Cieszę się, że mam takie poparcie

Większość moich znajomych nie rozumie mojej niechęci do do zimy

I muszę wysłuchiwać jak to pięknie wygląda np. ośnieżony las zimą, a szadź na drzewach jaka cudna itp.. a dla mnie cudna jest zielona trawa i słońce
A Monika chyba ma rację, że z wiekiem ta niechęć się pogłębia- u mnie jest dokładnie tak jak u ciebie - im więcej zimy tym gorszy humor ale staram się być mało uciążliwa dla najbliższego otoczenia i jak kupię coś ładnego do ogródka kilka dni mam lepszy humor

a białe dziadostwo toleruję bo przykrywa i chroni rośliny przed mrozem. Przed mrozami kiedy białe dziadostwo jeszcze nie spadło zrobiłam obchód po ogrodzie i okazało się, że dużo roślin wystawiło nosy, żeby sprawdzić, czy to aby nie wiosna już zawitała

nawet jedna z piwonii się "wygłupiła" Wszystkie dostały czapki z igliwia a potem spadło białe dziadostwo i w tym wypadku się ucieszyłam
A teraz dosyć o zimie, bo niedługo będzie coraz piękniej
