zielonajagoda pisze:Ludzie ja jestem chora i powinnam się już leczyć w jakimś ośrodku uzależnień. Mam już obsadę pomidorową na ten sezon, a wczoraj nieopatrznie wlazłam do sklepu internetowego i kupiłam prawie trzydzieści odmian. Nic nie piłam

, na trzeźwo mi tak poleciało

Plan się rozsypał, zaczynam od nowa selekcję odmian na ten sezon.

Dziękuję za ten wpis, naprawdę mi ulżyło. Nie jestem sama

Nie zebrałam w tym roku nic nasion ( ze względów zdrowotnych, pobytw szpitalu), więc na początku postanowiłam, że redukuję ilość odmian, potem weszłam do sklepu internetowego i machnęłam takie zakupy, za takie pieniądze, że potem miałam wyrzuty sumienia. Ale to nie koniec, bo jak zaczęłam czytać wasze opinie, to jescz rzutem na taśmę w III turze załapałam się na akcję wymiany (co prawda nie wiem co tam będzie).
Pomidoroza? I to stan zaawansowany

Myślę, że z czasem szał mi opadnie, wyselekcjonuję swoje top-odmiaany i bedę polować tylko na nowinki.
Ciekawe swoją czy jest jakaś odmiana, którą moznaby jescze zaskoczyć forumowiczów. Mam przyjaciela jeżdżącego po całym świecie, w ub. roku był w Peru. ciekawe co oni tam mają?