Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.2
-
Grzegorz B
Witam Haniu
Miło mi było zawitać do naszej znawczyni od wszystkiego
Wiesz na razie przeglądnąłem 10 stron Twojego wątku (reszta w innym terminie, bo czasu brak
) , ale już po tych kilku stronach widzę, że zrobiłaś sobie przepiękny zakątek, azyl od otaczającej Cię rzeczywistości. Tak jak stwierdziłaś, nie trzeba 10 lat, aby mieć w pełni dojrzały ogród, wystarczy popatrzeć na twój, gdzie jest bardzo miło, swojsko. Bardzo przyjemnie się czyta twoje posty, są bardzo ciekawe i płynie z nich wiele mądrości. Jestem pod ogromnym wrażeniem twoich dokonań "reanimacyjnych" i przywracania do życia tak pięknych krzewów, to wielka sztuka i umiejętność. Widzę, że majsterkowicz z Ciebie też udany, tyle zdolności, druga połowa musi mieć dobrze
Haniu piękne mejsce stworzyłaś, mimo początkowych problemów i przeciwności. Jestem pod wrażeniem i z pewnością wkrótce powrócę dokończyć tą "lekturę", bo jest bardzo wciągająca
Miło mi było zawitać do naszej znawczyni od wszystkiego
Haniu piękne mejsce stworzyłaś, mimo początkowych problemów i przeciwności. Jestem pod wrażeniem i z pewnością wkrótce powrócę dokończyć tą "lekturę", bo jest bardzo wciągająca
Haniu jak smacznie mi się dzisiaj spało
aż się dobudzić nie mogłam...pewno od tego wczorajszego wieczorku muzycznego
To ja poproszę wieczorem znów zestawik na dobranoc
p.s. dpiero teraz słucham Andreasa
To ja poproszę wieczorem znów zestawik na dobranoc
p.s. dpiero teraz słucham Andreasa
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Haniu, dzięki za opowieść o czyszczeniu kompa. Może z nia konkurować tylko ta o wyciąganiu klapka z błota popowodziowego. Uwielbiam Twoje opowieści, a szczególnie te o Twoich zwierzakach. Teraz zrobiło się trochę ponuro od opisów skutków stosowania chemicznych środków ochrony czy też walki z przedstawicielami przyrody, których nie chcemy miec w naszych ogrodach. Jeżeli więc nie Amistar czy Score, czy Bravo na czarną plamistośc to co? Jeżeli nie Decis na robale, to? Jak naturalnymi siłami tchnąć życie w Rosarium U, i Grahama T. które nadżarte przez robale różne, zaatakowane przez czarna plamitośc nie mają ochoty walczyć? Jestem niedzielną ogrodniczką, nie pod względem czasu jaki poświęcam moim roslinom, a pod względem umiejetności a raczej ich braku. Nie mam kompostownika, bo wydaje mi się, że raczej mi wszystko w nim zgnije, niż przerobi się na kompost. A poza tym na 300 m2 trochę szkoda mi miejsca na kompostownik. Z drugiej strony mam problem z pozbywaniem się pokosów trawy, wyrwanych chwastów, obciętych gałęzi. Obornik używam taki ze sklepu, w granulacie. Chciałabym bardzo miec zdrowe rośliny i nie stosować chemicznych środków ale jak to zrobic?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Witajcie Aniołki o brzasku!
Jadziolku, Izuni i Grzesiu - Wam także życzę pysznego, zyczliwego dnia. :P
U nas pogoda grzybowa - zawiesiste chmury, lodowaty wiatr,
ale o dziwo! , ponad 20C.
Znawcy od wszystkiego, zazwyczaj są powierzchownymi głąbami,
którąż to cechę zauważam u siebie
Widzieć dużo, to wiedzieć wszystko po łebkach; kakofonia
i strzępy dziedzin mieszają się w jakiś koktail, który i owszem, miły jest w codziennej egzystencji ale też uciążliwy jest brak głębi.
Och, żeby tak można było powiedzieć - znam się doskonale na...
Oby werterowskie cierpienia, nie przeniosły nam się na inne pragnienia
Jadziolku, Izuni i Grzesiu - Wam także życzę pysznego, zyczliwego dnia. :P
U nas pogoda grzybowa - zawiesiste chmury, lodowaty wiatr,
ale o dziwo! , ponad 20C.
Znawcy od wszystkiego, zazwyczaj są powierzchownymi głąbami,
którąż to cechę zauważam u siebie
Widzieć dużo, to wiedzieć wszystko po łebkach; kakofonia
i strzępy dziedzin mieszają się w jakiś koktail, który i owszem, miły jest w codziennej egzystencji ale też uciążliwy jest brak głębi.
Och, żeby tak można było powiedzieć - znam się doskonale na...
Oby werterowskie cierpienia, nie przeniosły nam się na inne pragnienia
-
kontrapunkt
- 100p

- Posty: 180
- Od: 24 mar 2007, o 21:35
- Lokalizacja: woj. opolskie
Witam Haniu !
Lubię czytać Twoje historyjki ,także się przy tym bawię ,czasami się zadumam ,ale częściej mam ubaw po pachy .
Nasuwa się pytanie dotyczące Twoich doświadczeń z cebulami . Czy wykopujesz co roku cebule tulipanów ? Ja mam pewne wątpliwości .Co roku wykopuję w lipcu i wsadzam napowrót w ziemię naprzełomie września i pażdziernika .Wkopuję w koszyczakch ,żeby jaka zaraza nie zżarła i niestety różnie bywa-czasami widzę, że cebulki moczno przetrzebione ,czasami podgnite. W zeszłym roku na smierć zapomniałam o cebulkach i nie wykopałam ich i w tym roku wyrosły przpięknie i okazale i przybyło ich zdecydowanie .Więc jakie są Twoje doświadczenia z tulipanami ,ruszać ,nie ruszać -mam wrażenie ,że kondycja cebulek, gdy co roku ich się nie wykopuje wcale nie jest gorsza ,no i pracy znacznie mniej .
Pozdrowionka
Lubię czytać Twoje historyjki ,także się przy tym bawię ,czasami się zadumam ,ale częściej mam ubaw po pachy .
Nasuwa się pytanie dotyczące Twoich doświadczeń z cebulami . Czy wykopujesz co roku cebule tulipanów ? Ja mam pewne wątpliwości .Co roku wykopuję w lipcu i wsadzam napowrót w ziemię naprzełomie września i pażdziernika .Wkopuję w koszyczakch ,żeby jaka zaraza nie zżarła i niestety różnie bywa-czasami widzę, że cebulki moczno przetrzebione ,czasami podgnite. W zeszłym roku na smierć zapomniałam o cebulkach i nie wykopałam ich i w tym roku wyrosły przpięknie i okazale i przybyło ich zdecydowanie .Więc jakie są Twoje doświadczenia z tulipanami ,ruszać ,nie ruszać -mam wrażenie ,że kondycja cebulek, gdy co roku ich się nie wykopuje wcale nie jest gorsza ,no i pracy znacznie mniej .
Pozdrowionka
Inka
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ineczko, to życie jest zabawne, a ja tylko je opowiadam
Co do cebulek, one lubią suchawą glebę,
jak to każde, mocno nawodnione bulwy spichrzowe.
W lżejszej wrocławskiej i podwrocławskiej glebie,
zostawały w ziemi na 4-5 lat i mnożyły się dzielnie, ku naszej uciesze.
Tu, w górach, gdzie ciężka glina tuż pod korzeniami,
a okres jesienno-zimowy, to zamiana podglebia w bryłę topniejącego lodu,
cebule trzeba wyciągać, bo po prostu gniją.
I przy takim polodowcowycm podłożu, żadne 10 cm piasku pod spodem, nie pomaga.
Drenaż pod koszyczkiem jest świetna sprawa na zwartych glebach ciężkich,
bo pomoga odprowadzić nadmiar wody opadowej.
Natomiast fakt, że piękniej rosną Ci nie wykopywane,
już podpowiada, że warto zaryzykować i zostawić je na zimę. :P
I tak radziłabym spróbować, Ineczko.
Co do cebulek, one lubią suchawą glebę,
jak to każde, mocno nawodnione bulwy spichrzowe.
W lżejszej wrocławskiej i podwrocławskiej glebie,
zostawały w ziemi na 4-5 lat i mnożyły się dzielnie, ku naszej uciesze.
Tu, w górach, gdzie ciężka glina tuż pod korzeniami,
a okres jesienno-zimowy, to zamiana podglebia w bryłę topniejącego lodu,
cebule trzeba wyciągać, bo po prostu gniją.
I przy takim polodowcowycm podłożu, żadne 10 cm piasku pod spodem, nie pomaga.
Drenaż pod koszyczkiem jest świetna sprawa na zwartych glebach ciężkich,
bo pomoga odprowadzić nadmiar wody opadowej.
Natomiast fakt, że piękniej rosną Ci nie wykopywane,
już podpowiada, że warto zaryzykować i zostawić je na zimę. :P
I tak radziłabym spróbować, Ineczko.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
A może w takim ?
http://pl.youtube.com/watch?v=l8CE3LFpGnY
Albo jak kto woli to w takim.
http://pl.youtube.com/watch?v=EhhZSbSF2cE
http://pl.youtube.com/watch?v=l8CE3LFpGnY
Albo jak kto woli to w takim.
http://pl.youtube.com/watch?v=EhhZSbSF2cE
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Izuś, lilie ?
Chodzi o cebule.pl., czy lilie.com.pl ?
Dziewczęta, a może coś z pogranicza ale z dobrym, parooktawowym głosem ?
http://pl.youtube.com/watch?v=WhLGEbU6MKw
http://pl.youtube.com/watch?v=yXuw9icKXnU
Chodzi o cebule.pl., czy lilie.com.pl ?
Dziewczęta, a może coś z pogranicza ale z dobrym, parooktawowym głosem ?
http://pl.youtube.com/watch?v=WhLGEbU6MKw
http://pl.youtube.com/watch?v=yXuw9icKXnU
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki

