Hejka
byłem dziś na działce, było cudnie i jest cudnie
Rewelacja moje robaczki
Za dużo dziś nie porobiłem bo osłabiony jestem przez chorobę... ale zawsze coś
Zakupiłem korę i dosypałem pod boróweczkę.
Spaliłem stertę gałęzi i jest czyściutko
Posprzątałem na tarasie dokładnie i wystawiłem sprzęt na taras i po ozdabiałem go dla dzieci
Będzie kasa będzie struktura i kolor.

Żeby nie było tak szaro....
Przy okazji zobaczyłem że mój hiacynt nie długo zakwitnie
A co do pogody....
Wczoraj przy gruncie u mnie -3st.... dziś -2st.....
W dzień dziś w cieniu +17st !!! Na słoneczku teraz 31,7st
Jutro w cieniu u mnie nawet +20st !!!!
Środa i czwartek chłodnie ale piatek i sobota......Genialnie !!! Samo słoneczko i nawet w cieniu 21st !!!!!!!!! Rewelacja

=========================================
Mariusz, u mnie filc spalony itd. Teraz zostało tylko idealnie wyczyścić piasek z drobinek gałęzi

=========================================
Natalia , pomocnik tak zawsze ciężko pracuje. Jak się za mocno nagrzeje idzie w dzień lub na taras. I z powrotem wraca
=========================================
Marlenko, to wszystko zrobiłem w piatek bo w sobote miałem gości na córki urodziny. Niedziela w łóżku z gorączką 39st i wielkimi migdałami.... Ale dziś wstałem podleczony i po wypełnieniu obowiązków domowych pojechałem na działeczkę. Ale tam siły było mało.... coś porobiłem ale bez szału. Też czekam na deszcz bo chce nawozem sypnąć. Chyba że jutro posypię i poleje wodą i środę deszczyk domoczy
