Witam wieczorową porą. Dzień wolny od pracy zawodowej, ale bardzo pracowity na działce.
Powyrywałam czosnek zimowy. Niech się suszy, będzie gotowy do ogórków. Na to miejsce posiałam koper i fasolkę szparagową na później, kiedy obecna już się zestarzeje. Spulchniłam jarzyny.
Janku wydaję mi się ,że ten złocień to jeszcze inna odmiana, bo ten środek ma ciemny i nie ma nic żółtego.
Tego, o którym piszesz też mam i u mnie kwitnie tak

Potocznie jest nazywany margerytką.
Sabinko masz rację warto na lilię czekać rok. Jeszcze czekam na ich inne odmiany.
smoka miło,że zawitałaś do mnie. Dziękuję. Juki to olbrzymy. Szkoda ,że krótko kwitną, bo dziś zauważyłam już opadające kwiaty. Wariegaty nie mam,ale przecież nie można mieć wszystkiego.
Mariolu złocień dobrze Ci się skojarzył z chryzantemą. moje kwiatuszki Ci dziękują za pochwały. Mariolu Twoje juki się szykują do kwitnienia,a moje już się sypią.

Jeżówka Marmolade
Już co raz więcej jeżówek szykuję się do kwitnienia. Bardzo je lubię,ale mam wśród nich dużo niezgodności. Nad czy bardzo ubolewam.
Dziś zakwitł mi liliowiec Apricot Beauty.
Wolusiu rozumiem Cię doskonale. Podobnie jak Ty pracuje mój mąż, kiedy by się przydał jest w pracy do późna. Takie czasy. tylko na ile wystarczy sił?
Padam i idę spać. Jutro zwiedzę Wasze ogrody. Dobranoc.