Róże, liliowce, hortensje - pod dębem Czesławem cz.10

[agatka123]

Wandziu ja tez dzisiaj rozgarniałam śnieg
Az sąsiadka się mnie zapytała co ja robię
Jednak też wpadłam na taki genialny pomysł jak Ty , zeby pomóc mu się szybciej roztopić
Pozdrawiam i dużo słonka życzę

[ewamaj66]

Masz oko do zdjęć, pięknie wyszły Pogoda zaczyna wariować-rano gęsty śnieg, po południu ostre słońce. Dobrze, niech się topi wszystko białe Kwitną przebiśniegi i pojedyncze krokusy-szału nie ma, ale widok cieszy.

[Mufka]

Witaj Wanduś, nareszcie trochę słonka dziś było ! Ja też jak szalona, przesypywałam śnieg z kopiatych zasp na ciepłą kostkę na podjeździe, żeby szybciej stopniał

Zdjęcia bardzo udane i pełne wdzięku jak zwykle

[Wanda7]

Bogulenko, żurawkami się nie martw. To nadzwyczaj żywotne rośliny. Na pewno będą rozklapciałe, jakby walec po nich przejechał, ale szybko się nastroszą.
agatka123, moja sąsiadka też patrzyła na mnie jak na głupią, gdy tak ten śnieg rozgarniałam. Ona sobie spokojnie chodziła po ogrodzie, a ja tylko z łopatą szalałam. Ale dzisiaj już widać efekty, a niej nadal białą skorupa.
ewamaj, ja też mam tylko pojedyncze krokusy. Jak mi zeszłej zimy wymarzły prawie wszystkie, to ze złości w tym roku nie kupiłam i nie będę mieć.
Mufka, otóż to, otóż to, zgarnianie na kostkę brukową. Sąsiedzi muszą mieć ubaw, jak patrzą na to ze swoich okien. Aż sama się z siebie śmiałam, bo jeszcze kilka dni temu odśnieżałam tę kostkę, żeby można było jak chodzić.

[sweety]

Mufka, otóż to, otóż to, zgarnianie na kostkę brukową. Sąsiedzi muszą mieć ubaw, jak patrzą na to ze swoich okien. Aż sama się z siebie śmiałam, bo jeszcze kilka dni temu odśnieżałam tę kostkę, żeby można było jak chodzić.

Ja robie dokładnie tak samo, a mój sąsiad zawsze mówi, że on sobie spokojnie poczeka. Skutek jest taki, że w marcu, jak prawie wszystko rozsypałam, napadło jeszcze więcej

[Dorota71]

Ja śniegu na razie nie ruszam. Już sil nie mam, gdzie ta wiosna?

[Wanda7]

Dorotka, no co ty? Wiosny nie widzisz? U was tam podobno też ciepło się zrobiło?

[April]

Wando, u Ciebie jakoś szybciej się topi. Ja nie mam gdzie rozgarniać, wszędzie jeszcze śnieg. Wczoraj próbowałam zaspy nad tulipkami poruszyć. Z trudem udało mi się 1/3 zdjąć. Kazałam M stanąć autem w innym miejscu, bo tylko tam gdzie stał samochód to cieńsza warstwa, i tam rzucałam. Pukał się w głowę
Ja też bukszpany od kilku dni trzymałam na tarasie, okryte. Te dwie ostatnie noce zabrałam do domu bo miało być -7. Ale nie było.

[Dorota71]

Dorotka, no co ty? Wiosny nie widzisz? U was tam podobno też ciepło się zrobiło?

Ano cieplo niby jest, ale śnieg jeszcze zalega. A teraz wściekla jestem, bo chora i nie mogę wyjść do ogrodu.

[JLG]

A ja mam dylemat - jak przyszło ocieplenie w marcu opryskałam miedzianem i promanalem co się dało w ogrodzie i teraz się zastanawiam czy mam ten oprysk powtórzyć?

[AGNESS]

Wandziu przepiękne jesienne wspomnienia.... wczesna jesień to moja ukochana pora roku i takie widoczki zawsze podziwiam z prawdziwą przyjemnością
Śniegu u mnie jeszcze cała masa, na ogrodowe widoczki to jeszcze nie ma nadziei.... no może ciemierniki pokażą się za kilka dni, bo przy tarasie śniegu najmniej

[asta6265]

Witaj - niedługo będziemy się cieszyć takimi widoczkami jak u Ciebie - chyba będziemy się cieszyć Wiosna idzie, ale jakaś powolna bardzo

[justi177]

Wandziu,
Ja też wczoraj przez moment zgarnialam na chodnik, wprost odwrotnie, jak kilka dni wcześniej...ale to trochę dało, mniejsze zaspy są teraz.....

W moim domu i garażu też roi się od doniczek.....wiosna w innym wydaniu

[Margo2]

A ja nawet nie wiem jak u mnie dzisiaj ze śniegiem, bo wróciłam do domu po ciemku.
A zimno było niemiłosiernie. Niecierpie wiatru

[lora]

Wandziuprzyszłam zobaczyć Czesława czy przypadkiem nie zawiało go bardzo...
a co pod nim teraz jest... widać troszkę zielonego...
oj piękne te zdjęcia piękne ukoiły moją skołataną duszę...