Róże z kartoników z marketów Auchan,Biedronki,Castoramy itp. Cz.1
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
Ok,może jeszcze dziś pojadę do obi,a ten fungicyt miesza się z czymś czy można rozrobić w wodzie i spryskać ?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
No właśnie z farbą emulsyjną, albo z czyms czym będziesz zamalowywał.. Żeby się trzymał pędu.
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
Dobrze,to rozrobie ze steryną



- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
Byłem w Castoramie,niestety nie było fungicytu ale kupiłem maść ogrodniczą firmy Target ,piszą ,, chroni przed chorobami drewna i kory,przyspiesza zbliźnianie ran,chroni przed wysychaniem '' tania nie był - kosztowała 11,99zł, mam nadzieję że uratuje moją różyczkę. Było dużo odmian róż w kartonikach i balotach,niektóre już bardzo wyjrzały z kartoników,nie kupiłem żadnej,czekam na Netto 

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
Witajcie. Dzisiaj wypadł mi spontaniczny wyjazd do Przemyśla a tam jest Leclerc - oczywiście wpadłam przy okazji zobaczyć róże i okazało się, że ludzie "rzucili się" ( to są słowa pracownika ) na róże, że nie zostało ani jednej. Tylko kilka piennych ale te mnie nie interesowały. Zawiedziona na szybko wpadłam do Tesco i szarpnęłam się tylko na jedną białą , była bez nazwy- zobaczymy co z tego wyrośnie i czy w ogóle wyrośnie. Po cichu liczę na Chopina ale chyba za dużo wymagam
. Zahaczyłam też o Castoramę i na szybko wybrałam tylko rumbę . Moczą się już w wodzie a jutro wsadzę do donic bo już wegetacja ruszyła. W taki oto sposób - mam 7 róż a planowałam dopiero jesienią zaopatrzyć się w szkółce w róże pewne, odmianowe. No cóż pewnie nie tylko ja nie potrafię oprzeć się pokusie. Obiecałam sobie jedynie ,że róże pnące jesienią kupię z pewnego źródła
. Pozdrawiam 



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
A w Biedronce w tym roku jeszcze chyba róż nie było prawda ?? Albo przegapiłam może po prostu. W każdym razie nie zarzekam się bo jeszcze w wielu miejscach róże się pojawią.
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
Ewelino,byłem dziś w biedronce i nie było róż,pytałem się kasjerki ale powiedziała ze może będą pod koniec marca ale podkreślała' Może '
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
Spokojnie
- co roku na pewno są w Biedronce- będą i w tym... U nas zawsze dość długo leżały...

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
A czy w Biedronce są róże NN czy jakieś takie bardziej określone ?? Wiem , że z powojnikami zawsze loteria
.

- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
Opisane bywają tylko kolorami- ale loteria na bank... 

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
No właśnie i to mnie najbardziej martwi bo wolałabym mieć róże niewysokie a jak trafi mi się jakiś krzaczor na 2 metry ?? No nic będziemy próbować
. Pozdrawiam 


- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
Witajcie
Postanowiłam dorzucić swoje trzy grosze do rozmowy. Róże w woreczkach/kartonikach z marketów kupowałam wielokrotnie. Niestety tylko raz byłam zadowolona. Przygodę z różami do uprawy na balkonie zaczęłam trzy- cztery lata temu, różami z Carrefoura. Pięknie, soczyście zakwitły. Zachęcona dobrymi początkami w kolejnych latach kupiłam 3 róże w OBI (tylko jedna przeżyła, ale nie kwitła), w Biedronce (na trzy jedna przeżyła i zakwitła jednym dzikim kwiatkiem). W zeszłym roku powróciłam więc do róż z Carrefoura i znowu klapa. Co prawda wszystkie 3 przeżyły i ładnie urosły, ale tylko jedna kwitła i do tego bardzo słabo i brzydko (znowu tak jak róże dzikie).
W tym roku postanowiłam zrezygnować z róż, bo się zniechęciłam. Mam mało miejsca na balkonie i szkoda mi go na eksperymenty i czekanie, czy roślina zakwitnie czy nie. Natomiast z pewnością kupię miniaturki w sezonie, bo jednak nie wyobrażam sobie w ogóle nie mieć róż

Postanowiłam dorzucić swoje trzy grosze do rozmowy. Róże w woreczkach/kartonikach z marketów kupowałam wielokrotnie. Niestety tylko raz byłam zadowolona. Przygodę z różami do uprawy na balkonie zaczęłam trzy- cztery lata temu, różami z Carrefoura. Pięknie, soczyście zakwitły. Zachęcona dobrymi początkami w kolejnych latach kupiłam 3 róże w OBI (tylko jedna przeżyła, ale nie kwitła), w Biedronce (na trzy jedna przeżyła i zakwitła jednym dzikim kwiatkiem). W zeszłym roku powróciłam więc do róż z Carrefoura i znowu klapa. Co prawda wszystkie 3 przeżyły i ładnie urosły, ale tylko jedna kwitła i do tego bardzo słabo i brzydko (znowu tak jak róże dzikie).
W tym roku postanowiłam zrezygnować z róż, bo się zniechęciłam. Mam mało miejsca na balkonie i szkoda mi go na eksperymenty i czekanie, czy roślina zakwitnie czy nie. Natomiast z pewnością kupię miniaturki w sezonie, bo jednak nie wyobrażam sobie w ogóle nie mieć róż

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
Zmartwiłaś mnie
. Wolałabym , żeby cokolwiek z nich wyrosło i kwitło. No ale co będzie to będzie- czas pokaże. Rzeczywiście skoro masz tylko balkon to lepiej kupić kilka dobrych róż w szkółce i nie robić eksperymentów. ogródku zawsze można coś przesadzić , wysadzić itd. Mam nadzieję , że jednak "mój pierwszy raz" z różami z marketów będzie pomyślny. Pozdrawiam 


Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp.
ewelkacha88 : z tymi nieopisanymi różami z marketów jest podwójna loteria - raz czy przynajmniej kolor się będzie zgadzał, a po drugie wielkość - czy np. rabatowa nią faktycznie będzie, a nie okaże się parkową, albo o zgrozo - pnącą! Ja strzeliłam sobie dwa razy takiego gola. Jak przed laty kupiłam działkę, to marzyłam o jakiejkolwiek róży pnącej. Kupiłam 4 gdzie na pudełku wyraźnie napisano : pnąca. Musiało to być w tesco albo w obi bo do innych marketów wtedy nie chodziłam. Wszystkie 4 posadzone przy ścianie altany od ponad dziesięciu lat stoją na wysokości 70-80 cm , więc chyba pnącymi nie są... Dla odmiany przed trzema laty kupiłam 3 pudełeczka rabatowe, bo potrzebowałam na pierwszy plan rabaty jak najniższych róż (chyba było to w netto ). No i oczywiście te 3 - czerwona, biała i różowa w dość krótkim czasie wyskoczyły na 150- 170 cm , więc okazały się co najmniej solidnie parkowymi , a nie rabatowymi jak napisano na pudełku. Wydaje mi się , że kiedyś te firmy zajmujące się sprowadzaniem i pakowaniem róż od szkółkarzy nie przywiązywały takiej wagi do rozmiarów - pakowano np. rzut czerwonych róż do " czerwonych " pudelek nie zaprzątając sobie głowy takimi szczegółami , jak to , że był to rzut parkowych , a zapakowano je do pudełek z oznaczeniem : rabatowa. Na szczęście teraz widocznie muszą się bardziej przykładać, bo jak zauważyłam - coraz rzadziej zdarzają się tego typu pomyłki.