Swoje Novalisy przeniosłam do półcienia, bo na słońcu wyglądały koszmarnie przypieczone
Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Dzięki bardzo za rekomendację! W takim razie kupuję Hot'y zamiast China Girl.
Swoje Novalisy przeniosłam do półcienia, bo na słońcu wyglądały koszmarnie przypieczone
Swoje Novalisy przeniosłam do półcienia, bo na słońcu wyglądały koszmarnie przypieczone
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Dorotko no właśnie też się zachwyciłam u majeczki i teraz mam zagwozdkę,gdzie je dorwać.Piszesz,że wysiałaś i nic z tego?
To niedobra wiadomość
Wandziu mam nadzieję,że się nie zawiedziesz
To chyba Dorotka rozstawiała parasol nad swoim Novalisem?
Mój ma z boku wieloletnią aronię,co po południu daje cień na krzaczek,może dlatego tak nie przypala
To niedobra wiadomość
Wandziu mam nadzieję,że się nie zawiedziesz
Mój ma z boku wieloletnią aronię,co po południu daje cień na krzaczek,może dlatego tak nie przypala
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
W ubiegłym roku w jakimś markecie kupiłam
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Nie masz może opakowania ? To był gwiaździsty tak jak wspomniały dziewczyny?
Takie znalazłam...
https://e-ogrodniczy.pl/sklep/produkt/380
Takie znalazłam...
https://e-ogrodniczy.pl/sklep/produkt/380
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Zdjęcia Aniu mówią same za siebie. Wszędzie masz pięknie i tajemniczo. Nawet jak nie wszystko idzie zgodnie z planem to tego nie widać. Ostatecznej wersji nigdy nie będzie. Moi rodzice co roku coś zmieniali na swojej działce. Coś co najpierw robili i mega się im podobało, za kilka lat burzyli i robili coś innego. I nigdy nie było tak, że jadą i odpoczywają. Ciągle coś. Ale według mnie w Twoim ogrodzie i tych które wymieniłam wcześniej, naprawdę jest idealnie.
Jak się okazało i mnie ograniczenie terenowe dopadło. Wczoraj brat podesłał mi zdjęcie basenu. Wkoło basenu zrobiony taras z drewna. Na podeście. Tak podest zaczyna się na wysokości jakiej kończy się drabinka od basenu. Mniej więcej. Strasznie mi się to spodobało. Postawić tam dwa leżaki i stolik na kawkę. Wchodzi się tam po drewnianych schodach. No cudo. Dokupiłabym drugi leżak i byłoby idealnie. Miejsca na to nie mam. Mogłabym postawić basen w innej części działki a tu zasiać trawę i tyle. No ale tam gdzie pasuje to za daleko by było do napompowania wody. Jakieś 90 metrów od studni. Teraz basen leży jakieś 15 - 20 metrów i napełnia się min. 8 godzin. To na takiej odległości albo albo spaliłabym pompę albo płaciła niezłą kasę za prąd. Ogromna szkoda, bo pomysł mi się strasznie podoba. Gdybym nie zrobiła kratek koło basenu i rabaty różanej w zeszłym roku, to mogłabym taką ideę zrealizować. Ale już nie będę tego teraz burzyć. Kratki stoją, 10 powojników posadzone, róż chyba też 10 czy więcej. Rabata zrobiona. Szkoda. A z drugiej strony tego podestu nie zrobię, bo zastawię sobie pół podwórka. Gdy przyjeżdżamy na urlop dłuższy to i bagaży jest sporo. Muszę mieć dojazd autem do domku.
Pomysł mi się strasznie podoba. Wychodzisz z basenu i od razu jesteś przy leżaczku i kawusi. Czy zimnych napojach. Teraz niby nie mam źle. Leżak mogę podstawić pod basen a po napoje iść do altany obok. Ale ten podest... taki superowy.
Cheese and Wine mam, kupiłam w zeszłym roku ale nie zakwitł jeszcze. Albo zakwitł tylko mnie nie było. Nie pamiętam.
Z tym pieleniem to mnie załamałaś. Inaczej to sobie wymyśliłam.
U mnie też jest sporo do zrobienia. Ale ciepłych miesięcy w roku brakuje. Zeszły sezon był mało pracowity. Ochoty nie mieliśmy i praktycznie cały urlop zmarnowaliśmy na leniuchowanie. Ani nastrój nie był ani nic... kiepskie to lato było. Oby w tym roku było dobrze.
Cardinal cudowny ma kolorek. Bardzo go lubię. A u Ciebie z TWE idealnie się prezentuje.
Czekoladkę bardzo ładnie prezentujesz. Fajnie, że masz zdjęcie gdzie Pashmina nie ma plam. Ja chyba też takie gdzieś mam ale część mi się pousuwała.
Jak się okazało i mnie ograniczenie terenowe dopadło. Wczoraj brat podesłał mi zdjęcie basenu. Wkoło basenu zrobiony taras z drewna. Na podeście. Tak podest zaczyna się na wysokości jakiej kończy się drabinka od basenu. Mniej więcej. Strasznie mi się to spodobało. Postawić tam dwa leżaki i stolik na kawkę. Wchodzi się tam po drewnianych schodach. No cudo. Dokupiłabym drugi leżak i byłoby idealnie. Miejsca na to nie mam. Mogłabym postawić basen w innej części działki a tu zasiać trawę i tyle. No ale tam gdzie pasuje to za daleko by było do napompowania wody. Jakieś 90 metrów od studni. Teraz basen leży jakieś 15 - 20 metrów i napełnia się min. 8 godzin. To na takiej odległości albo albo spaliłabym pompę albo płaciła niezłą kasę za prąd. Ogromna szkoda, bo pomysł mi się strasznie podoba. Gdybym nie zrobiła kratek koło basenu i rabaty różanej w zeszłym roku, to mogłabym taką ideę zrealizować. Ale już nie będę tego teraz burzyć. Kratki stoją, 10 powojników posadzone, róż chyba też 10 czy więcej. Rabata zrobiona. Szkoda. A z drugiej strony tego podestu nie zrobię, bo zastawię sobie pół podwórka. Gdy przyjeżdżamy na urlop dłuższy to i bagaży jest sporo. Muszę mieć dojazd autem do domku.
Pomysł mi się strasznie podoba. Wychodzisz z basenu i od razu jesteś przy leżaczku i kawusi. Czy zimnych napojach. Teraz niby nie mam źle. Leżak mogę podstawić pod basen a po napoje iść do altany obok. Ale ten podest... taki superowy.
Cheese and Wine mam, kupiłam w zeszłym roku ale nie zakwitł jeszcze. Albo zakwitł tylko mnie nie było. Nie pamiętam.
Z tym pieleniem to mnie załamałaś. Inaczej to sobie wymyśliłam.
U mnie też jest sporo do zrobienia. Ale ciepłych miesięcy w roku brakuje. Zeszły sezon był mało pracowity. Ochoty nie mieliśmy i praktycznie cały urlop zmarnowaliśmy na leniuchowanie. Ani nastrój nie był ani nic... kiepskie to lato było. Oby w tym roku było dobrze.
Cardinal cudowny ma kolorek. Bardzo go lubię. A u Ciebie z TWE idealnie się prezentuje.
Czekoladkę bardzo ładnie prezentujesz. Fajnie, że masz zdjęcie gdzie Pashmina nie ma plam. Ja chyba też takie gdzieś mam ale część mi się pousuwała.
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu floks d kupowałam u mnie na bazarku,śliczne maleństwo w kolorze różu
widzę,że poszukiwania nasion dalej trwają
ja w tym roku zamówiłam parę jeżówek jako towarzystwo dla naszych panien
i oczywiście parę lili

widzę,że poszukiwania nasion dalej trwają
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, przybywam mocno spóźniona
Czytam, że wysiewa Ci się szałwia - czy to omszona? Moja nie dość, że się nie wysiewa, to z roku na rok coraz biedniejsza. Ciekawe, czy wiosną w ogóle się pokaże. Szkoda, bo świetnie się komponuje z różami. Czytam, że zamówiłaś Rosomane Janon. Mam ją od zeszłej wiosny (a raczej jesieni 2014) i już się w niej zakochałam. Cudne, zmienne w zależności od pogody kwiaty, zdrowa, nawet ładnie powtarzała. Twoja Hot Chocolate to istne cudeńko, a jeszcze kwiaty w grudniu
Moja miała dorodny pączek i ścięłam ją do wazonu naiwnie myśląc, że w domu się rozwinie
Choć jak tak patrzę na Twoją, to wydaje się trochę inna niż moja. Jest jakby dwubarwna, czego nie pamiętam u siebie. Może to kwestia stanowiska. W każdym razie tak samo jak GdF mam ją właśnie dzięki Tobie 
Czytam, że wysiewa Ci się szałwia - czy to omszona? Moja nie dość, że się nie wysiewa, to z roku na rok coraz biedniejsza. Ciekawe, czy wiosną w ogóle się pokaże. Szkoda, bo świetnie się komponuje z różami. Czytam, że zamówiłaś Rosomane Janon. Mam ją od zeszłej wiosny (a raczej jesieni 2014) i już się w niej zakochałam. Cudne, zmienne w zależności od pogody kwiaty, zdrowa, nawet ładnie powtarzała. Twoja Hot Chocolate to istne cudeńko, a jeszcze kwiaty w grudniu
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, ja jakoś nie skusiłam się na lilie, choć pod Waszymi wpisami, przejrzałam oferty w lili... doszłam do wniosku, ze będę je podziwiać u Was 
Twoje różane rondo zwaliło mnie z nóg - przepiękne
Przez tą zimę (choć nie narzekam na nią
) człowiekowi brakuje takich kwiecistych widoków ...
Twoje różane rondo zwaliło mnie z nóg - przepiękne
Przez tą zimę (choć nie narzekam na nią
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu róże w twoim ogrodzie są dla mnie jak nieziemskie zjawisko.
Nie udaje mi się pochwalić jednej, każda w pięknej kompozycji i sfotografowana doskonale.
Jak oglądam sztywno trzymającą się szałwię, to się zastanawiam, dlaczego moje są takie pokładające się.
Za zawilce dziękuję.
Też je mam, ale musiałam przenieść w nowe miejsce, bo wsiały się w obwódkę bukszpanową i parę innych bylin, nie mogę ich wypielić. 
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu wysłałam ci wiadomość na pw. a tutaj masz floksy
http://www.sklep.bylinowyraj.pl/sklep/p ... blue_flame
http://www.sklep.bylinowyraj.pl/sklep/p ... pinacolada
http://www.sklep.bylinowyraj.pl/sklep/p ... blue_flame
http://www.sklep.bylinowyraj.pl/sklep/p ... pinacolada
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, zmobilizowałaś mnie i zrobiłam liliowe zamówienie.
Wpadły mi do koszyczka częściowo podobne do Twoich.
Zatrzymałam się na dłużej przy daliach i wybrałam cztery. Za pierwszym podejściem ALAUNA CLAIR była niedostępna, ale w końcu udało mi się ją zakupić.
CPM
tylko jak ją zmusić do trzymania się prosto.
Zatrzymałam się na dłużej przy daliach i wybrałam cztery. Za pierwszym podejściem ALAUNA CLAIR była niedostępna, ale w końcu udało mi się ją zakupić.
CPM
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu
.Twoje róże wszystkie sa piękne.
A ty zawsze je tak ładnie zaprezentujesz,że jeszcze jakąś chiałoby się mieć
Pozdrawiam
.Twoje róże wszystkie sa piękne.
A ty zawsze je tak ładnie zaprezentujesz,że jeszcze jakąś chiałoby się mieć
Pozdrawiam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
W domu niczego już nie wysiewam zresztą do zasiewów nie mam ręki
.Wolę ukorzeniać niż siać
Pokazujesz Aniu cudne kwitnienia i Novalis wciąż mnie czaruje lecz spasowałam . Oby tegoroczne róże były również tak zdrowe jak w ubiegłym sezonie .Miałam kiedyś Floksy gwiaździste mają cudne kolorki tylko ,że musiałam je podwiązywać, bo wyrosły zbyt wysokie
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu mówisz, że na moim miejscu brałabyś ze sześć ostróżek od razu... A myślisz, że co ja zrobiłam?
Dziękuję Ci za zdjęcia Garden of Roses. Posadziłam jesienią i czekam na tę morelkę.
Długo nawet żałowałam, że nie wzięłam dwóch krzaczków, bo nie dość że ślicznie wygląda to jeszcze ten ADR.
Mówisz, że jesteś gotowa do sezonu 2016. Zazdroszczę. Jak pomyślę ile ja jeszcze muszę kupić...
No ale nic to, toż to sama przyjemność. 
Dziękuję Ci za zdjęcia Garden of Roses. Posadziłam jesienią i czekam na tę morelkę.
Mówisz, że jesteś gotowa do sezonu 2016. Zazdroszczę. Jak pomyślę ile ja jeszcze muszę kupić...


