Ignis05 pisze:Witaj Majeczko![]()
Rzeczywiście, masz morze kwitnących róż "na bogato".![]()
Miło pooglądać.
Jak sobie radzisz z suszą ?
Przyznaję, że z lekką zazdrością oglądam te zdrowe listeczki.
Wprawdzie moja znajoma, będąc u mnie ostatnio też chwaliła moje ale to chyba przez grzeczność.![]()
Witaj Krysiu..... dziękuję
jestem uczulona na słonko, co skutkuje koczowaniem w domu zanim ono nie zelżeje... tak koło 18-ej wychodzę dopiero do ogrodu.
Rabaty z różami nawadniam.... nie podlewam, a wodę leję z otwartego węża w bardzo dużej ilości.... jak tak zrobisz, to możesz je podlać dopiero na trzeci dzień. Krzaczki dość zdrowe, bo najpierw był Biosept, a później profilaktycznie chemia. Zrobiłam tak zanim naszły te upały.
Zdjęcia z wczorajszego poranka....
Infinity

Ventilo

Marc Chagall



cdn.... jak popiszę na forum.....





 
		
