowych

[Ewaca]

Takie mam czasem wrażenie, że ten k-37 to gromada różnych pomidorów i w sumie każdy mówi o innym.

[leszkat76]

Bo są rozszczepienia które się od siebie różnią, mam też z dwóch źródeł nasiona i różniły się zarówno wysokością jak i owocami.
Tu mam takie fotki porównawcze.



Jeden miałam w tunelu i rzeczywiście był zdrowy do końca.

[Rojodziejowa]

Widzę, że sporo jest takich już żonglującymi nasionami, żeby mieć wrażenie, że już się coś dzieje

Czytam, że macie takie doświadczenia, że niektórym odmianom lepiej w gruncie. Możecie podać takie odmiany z własnego doświadczenia? Ja do tej pory sadziłam tylko w szklarni, ale zapadłam na pomidorozę i chyba mi się nie zmieszczą wszystkie chciejstwa w szklarni. Kilka wsadzę do gruntu. Jedną z takich odmian jest np. Anna Meyer. Pani, od której kupowałam nasiona tej odmiany twierdzi, że to właśnie pomidor, który lepiej ma się w gruncie.

[Pelasia]

Mi sprawdza się w gruncie red pear i Corazon.
Jakie masz odmiany, które chcesz posiać do gruntu?
Asia

[leszkat76]

Dzisiaj w moim warzywniaku kupiłam takie pomidorki, malinowe i czekoladowe serce. Podpisane jako bawole serca. Nie mam niestety prawdziwej nazwy ale nasionka wydłubię.

[Pelasia]

Wyglądają ślicznie, a w smaku?
Asia

[leszkat76]

Czekoladowy całkiem niezły, skórka nie za gruba, miąższ ma dobrą konsystencję i możliwy w smaku a malinowy katastrofa, niejadalny. Gruba skóra ,twardy i plastikowy.

[Rojodziejowa]

Mi sprawdza się w gruncie red pear i Corazon.
Jakie masz odmiany, które chcesz posiać do gruntu?
Asia

Asiu, na typowanie tych, które pójdą do gruntu przyjdzie jeszcze czas. Na razie robię kompulsywne zakupy, bo wszystkie chcę kiedyś spróbować
Do gruntu trafią pewnie odmiany wschodnie, bo takie kojarzą mi się z chłodniejszym klimatem: Podarok muzha, Svyataya Mironositsa (Holy Myrhhbearer), Lesnaya zemlyanika ot Baby Toni (Wild strawberry from Baba Tonya), Kupoly Volhohradsʹkoyi Sofiyi (Domes of Volgograd Sophia)
No i pewnie Anna Meyer, bo ją też planuję.

Kasiu, z takich sklepowych to my lubimy Sweet Marmande i z nich wygrzebałam też nasionka, choć nie jestem pewna, czy to nie F1

[Pelasia]

A to żadnych w sumiennie znam.
U mnie praktycznie wszystkie pomidry, które sieje , udają się w gruncie.
Czasami coś nie pyknie, ale myślę że to wina ogrodniczki , a nie odmiany
Co do sklepowych kiedyś wydłubałam nasiona ciemnego pomidora , z intermarsze.
Powtórzył cechy, całkiem fajny pomidorek
viewtopic.php?p=6498218&hilit=Intermarsze#p6498218
Z tym że krzak był nie za wysoki, a z plennością , z tego co pamiętam, szału nie było.
Zebrałam nasiona, ale nie wiem czy będę go siać przez następne kilka lat.