Tak, to prawda te prezentowane stały w domu, ale inne też już gramolą się na świat.
Mam nie wiele to mogłam sobie pozwolić na podpędzenie, ale to nie znaczy, że będą pierwsze bo mam problem ze słonecznym stanowiskiem, mam za dużo drzew a na dodatek szkodniki dają popalić. Także to nic pewnego, ale się staram bo są piękne a co wyjdzie to zobaczymy. Z fachowcami nie mogę się równać i nawet nie śmiem, macie naprawdę ogromne i przepiękne kolekcje.
Przyznaję, że śledzę zawsze Wasze wątki z ogromnym zainteresowaniem.
Pozdrawiam i życzę Wszystkim dużo słoneczka.
