Dziś wzięłam największy owoc do domu, jest całkiem zielony i chyba mniejszy niż te wygooglane. Potrzymam go w domu, ale wątpię by dojrzał.


Po ostatnich przymrozkach płatki kobei trochę zważyło, ale dalej kwitną, otwierają pąki i cieszą


















No i nic dobrego nie wynikło:(Agneska pisze:Pobrałam sadzonki. Siedzą w wodzie. Zobaczymy co z tego wyniknie.


