Mój ogród wśród łąk

[AGNESS]

Małgosiu przepiękne parapetowe widoki.....ależ masz cudowne kolorowe lato

[aage]

Za oknami orkan a u Ciebie wspomnienie lata...miód na

[PEPSI]

Witajcie kochani w Mikołajki
Szkoda tylko, że pogoda paskudna. Ksawery - jaka szkoda, że takie ładne imię męskie, jedno z moich ulubionych , nosi okropny orkan. Jechałam do pracy z duszą na ramieniu. Ja jadę do głównej drogi taką drogą gminną, więc o 7 rano byłam pierwsza i na odcinku 1 km zbierałam większe gałęzie, częściowo przymrożone. Dodam, że ja mieszkam na końcu tej drogi, a najbliższy sąsiad 800 m przede mną, czyli na początku. Gorzej było, jak wjechałam na zadrzewioną ulicę główną. Pełno połamanych gałęzi, wiejące, wyjące wręcz powietrze, miałam wrażenie, że chwilami nie panuję nad kierownicą. A do tego zacinający śnieg. No, masakra jak mówi syn. A po pracy było tak samo I jeszcze musiałam pojeździć po mieście, bo teściową kazali zabrać ze szpitala. No, ja im się nie dziwię. Bo co zdrowa baba tam będzie siedziała. Oczywiście żarcik, ja nie mogę na mamusię eMa narzekać, bo bym zgrzeszyła okrutnie..

Jadziu, Basiu, Grażynko, Marysiu, Agnieszko - aage, Agnieszko - Agness, Marysiu - strasznie Wam dziękuję za słowa, które napędzają we mnie wenę twórczą, które zachęcają do działania. dziękuję

Iguś - tak, kupowałam ją jako sosnę himalajską, i chyba to jest to. Miałam na nią chrapkę, podoba mi się ta jej subtelność..

Elu - a może jednak się uda zakwitnąć hiperkowi?
A jak nie, to na Nowy Rok jak znalazł piękny kwiatek w zaśnieżony światek Ale mi się porymowało

Małgosiu - Małgolinko - ja mieszkam za Świeciem 2 km, w kierunku na Tleń. Tak mam fajnie, że do serca Borów Tucholskich mam 30 km. A do Igi zaglądałam, owszem , owszem. Czekam na wiosnę

Pauli - ja nie wiem, ale tylu komplementów to ja w życiu nie otrzymałam. dziękuję oczywiście Tobie bardzo


A to brzoza, widok z córci pokoju, pokazuję ją, bo dzisiejszy wiatr przyginał ją tak, że już myślałm, koniec, bo brzozie. na razie stoi.




A tu wiadomo, relacja z parapetu

[e-babcia]

Małgosiu miałaś trudny dzień.
Ale za to parapetowce bardzo rozweselające,Ładny kolaż ,

[madusia]

Jak ja lubię Twoje kwiatuszki hipek

[PEPSI]

Jadziu - jestem w domku, nic mi się nie stało, wszystko już poza mną. Myślę o tych, którzy dzisiaj mieli o wiele bardziej gorzej, niektórych nawet nie ma wśród nas....Żywioł jest okrutny, a człowiek bezradny.

Madzia - dziękuję, Twoje też nie najgorsze . Hibiskus zrzucił wszystkie liście, jest GOŁY. Jak obiecywałam, nie wyrzucam. Czekam.

A to mój świat wokołodomowy. Dzisiejszy....A niedawno róże kwitły....ech

[Paulii]

Piękna Brzoza szkoda, aby było gdyby Xsavier czy inny silniejszy wiaterek zlałam ją
Relacja z parapetu piękna
I widzę ze grudnik rozwija kolejne swe kwiatuszki
Ale piękne ujęcia pierwszego śniegu i płatków śniegu

[DTJ_1]

To mamy zimę

[e-babcia]

MAŁGOSIU -juz ładnie masz za oknem,U nas wczooraj wieczorem przyszła zamiec ,ale dziś to juz resztki.
Miłej soboty

[PEPSI]

Paulii, Dorotko i Jadziu - dziękuję za odwiedziny

U mnie zima. Mrozu nie ma dużego, i nawet podoba mi się taka delikatna, biała powłoczka. Zrobiło się jaśniej, czyściej.

Parę ujęć dzisiejszych, ogrodowych.











A to oczywiście mój dzielny hiperek . Dołączyła do niego choineczka na piku, którą wczoraj dostała córcia w prezencie od miłego pana w sklepie wnętrzarskim A..i De...r. Bardzo mi się podoba.



A tego aniołka ( już słyszę śmiech) to ja ulepiłam z masy solnej, bawiłyśmy się z córcią i się stało.



I mój wianek świąteczny.





A ten zrobiłam razem z córcią



A ten dla koleżanki



[img]http://i41.tinypic.com/209sm08.jpg[/img

miłego wieczoru

[e-babcia]

Małgosiu rozumiem że pw doszła,
Pięknie masz za oknem i jeszcze kolorowo.
Talent też niczego sobie, córka równie zdolna

[PEPSI]

Jadziu pw doszło

Czy ja zdolna ? . Po prostu podpatruję to tu to tam i działam. A skutkami działalności artystycznej chwalę się, a co. Wczoraj byłam w kilku sklepach wnętrzarskich w jednej z galerii w Bydgoszczy. Ceny ozdób obłędne, a do tego niekoniecznie adekwatne do wyrobu. Zdecydowanie wolę naturalne ozdoby, z wikliny, szyszek, orzechów itp.

Zasypuje mnie śnieg, z przerażeniem patrzę za okno Już 2 razy pobiegałam odśnieżać, a jeszcze czuję że to nie koniec przed nocnym wypoczynkiem Czy ja wcześniej wspominałam, że podoba mi się ta puchowa pierzynka?? Cofam cofam

[e-babcia]

A u mnie deszczyk zaczyna siapic .

[MariaWy]

Małgoś ozdoby własnoręcznie wykonane nie mają równych siebie , i najbardziej cieszą .
W Twoim zimowym ogrodzie jeszcze jest kolorowo a u mnie pada deszcz i zrobiła się straszna breja brrrrrry.

[PEPSI]

To ja już wolę ten śnieżek. Deszcz nie jest wskazany, bo to grozi gołoledzią, a ja pieszo do pracy nie dojdę na razie sypie białe..Idę odśnieżać