Pytam, bo posadziłam jesienią w żywopłocie i ...
Mój fijoł 14-niedługo wiosna
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewciu, jak sprawuje się Twoja Quatre Saisons Blanc Mousseux? Na zdjęciu jest całkiem fajna i mechata
.
Pytam, bo posadziłam jesienią w żywopłocie i ...
.
Pytam, bo posadziłam jesienią w żywopłocie i ...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Edyta, mnie i kwiatów z kwiaciarni szkoda
Maryniu, ja bym może lubiła, ale swoich róż nie obrywam
Monika, dość długo kwitła, nie choruje, ale pędy się wyginają i przechylają, muszę ją podpierać. Wysoka nie urosła, ale mam ją dopiero dwa sezony.
Maryniu, ja bym może lubiła, ale swoich róż nie obrywam
Monika, dość długo kwitła, nie choruje, ale pędy się wyginają i przechylają, muszę ją podpierać. Wysoka nie urosła, ale mam ją dopiero dwa sezony.
- MariaWy
- 1000p

- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
OOOOO matko ,toż to jeszcze wiosny nie ma jeszcze nic nie urosło a tu czytam o konsumpcji z trudem wyhodowanych zielonosci
ale tak prawdę mówiąc to dużo jest tych jadalnych roślinek i kwiatów , słyszałam że liście funkii sa używane do gołąbków , a tak w ogóle to niech rosną i cieszą nasze oczy.
ale tak prawdę mówiąc to dużo jest tych jadalnych roślinek i kwiatów , słyszałam że liście funkii sa używane do gołąbków , a tak w ogóle to niech rosną i cieszą nasze oczy.
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ja też z tych "dziwnych " nie ścinam kwiatów do wazonu , nie ma w tym przyjemności
całymi dniami przesiaduję na dworze więc zachwycam się nimi w naturze . Podejrzewam , że gdybym miała tyle róż co Ty to też nie skusiła bym się na obrywanie kwiatostanów , serducho by bolało
Ewa u Ciebie śnieg się topi ?
Ewa u Ciebie śnieg się topi ?
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Masz takie róże jakie są na mojej liście....co za zbieg okoliczności.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Lubię takie klimaty - miejsca porośnięte mchem

Mój Em wręcz odwrotnie - wszystko by wyskrobał i mamy dylemat...
Mój Em wręcz odwrotnie - wszystko by wyskrobał i mamy dylemat...
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Krysiu to trzeba podzielić ogród
Ja to jestem szczęśliwa że mój M do mojego azylu nie wchodzi
Ja to jestem szczęśliwa że mój M do mojego azylu nie wchodzi
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
W życiu bym nie pomyślała, że hosty są jadalne
widzę, że w razie "W" to i u mnie jakaś sałatka by się znalazła 
Ewuś, przeglądałam dzisiaj swoje zdjęcia i mój własny osobisty Mężul stwierdził, że wątek czas zacząć..a co, nieśmiało zapraszam do siebie
Ewuś, przeglądałam dzisiaj swoje zdjęcia i mój własny osobisty Mężul stwierdził, że wątek czas zacząć..a co, nieśmiało zapraszam do siebie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Marysiu, zielone nam się rzuca na umysł
Stąd pogawędki o jedzeniu roślin ozdobnych.
Ela, niechętnie
Powstaje lodowa pokrywa, prawie nic nie ubywa.
Elizabetka, podejrzewam, że mogłybyśmy się wymienić listami różanymi
Nie wiem, czy Ty planowałaś, ale ja mam zamiar posadzić różę William Christie
Krysiu, niewiele mam takich miejsc, ale to pewnie już takie pozostanie, póki pień nie spróchnieje. A że to jesion, długo na to poczekam
Renata
Pragnęłabym od swojego M większego wsparcia (głównie w kwestii finansów
).
Sabina, już byłam u Ciebie
Zaraz zobaczę, jak postępują prace

Caribia odejdzie wiosną do innego ogrodu.

Miała być Nevadą...



Ela, niechętnie
Elizabetka, podejrzewam, że mogłybyśmy się wymienić listami różanymi
Krysiu, niewiele mam takich miejsc, ale to pewnie już takie pozostanie, póki pień nie spróchnieje. A że to jesion, długo na to poczekam
Renata
Sabina, już byłam u Ciebie
Caribia odejdzie wiosną do innego ogrodu.
Miała być Nevadą...
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Kasiek uśmiałam się do łez z tego kanibalizmu różanegorobaczek_Poznan pisze:Rose de Recht mam malutką, ale może coś z niej skubnęedulkot pisze:A rzeczywiście szkoda Kasiek że nie masz damascenek, ja już zacieram ręce na wszystkie moje pachnidła i te wyroby z nich: konfitury, wody różane i potpourri![]()
Rose de Rescht też dorzucę ba spory krzaczek z niej się zrobiłDo tego Ispahan, Centifolia Cristata i może Louisek? Ale byłby mix
Majutku, zdradzisz przepisy na te cuda..?
![]()
Ewa, zabrzmiało to jak różany kanibalizmewamaj66 pisze:(?)jakoś nie wyobrażam sobie, że mogłabym oberwać jej łebki i pożreć![]()
Mam te same róże któreś wymieniła i czemu by nie pokusić się o ten kanibalizm skoro to takie dobre. Do dziś pamiętam konfiturę różaną jaką robiłyśmy w domu z mamą, to było niebo w gębie
No ale żeby popełnić ten kanibalizm to róże muszą być sporych rozmiarów a nie takie mikrusy jak mamy na razie.
M. nie je nic zielonego, mówi że nie krowa żeby przeżuwać
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewciu, piękne Twoje róże. Tej kolorowej nie polubiłaś? A na ostatnim zdjęciu, ten powojnik z długimi wąsikami, jest śliczny!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Majka, mnie też to określenie ogromnie się podoba
Nie zarzekam się, może przyjdzie czas na zjadanie róż-na razie tego nie widzę. Ale zapach takiej konfitury z RdR musi być wyczuwalny w całym domu po otworzeniu słoiczka
Lineta, tę różę dość lubię, bo zdrowa i odporna na mróz, ale kolorystyka mnie drażni. Dlatego odejdzie, a ktoś się ucieszy. Powojnik to bylinowy Hanajima.
Szałwii zostawiłam kwiatostan w nadziei, że się wysieje.



Lineta, tę różę dość lubię, bo zdrowa i odporna na mróz, ale kolorystyka mnie drażni. Dlatego odejdzie, a ktoś się ucieszy. Powojnik to bylinowy Hanajima.
Szałwii zostawiłam kwiatostan w nadziei, że się wysieje.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewcia
na tę Nevadę bym się nie obraziła
Nie wiem, co to za róża, ale wygląda ciekawie.
Listki wyglądają na nevadzie ale kwiat pełny.
Może niech spojrzy na nią któraś z dziewczyn - różanych Guru.

Nie wiem, co to za róża, ale wygląda ciekawie.
Może niech spojrzy na nią któraś z dziewczyn - różanych Guru.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Krysiu, raz pytałam i odpowiedź się nie znalazła. Może w tym roku ktoś rozpozna
Żałuję, że ta róża kwitnie tylko raz, w drugim rzucie pojawiły się dwa kwiatki.


- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Guru różanym nie jestem, ale ciekawa ta niby Nevada.
Kanibalizm różany
.......świetne określenie.
A ja tam zamierzam coś z nich zrobić w tym roku, ale dopiero jak kwiatom zaczną opadać płatki.........a co , mają się zmarnować ?
I tak popijam sobie już herbatki z suszonymi płatkami róż......miodzio.
O gołąbkach z liśćmi host też oglądałam filmik, może zacznę hodować zamiast kapusty, przynajmniej robactwo się tam nie czai, chyba że jakaś wkładka mięsna z ślimaka.
Kanibalizm różany
A ja tam zamierzam coś z nich zrobić w tym roku, ale dopiero jak kwiatom zaczną opadać płatki.........a co , mają się zmarnować ?
I tak popijam sobie już herbatki z suszonymi płatkami róż......miodzio.
O gołąbkach z liśćmi host też oglądałam filmik, może zacznę hodować zamiast kapusty, przynajmniej robactwo się tam nie czai, chyba że jakaś wkładka mięsna z ślimaka.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


