Tu na razie jest ściernisko...

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rozana
1000p
1000p
Posty: 2477
Od: 20 wrz 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

Mi czasem też zimno, ale jak biegam po dworze i wejdę do 16 stopni to mi cieplutko :D
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42386
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

Malvy! ale masz faje wspomnienia :lol: Napisz coś więcej o nalewce z dyni, bo pierwsze słyszę ;:oj
Awatar użytkownika
Malvy
500p
500p
Posty: 680
Od: 10 lut 2015, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

Marto, nawet ja czasem zdarza się, że wyjdę na ogród "lekko" ubrana o tej porze i jak wracam to 19 stopni ustawione na razie póki nie mieszkamy tam wydaje się "ciepłe", ale wystarczy minuta i już mi chłodno. Nie, ja zdecydowanie muszę mieć cieplej :wink:

Marysiu, nalewkę z dyni robiłam jak kupiłam dynię na Halloween, chciałam jak najwięcej z niej wykorzystać, więc wyszukałam różne przepisy i tak z jednej, stosunkowo niewielkiej dyni wyszło: jeden lampion, dwie butelki nalewki z dyni i zupa dyniowa :lol:
nalewka jest złocista i klarowna i ma aromat dyni już jak się otworzy butelkę :heja
To ta na środku:
Obrazek

Przepis:
miąższ dyni, bez pestek, pokroić na małe kawałki (ja osobiście ją drążyłam ;:333 )
włożyć do słoja i zalać wódką i zostawić na 2 tygodnie
po tym czasie odfiltrować i dodać wyszumowany syrop cukrowy (0,5kg na szklankę wody)
ilość syropu zależy od upodobań do słodkich trunków :wink: około 3/4 szklanki syropu na 0,5l nalewki. Ja dałam trochę więcej, bo u mnie preferowane są likiery i słodkie trunki ;:215
odstawić na 5 miesięcy (im dłużej stoi tym bardziej robi się wytrawna)
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

MALVY - ja robię wielorakie nalewki, ale że z dyni też można, nie wiedziałam. Zapewne z czymś łączysz tę dynię, no bo ona jest raczej mdła. Zdradź tajniki przygotowania tej nalewki, proszę ;:180 ;:180

-- 4 mar 2015, o 18:51 --

Spóżniłam się, przepis już jest.
Wielkie dzięki ! :tan
Awatar użytkownika
Malvy
500p
500p
Posty: 680
Od: 10 lut 2015, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

Proszę bardzo Lucynko :D
A jakie nalewki robisz u Siebie? (Może czymś mnie natchniesz :wink: )
Ja robiłam już: czekoladową (super słodka z czekoladowym smakiem, choć w składzie nie ma czekolady!),mirabelkową (po dwóch latach stania zyskała wytrawność), czarny bez(owoc), czarna porzeczka na sucho, gruszka na sucho (pierwszą partię w rodzinie wypili zanim zdążyłam spróbować! ;:145 ), jagodową, miętową i likiery - malinowy (super), waniliowy (dobry jako dodatek moim zdaniem)... więcej grzechów nie pamiętam :wink:
chciałabym zrobić z lawendy bo mam przepis, ale okazji jeszcze nie miałam ;:224
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

nie zapominaj o pigwie i cytrynie - toć to klasyka :D
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12184
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

Niestety do Poznania nie latają. ;:174 Bateria butelek imponująca.;:138 Uprawy ogródkowe wykorzystane maksymalnie. ;:215
Awatar użytkownika
Malvy
500p
500p
Posty: 680
Od: 10 lut 2015, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

Oj tak Kasiu, tylko pigwy na razie nie mam, mam dwa krzaki pigwowca, jak tylko obrodzą będzie pigwówka ;:183 cytrynkę dawałam do innych do podkreślenia smaku, ale raz zrobiłam likier cytrynowo-miętowy poszedł w tydzień, bo świetnie pasował do Sprite'a w upały z lodem i listkiem mięty ;:152

Soniu, szkoda że nie latają ;:174 a nalewki często robiłam z tego co rosło w parku nad jeziorem np czarny bez, bo wtedy ogródka nie miałam, ale jak tylko obrodzi mi dereń i głóg... oho! ;:oj :heja
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

Wow, kolekcja godna porządnej piwniczki ;:333 Pigwowce też strasznie mi się podobają (a soczek i dżemik z nich pyszne, że o nalewce nie wspomnę!). Mam dwa, ale jeszcze nie raczyły zakwitnąć. Planujemy też posadzić pigwy.
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

MALVY - ja robię nalewki ze wszystkiego, co mi w ręce wpadnie.
Spróbuję wymienić te, które pamiętam :wiśniowa, malinowa z miodem, malinowo - jeżynowa, aroniowa, czeremchowa, śliwkowa, z suszonych śliwek - a'la koniak, miętowa, anyżowa;
w minionym sezonie w ramach eksperymentu zrobiłam nalewkę ziołową (mięta + szałwia + melisa + tymianek + lawenda + skórka cieniutko obrana z limonki, a drugi eksperyment to nalewka na płatkach róży.
Przy czym musi to być róża o wyraźnym zapachu. ;:136
Awatar użytkownika
Malvy
500p
500p
Posty: 680
Od: 10 lut 2015, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

Już nie mogę się doczekać robienia przetworów z pigwowców, Aniu. Pigwa to tez fajny owoc, ale czytałam, że w naszym kraju musi mieć dobre warunki, bo trudno dojrzewa lub trzeba jej pomóc zostawiając owoce na parapetach w słońcu, niemniej znajomi mieli pigwowce i radziły sobie świetnie :wink:
Lucynko, ja też mam aronię, niestety jeszcze ne miała okazji wydać owoców, więc poczekam pewnie na przetwory. Też chciałam zrobić nalewkę z płatków róży, ale uznałam, że te rosnące przy bloku obok drogi to żaden materiał i zrezygnowałam... ;:174 Twoja dobra wyszła?
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

Zapomniałam o nalewce na owocach pigwowca - też robię. Najbardziej wszystkim smakuje zawsze właśnie pigwówka i czeremchówka.
Nalewka różana wyszła zbyt wytrawna, bardziej słodka byłaby smaczniejsza. Ale zapach pozostał.
Ja robię na płatkach róż ogrodowych.
A, ziołowa i anyżowa też otrzymały pochwały degustatorów. Inne też smakowały, ale te pili po raz pierwszy. :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42386
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

To ja dodam do wymienionych z których wiele robię, arcydzięgielówkę, nalewkę na płatkach słonecznika i ta najlepsza jest na świeżo wtedy czuć słonecznik, a w miarę odstania traci ten aromat. Nalewka na owocach dzikiej róży, na tarninie, na głogu. Robię w jeden wypróbowany sposób. Owoce zalewam spirytusem (te co mają dużo pektyn 75%) Powinno się po 2 tygodniach zlać, ale czasem trzymam dłużej. Zlewam i owoce zasypuje cukrem i jak odciągnął sok mieszam oba zlewy rozcieńczając i dosładzając odpowiednio.
Awatar użytkownika
Malvy
500p
500p
Posty: 680
Od: 10 lut 2015, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

Lucynko, ta ziołowa w takim razie mnie będzie z pewnością kusić :D (zdradzisz, proszę przepis?) A różaną, zobaczymy, kupiłam wprawdzie jedną różyczkę na ogród w tym roku, ale to chyba za mało i nie wiem jaka będzie :lol:
Marysiu, z płatków słonecznika to dla mnie nowość ;:oj Brzmi bardzo intrygująco. Jak się przeprowadzę to latem pochodzę po okolicy, mnóstwo tam otwartego terenu i pól, ale i krzewów, drzew różnych, muszę obcykać czy gdzie tarniny nie ma (dziką różę widziałam, ale też przy ruchliwej drodze - ha! ruchliwej na wsi :lol: )

Rosły w okolicy w rowie zdziczałe gruszki, mnóstwo odmian jabłek i czereśnie (bardzo słodkie, ciemne, narobiłam konfitur z nich dwa lata lemu, w zeszłym nie obrodziły, może co dwa lata owoce mają?) ale gro wycięli gdy na wiosnę czyścili pobocza i "przez przypadek" uszkodzili mnóstwo drzewek owocowych ;:222
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Tu na razie jest ściernisko...

Post »

Mój małż lubi się bawić w mocne trunki i ma do tego rękę. W tym roku znów chcemy porobić co nieco. Najlepsze wyszły: casis z czarnej porzeczki, malinówka, nalewka na kwiatach magnolii, tzw. "bobofrut" z głogu, dzikiej róży i tarniny, orzechówka z zielonych orzechów włoskich, wiśniówka z rumem, ale było tego sporo więcej :)
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”