Wiem jedno-takiej motywacji jak lilie nic mi nie dało. Ograniczyłem trawy i dokończyłem projekty. Był speed jak nigdy
A i nasionka mam. Ale to może potem. Teraz ostateczny projekt ogródka. Są puste przestrzenie, bo wiadomo-duże nie wejdzie, coś rośnie. A i nie mało będzie trzeba poprzesadzać, to gdzieś trzeba podziać
Wejście. Furtka na prawo od miskanta po prawej.
I od ogródka. To mi się podoba najbardziej, prostota i finezja. Zobaczymy, jak to w realu będzie, z tymi malwami, tulipanami i wszystkim, co samo wyrośnie
Wrzosowisko.
Dalej wzdłuż płotu, między choinkami koszmar ale coś tam jeszcze powsadzam.
Na prawo to taka rabata jest.
I dalej ścieżką jest kącik
I zamierzam różę wcisnąć, chociaż może przed tego dużego klona, a tam gdzie różę powojnika.
Cofamy się, to na prawo od rabaty.
I dalej wzdłuż. Tutaj sobie orlików posadzę, bo ogromne rosną na przodzie, jak mają wilgotno.
A jak się odwrócimy do tyłu to jest rabata rombowa.
U góry po lewej widać bez, wiśnię i trzy pachołki od płota, to to miejsce ze zdjęcia właśnie wyżej.
I główna rabata.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/290/06dbd062967100cd.jpg)