Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby

[Akwelan_2009]

Mój kwiatek wieczorem troszkę się rozwinął, śpiąc pochylił swoje płatki w dół.

- Jerzy, "pełne" kwiaty Adenium mają płatki bardzo "masywne", płatki dojrzewając robią się coraz cięższe i rozchylają się w różne kierunki. Obserwując rozwój pąków kwiatowych na Adenium obesum Hassade Red, jak z każdym dniem pąki w końcowej fazie wzrostu pęczniejąc, coraz bardziej odchylają się od pierwotnej pozycji w dół, a płatki rozchylając się, zwiększają swoją masę i zwiększają średnicę kwiatu.

Pokazał swój mały środek.

- , piękny kwiat i ta czerwień środkowych płatków "podkreślona" ciemną obwódką na obrzeżach. Patrząc na "pełne" kwiaty Adenium, już jest wiadomo, dlaczego polska nazwa tych roślin zaczyna się od słowa "róża ... pustyni" .

[Jerzyk]

Niektóre gałązki tego obesum uginają się pod ciężarem kwiatów. W pęku bywa po dziesięć kwiatów.

[Jerzyk]

To arabicum Yak Lop Buri ma już dwa lata.



Został czubek przycięty i postał jeszcze rok aby wypuścił młode pędy.



Potem został wyciągnięty z doniczki, stwierdziłem, że przyrosły dosyć mocno jego korzenie.



Został posadzony do podłoża mineralnego.



Siedzi na czterech małych doniczkach, pędy potrójne mu mocno wyrosły.



Zdjęcie zrobione wczoraj, ma skończone cztery lata.



Pędy boczne opuściłem mocno w dół.



Fioletowy coraz bardziej rozwija swoje kwiatki, trzyma je bardzo długo.

[nicrum]

Witam, chwilkę mnie nie było. Tak kwitnie moje adenium. Z końcem lipca kwiaty były w miejscu "rogów" a teraz kolejne kwitnienie.

[Jerzyk]

Mój kwiatuszek pełny zmienił się po paru dniach nie do poznania.
Był taki.



Listki pierwsze opuścił na stałe, drugie rozszerzył szeroko, trzecie jak zwykle podnosi do góry.



Otworzył razem trzy kwiaty, czwarty otworzy się za chwile.



Zakwitły moje dwa różne kwiaty, zaszczepione na tym obesum. Przycięcie odrasta, nie przyjęło się trzy szczepienia na nowo i jest nieco niższe od nowych kwiatów.




Stare kwiaty kwitły jeszcze inaczej, tak w zeszłym roku, podobne do tych dużych z hydroponiki, za rok będzie na nim trzy różne kwiaty wiadomo już jakie.



Po próbie szczepienia przyjęły się dwa te szczepienia, trzy nie przyjęły się. Poniżej widoczne miejsce szczepienia.



Zakwitły te dwa obok siebie, mają ładny wzór w środku kielicha, i na płatkach.



Drugi też na tym samym pędzie, te obok są mniejsze i bez wzoru.



Zakwitło mi stare obesum, te powyginane, ma dziwne kształty płatków.



Na słońcu nieco blednie, jest to pierwsze kwitnienie.

[Akwelan_2009]

Jerzy, Twoje Adenium szalej z produkcją pięknych kwiatów .

/ ... / Po próbie szczepienia przyjęły się dwa te szczepienia, trzy nie przyjęły się. Poniżej widoczne miejsce szczepienia.

- Jerzy, szczepiłeś cienki zraz, na cienką podkładkę (gałązkę) ? Jak długo trwał proces zrastania - do wytworzenia takiej grubej "blizny" w miejscu szczepienia ?

/ ... /Zakwitły te dwa obok siebie, mają ładny wzór w środku kielicha, i na płatkach.

- kształt płatków i rysunek wzoru na płatkach tego kwiatu, bardzo podobne do wzorów na płatkach jednej z moich roślin (pokazywałem uszkodzony kwiat - płatek). Niestety nie doczekałem się rozkwitnięcia kolejnego pąka kwiatowego bez uszkodzeń, pozostałe niestety opadły.

/ ... / Zakwitło mi stare obesum, te powyginane, ma dziwne kształty płatków.

- może tak jak piszesz "dziwne", ale dla mnie osobiście bardzo uroczy kwiat, intensywnie wybarwiony kwiat .
U mnie z kwiatami dużo, dużo skromniej, chociaż nie mogę narzekać, że nic nie kwitnie:













- kończący się tegoroczny sezon, na kwitnięcie moich roślin w warunkach ich egzystencji, jakie mogę roślinom zapewnić, uważam za udany.

[Akwelan_2009]

Dzisiaj temat, który wcześniej nie został zauważony, dopiero przy przeglądzie roślin, robieniu w godzinach popołudniowych fotek zauważyłem i zdałem sobie sprawę, że mam w jednej "wiązance" rozkwitających pąków kwiatowych dwa (na razie), diametralnie różne kwiaty (w poprzednim moim poście, nawet na pierwszym planie na fotkach, jest ten "odmienny" kwiat, którego "innego" wyglądu nie zauważyłem . Nie wiem, nie mam "zielonego pojęcia" czym to jest spowodowane. Kwiaty, które do tej pory na tej roślinie były, miały wszystkie jednakowe cechy, tz były "pełne", a tym razem jest inaczej. Jeden pąk kwiatowy, po rozkwitnięciu jest kwiatem o pojedynczych płatkach:







- mam nadzieję, że kolejne kwiaty będą pełne, takie jakie były w poprzednim sezonie i że "efekt" pełnych kwiatów, nie jest "manipulacją chemiczną" w genetykę rośliny. Jest jeszcze w tej wiązance dwa pąki w różnym stadium wzrostu liczę, że już nie będzie "niespodzianek". Ciekawe, jakimi "metodami" doprowadzają - zmuszają Hodowcy w Tajlandii, Adenium do zakwitania pełnymi kwiatami. Bardzo liczę, że roślina nie "zbuntuje" się i będzie w przyszłym sezonie kwitła pełnymi kwiatami, a ten kwiat, to pojedynczy "wybryk" natury.

- kolorystycznie różnią się też kwiaty na drugim kwitnącym Adenium w tym przypadku jest to najprawdopodobniej spowodowane przez promienie słoneczne. Górny rozwijający się pąk kwiatowy, jest cały czas oświetlany przez promienie słoneczne, natomiast ten dolny, jest cieniowany gałązkami Adenium stojących obok. Temperatura wśród roślin jest bardzo wysoka, wilgotność bardzo niska. W przyszłym sezonie, będę musiał "pomyśleć" o cieniowaniu roślin w takie gorące i z tak "ostrym" słońcem dni.







- przy okazji fotki dwóch moich Adenium Thai Socotranum, którym doniczki "robią się" zbyt ciasne, a "brzuszki" ładnie przyrosły. Planowałem przesadzić, chociaż opóźnienie przesadzenia, raczej korzystnie wpłynęło na rośliny:





Adenium Thai Socotranum, zaczynają "zrzucać" najstarsze liście, chociaż są podlewane identycznie jak pozostałe Adenium.

[Jerzyk]

Samo szczepienie tej gałązki z prawej strony...



Trwało dwa tygodnie.



Tego z lewej strony w górze, tak samo, ale przeszczepiony był większy patyk.



Zakwitł mój thai socotranum golden crown, ma jeszcze mnóstwo pąków, będzie bardziej obsypany kwiatami.



Te obesum miało jeszcze sporo liści.



Przez ostatnie dni sporo ich zgubiło, ale za to więcej kwitnie.



Ten pełny pokazał się na całego.



Fioletowy pokazał się w pełnym rozkwicie.



Kwiaty utrzymuje bardzo długo, już dwa tygodnie, te stare przebarwiają się na jasno fioletowe.

[Akwelan_2009]

Jerzy, dziękuję za odpowiedź na moje zapytanie, na temat szczepienia.

Zakwitł mój thai socotranum golden crown, ma jeszcze mnóstwo pąków, będzie bardziej obsypany kwiatami.

- to jest Adenium z Twojego wysiewu nasion? Najważniejsze, obsypane kwiatami, każda gałązka ma swój kwiatuszek .

Te obesum miało jeszcze sporo liści. / ... /
/ ... / Przez ostatnie dni sporo ich zgubiło, ale za to więcej kwitnie.

- widać, że roślina kwitnąc, "kieruje" zdecydowanie większą ilość substancji odżywczych w rozwijające się kwiaty, kosztem "niedożywienia" liści. Często można spotkać w sieci fotki Adenium, rosnące w środowisku naturalnym bez jednego listka, a bardzo "obsypane" kwiatami. Widocznie jest to typowe zachowanie rośliny, mające na celu wyprodukowanie największej ilości nasion - dla przedłużenia gatunku.

Ten pełny pokazał się na całego.

- bardzo ładny kwiat o wyjątkowych długich płatkach, które z upływem czasu wywijają się, "poszerzając" kwiat, wygląda na bardzo duży objętościowo .

Fioletowy pokazał się w pełnym rozkwicie. / ... / Kwiaty utrzymuje bardzo długo, już dwa tygodnie, te stare przebarwiają się na jasno fioletowe.

- kwiaty w różnym "natężeniu" koloru, tworzą ładny bukiet. Z upływem czasu, "płowieją" pod wpływem promieni słonecznych i tracą "barwnik", jak nasze (w tym moje) włosy z upływem lat. Mimo stopniowej utraty barwy, jest czym się cieszyć - kwiaty są długo na roślinie.

[Farel]

A jednak i u mnie coś zakwitnie

[Akwelan_2009]

Sebastian - cierpliwość czyni cuda, jak jest pierwszy "zwiastun", będą również następne kwiaty. Nie wiem czy dobrze widzę, ale na gałązce nad Twoim logo też chyba coś się "kluje" .

[Kassienka]

Jaki jest powód żółknięcia liści u Adenium? I jak go zniwelować?
Posiadają:
*drenaż mineralny
*doniczkę 5,5cm (roślinki mają ok. pół roku)
*włożone są do szklarni (uchylona żeby się nie ugotowały ;D i dla świeżego powietrza)
*stanowisko nasłonecznione (południowy-wschód) od rana do ok. 13-14
*podlewam po przeschnięciu podłoża (ok. 8ml na sadzonkę {wygodnie mi się podlewa strzykawką } zazwyczaj co tydzień lub 2 razy w tygodniu)

Ostatnio caudex im się trochę pomarszczył po podlaniu wrócił do normy. Nie żółkną wszystkie liście, przeważnie 1 max 2 ale i tak mam obawy czy wszystko jest z nimi dobrze. Po ziemi nie chodzą żadne robaczki tak jak i po roślince. Nie zauważyłam żadnego nalotu lub czegoś białego. Reszta liści ma głęboki zielony kolor, ładnie sie świecą.
A! I roślinki przestały wytwarzać nowe listki co też mnie martwi, caudex takaż nie zwiększa swojej objętości. Roślinki były nawożone bodajże 3 tygodnie temu zwykłym nawozem.

[norbert76]

Wg mnie za mało podlewasz (stąd marszczenie się kaudeksu) - 8 ml skąd wzięłaś taką dawkę? Nie podlewa się dokładnie co do mililitra, ilość wody i częstotliwość podlewania powinna być uwarunkowana wieloma czynnikami, temperaturą otoczenia, wilgotnością powietrza, itd. W jakiej trzymasz temperaturze?
Druga przyczyna, brak wzrostu może oznaczać powolne przechodzenie w stan spoczynku.
Może ktoś inny to potwierdzi albo doda coś od siebie.

[Hai Lin]

3 roślinki z wielu, podłoże nie jest idealne ale przepuszczalne w miarę jest. Korzenie mimo to ładnie dają sobie radę i rosną nowe.
Nie martwcie się za jakiś czas planuję zmienić podłoże na bardziej odpowiednie.

[Kassienka]

8 ml skąd wzięłaś taką dawkę?

Wygodnie podlewa mi się przez strzykawkę bo nie rozlewam wody wszędzie dookoła, zazwyczaj daje 2 pełne strzykawki czyli ok. 8ml.

W jakiej trzymasz temperaturze?

W nocy, dni kiedy słońca nie ma lub przejdzie na drugą stronę bloku, według termometra w szklarni (tandetny, niezbyt dokładny) temperatura jest ok. 23°C (może wahać się w granicach 20°C-25°C), zaś kiedy słońce świeci bezpośrednio na szklarnię temperatura wzrasta do +30°C (po zamknięciu szklarni robi się cieplej {jak w saunie} dlatego zostawiam uchyloną by się nie uprażyły).

Wg mnie za mało podlewasz

Tak, jest taka opcja. Boję się jednak przelania, kontroluję powierzchnię podłoża jednak nie potrafię poprawnie ocenić czy na dnie doniczki jest na pewno sucho.

Druga przyczyna, brak wzrostu może oznaczać powolne przechodzenie w stan spoczynku.

Mam nadzieję że to ta możliwość ponieważ, martwię się tym, że przestały rosnąć. Mam nadzieję, że to w wyniku zbliżania się jesieni.

Mam jeszcze jedne pytanie, kiedy ostatnio zmieniałam podłoże także w celu oceny korzeni, zauważyłam że nie są złe jednak nie są też mocno rozrośnięte (są trochę ubogie). Przeglądałam większość wątków i napotkałam na panią (przepraszam nie pamiętam kto dokładnie) która chwaliła się swoimi wręcz wspaniale rozrośniętymi korzeniami (chyba roślinka nie miała nawet roku), napisała że używa w tym celu "Rhizotonic dla bujnych korzeni" firmy Canna. Zachwycona działaniem postanowiłam nabyć taki preparat jednak przeraziłam się ceną za 250ml (53,20 zł). Stąd moje pytanie, zna ktoś równie skuteczny preparat w stosunkowo niewielkiej cenie?
Wiem że taki preparat (dla 3 roślinek) wystarczy na bardzo długo ale uważam, że trochę za dużo pieniędzy trzeba wydać od razu (przynajmniej jak dla mnie).