Słoneczne rabaty 3

[Mandragora]

Cześć Sabinko! Uśmiałam się z tych bananów, cała rodzina na bananach od 2 dni, a Ty... zapomniałaś A co do mączki rogowej, nie masz wrażenia, że ta seria mniej waniejet? Wnioski wyciągnięte głównie przez obserwacje psów, choć M. też tak stwierdził Hiacynty też mam tylko 3 wypasione, o dziwo w najgorszym możliwym miejscu (pod jałowcem), w dodatku wsadzone z doniczki i już 2 sezon niczym nie nawożone Taki klucz bocianów - coś pięknego

[aneczka1979]

Sabinko będę podglądać u Ciebie Winchester Cathedral, bo to przepiękna róża ale ponoć też i kapryśna. Mam nadzieję, ze obalisz to stwierdzenie.
Twoją wiosnę niezmiennie uwielbiam. A te sasankowe kociaki są rozczulające.
Powiedz mężowi, że nie tylko Ty ale i całe forum czeka na te metalowe podpory na pięć metrów. A potem przyślij go do mnie.

[ewka36jj]

I do mnie

[nifredil]

Dziewczyny.. i ty Tulapku , wpadam tylko na moment, bo biszkopty siedzą w piekarniku i muszę klapnąć na tyłek, bo nogi nie wytrzymują
Pogoda mnie dobija, pięknie i słonecznie, a ja co, szybki obchód i do domu od samego rana..
Tulap, ja po prostu uwielbiam twoje komentarze A wiesz, że nie raz mam podobnie. Próbuję wszystko pochwalić, napisać wypytać i dopiero jak przeczytam swoje wypociny to okazuje się, że po pierwsze epopeja, po drugie wygląda jakbym była mega ciekawska o wszystko.. Zwykle kończy się na zredagowaniu tego i owego i wysłaniu okrojonej wersji
Milena, ty się nie śmiej, jak zobaczyłam te banany to poczułam jak mi się robi gorąco.. tyle zbierania i zapomnieć Co do mączki, miałam resztkę z ubiegłego roku i w porównaniu faktycznie była inna. Nie dość, że drobniejsza i bardziej.. hmn.. aromatyczna to jeszcze z partii niemieckich Lidlów. Tym razem wszystko było opisane po angielsku
Aneczka, Ewcia, póki co mam stal i clematisy w doniczkach ooo, jeszcze dobre chęci. Podpora ma być długości całej rabaty pod murem. Tak żeby cztery słupki były wbite na całej długości, a do nich będą przymocowane stalowe linki.. jakoś na śrubkach żeby można było naprężyć.. Tyle wiem. Podobno ta podpora to taki królik doświadczalny, bo jak się sprawdzi to podobne ma powstać przy winogronach. Mam nadzieję że nie będę musiała czekać na to wieczność
Aneczka, mówisz, że winchester marudna?? W tamtym roku posadziłam jej siostrę Mary Rose i też tak o niej mówiono. U mnie się jednak sprawdziła. Kwitła aż do samych przymrozków. Może i WC zdobędzie się na wysiłek i nie sprawi mi zawodu. No nic, będziemy obserwować i zobaczymy..

Kwitnie nektaryna

[sweetdaisy]

Sabina, jakie cudowne
Chyba już przejadły mi się zdjęcia krokusowe, bo nie mogę odlepić oczu od monitora przy tych

[Annes 77]

Sabinka zdjęcia nektaryny Cudny róż pudrowy mniam:)
Nowe róże w donicach? Hmm angieleczki źródła nie znam Winchester kapryśna? Rośnie u mnie i ma się dobrze
Fajnie,że Twoja córa lubi bratki,moja w ogóle nie interesuje się ogrodnictwem...ale do czasu,ja kiedyś uciekałam jak moja babcia zabierała mnie na działkę

[dorotka350]

Sabinko, Louis Odier już cała w listkach? Spieszy się ta panna. Lada moment i znajdziesz pierwsze pączki kwiatowe
Róże w donicach kupiłaś u siebie, czy przyszły ze szkółki? Będę pilnie podglądać Twoją Winchester Cathedral. Zamówiłam ją w zeszłym roku, ale zamiast niej przysłali mi Pilgrima I potem napisali, że już nie mają WC. Zamiast niego wzięłam William & Catherine. Czy dobrze zrobiłam - to się okaże w tym sezonie. W zeszłym zakwitła kilkoma kwiatkami. Dobrze przezimowała, ale pędy ma słabiutkie, cienkie

[ewelkacha88]

Witaj Sabinko. Mój brat ma ten weekend imprezę z okazji 18 urodzin i tak sobie myślę czy ten tort to na tą okazję może ?? Jak tam Twoje wypieki, pochwal się zdjęciami później. Kwiaty nektaryny przepiękne . Pozdrawiam .

[stasia_ogrod]

Sabinko, te bociusie tak krzyczą z przepracowania ... tyle pożytecznego noszenia a tylko żaby będą do posilenia, jeśli nie zdążą czmychnąć w czeluści wodne.
Oaza zaczyna się rozluźniać a sieweczki już się cieszą na podróż i zmianę otoczenia, chyba nie pokłóciły się z sąsiadami.
Bratki rozkoszne a sasaneczki urocze tak samo jak hiacynty, nektaryna w róż wystrojona, może w końcu zaowocuje.
Oj będzie się działo, gdy podpory M wyszykuje i będziesz tam swoje ślicznoty upychać nawet kolanami.

[nifredil]

Witam,
Może już słyszeliście.. wczoraj przez Podkarpacie przeszły fale burz z gradem. Niestety jak zawsze miałam szczęście do takich anomalii pogodowych tak wczoraj zaledwie 15 minutowy opad praktycznie zrujnował moją wiosnę. A tak było ciepło. Od rana słoneczko, dzieci w krótkich rękawkach.. musiało się posypać
Zamiast opowiadać co i jak pokażę wam zdjęcia.. chociaż zdjęcia i tak nie oddadzą ogromu zniszczeń
Na posty odpowiem wieczorkiem

















no dobra.. kto tu równał ziemię i łapał poziomy







nie wybierałam tych największych, kilka podniesionych z ziemi. Siostra wysyłała mi zdjęcia o wiele większych okazów

[ewelkacha88]

Hej. Przyszłam jak tylko przeczytałam Twój post o zniszczeniach. Sabinko u mnie padało dopiero po 20 przez kilkanaście minut. Grad nie był taki wielki jak u Ciebie . Faktycznie rośliny ucierpiały . Miejmy nadzieję, że jakoś się z tego wygramolą . Ehh no szkoda .

[Tulap]

Szkoda roślinek
Ale na pewno się pozbierają
A głównie chciałem napisać,że po raz któryś pomyliłem Lavender Ice z Burgundy Iceberg
Tak to jest,jak przy Burgundy tylko Ice piszą i się człowiekowi notorycznie myli

[tulipanka]

Sabinko czytam że narzekasz na swoją glinę w ogrodzie. Wiesz, ja mam taką samą glebę. Już się do niej przyzwyczaiłam a nawet polubiłam . Fakt , że jak zaschnie to można kilofem w nią a jak namoknie to śliska i się klei do wszystkiego, ale są i plusy. Wiele roślin znakomicie rośnie w glinie ( np róże) ,dłużej trzyma wilgoć, jest zasobniejsza w składniki mineralne.
Przykro patrzeć na to co wyrządził grad. Roślinki jednak szybko się zregenerują i nic nie będzie po nich widać.
Powiedz jeszcze gdzie kupujesz róże zgodne odmianowo za 15 zł. I to w dodatku całkiem fajne odmiany.

[sweetdaisy]

O mamo jakie kule U mnie był grad jakieś dwa tygodnie temu, ale sporo mniejszy a i roślinki ledwo się z ziemi wychylały, więc zniszczeń praktycznie nie było.
No to teraz się okaże że te korony w butlach będą miały się najlepiej

[aneczka1979]

Sabinko mam nadzieję, że przeszły Ci smutki z powodu gradobicia. Myślę, że większość roślinek szybko nadrobi poniesione straty. Przytulam Cię i ślę cmoka.
Znając Twoją różaną miłość, to WC na bank nie będzie w stanie u Ciebie fochów strzelać.

Fajnie,że Twoja córa lubi bratki,moja w ogóle nie interesuje się ogrodnictwem...ale do czasu,ja kiedyś uciekałam jak moja babcia zabierała mnie na działkę

Ha ha ha! Ja miałam tak samo. Tata nie mógł mnie po dobroci na działkę zaciągnąć. Czasem ino szantażem się udało. A teraz sama oszalałam. Staram się jednak nie ciągnąć na siłę dzieci. Jak chcą to jadą a jak nie to zazwyczaj nie. A latem gdy jest basen i lody na deser to jeżdżą całkiem chętnie.