i jest tam akurat promocja
Mój domowy roślinny miszmasz....
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
jest w jednym sklepie inter..sadzonki..przeróżne..i biała lawenda też , ale chyba nie mogę podać nazwy tutaj
i jest tam akurat promocja
i jest tam akurat promocja
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Te papryczki i winogron bardzo apetycznie wyglądają
Co prawda nie łączyłabym ich chyba w jedno danie
A dziwaczki widziałam już z trzema kolorami na jednym krzaczku, więc może i ty będziesz takie miała
A dziwaczki widziałam już z trzema kolorami na jednym krzaczku, więc może i ty będziesz takie miała
- Kasia1007
- 500p

- Posty: 736
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Hej Kasieńko, ja tak tylko z doskoku, bo póki co u mnie pada, więc za wiele w ogródeczku nie zrobię, a dziś wracam. A po weekendzie z powrotem tutaj, (w pt. znajomi nas odwiedzają, więc muszę być w domu) bo niestety nie zrobiłam wszystkiego tego, co planowałam... Pełno roboty jeszcze mi zostało - przetwory z gruszek, zbieranie orzechów, winogron i sadzenie cebul, a tych jest niemało - lekko 200 sztuk (tulipany, żonkile, lilie, szachownice, przebiśniegi - poszalałyśmy z mamą w tym roku, część naszych również się rozmnożyła i są skutki...) W każdym razie mniejsza już o to
Chwilkę mnie nie było, a tu tyle ciekawostek pokazałaś... Śliczna buzia w awatarku, świecący dziwaczek, grzybki i zioła - już sobie wyobrażam ich obłędny aromat...
Ja póki co mam tylko lawendę, tak sobie obiecuję co roku, że posieję i na tym się kończy... Tylko, że przy liczbie 7 kotów, które rabaty z kwiatami traktują jak osobiste toalety, nie wiem, czy później miałabym ochotę na takie przyprawy
A nie idzie ich w żaden sposób upilnować niestety...
Pozdrawiam ciepło
Chwilkę mnie nie było, a tu tyle ciekawostek pokazałaś... Śliczna buzia w awatarku, świecący dziwaczek, grzybki i zioła - już sobie wyobrażam ich obłędny aromat...
Pozdrawiam ciepło
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Tesiu
ja tez nie proponuje nikomu nawet leczo z tej papryczki
, może jedną do gara dla smaku...i na rozgrzewkę
Kasiu 1007
dzięki,że napisałaś... wracaj szybko!!! papatki
U mnie pada od wczorajszego wieczora, nałapałam już deszczówki
, i nawet się nie wściekam na ten deszcz, bo okropnie chcę...okropnie! żeby moje grzybki wyszły i urosły...gapię i na nie i oglądam pniaki jak eksponaty w muzeum,
przydałby się rtg w oczach
Niedługo zacznę modły odprawiać albo czarować..zależy co podziała...
Mogłyby docenić mój wysiłek czyli miesiące cierpliwości , kiedy siedziały w workach, to było nie ludzkie prawie...ja czekać okropnie nie lubię
Wczoraj zebrałam nasionka z Dziwaka jeszcze, i kilka z kanny, ale dziś nie wyjdę, może poprzesadzam część Adenek???
Jest jesień ale muszę przesadzić moja wielką , stara hoyę bo doniczka pękła, prawie na łeb mi spadło to wczoraj,
ledwo z życiem uszłam
. Ona ma tak bardzo ciężkie pędy, niektóre są tak rozgałęzione, że można obcinać i jest osobny całkiem dorodny kwiatek. Więc czekam na mojego M...aż przyjdzie.
No i wiecie co? pochwalę się, wygrałam jakąś nagrodę w konkursie" Winiary", gorzej,że nie pamiętam jaki to był konkurs, bo jednego razu jak się nudziłam wciskałam różne...

Ale i tak jestem ciekawa i ucieszona

ja tez nie proponuje nikomu nawet leczo z tej papryczki
Kasiu 1007
dzięki,że napisałaś... wracaj szybko!!! papatki
U mnie pada od wczorajszego wieczora, nałapałam już deszczówki
przydałby się rtg w oczach
Niedługo zacznę modły odprawiać albo czarować..zależy co podziała...
Mogłyby docenić mój wysiłek czyli miesiące cierpliwości , kiedy siedziały w workach, to było nie ludzkie prawie...ja czekać okropnie nie lubię
Wczoraj zebrałam nasionka z Dziwaka jeszcze, i kilka z kanny, ale dziś nie wyjdę, może poprzesadzam część Adenek???
Jest jesień ale muszę przesadzić moja wielką , stara hoyę bo doniczka pękła, prawie na łeb mi spadło to wczoraj,
ledwo z życiem uszłam
No i wiecie co? pochwalę się, wygrałam jakąś nagrodę w konkursie" Winiary", gorzej,że nie pamiętam jaki to był konkurs, bo jednego razu jak się nudziłam wciskałam różne...
Ale i tak jestem ciekawa i ucieszona
- NomiMalone
- 100p

- Posty: 172
- Od: 8 sie 2012, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
U nas pogoda tez ponura, ale na razie nie pada.
Papryczki śliczne, bardzo lubię je jak są świeże i się powiesi w kuchni na nitce. Taki fajny żywy kolor , aż weselej
Hmmm a mnie jakoś połączenie "zioła i grzyby" bardziej się kojarzą z uprawą organizmów mało legalnych w naszym kraju
a tym bardziej te grzyby
Ps , nie znam się na boczniakach itd ale czy one nie potrzebują wyższych temperatur do tego by sie rozwinęły ? bo takie normalne leśne to lubią mieć wilgotno i ciepło. Jak w nocy jest zimno to i grzyby nie rosną. Może też tak jest z boczniakami
Papryczki śliczne, bardzo lubię je jak są świeże i się powiesi w kuchni na nitce. Taki fajny żywy kolor , aż weselej
Hmmm a mnie jakoś połączenie "zioła i grzyby" bardziej się kojarzą z uprawą organizmów mało legalnych w naszym kraju
Ps , nie znam się na boczniakach itd ale czy one nie potrzebują wyższych temperatur do tego by sie rozwinęły ? bo takie normalne leśne to lubią mieć wilgotno i ciepło. Jak w nocy jest zimno to i grzyby nie rosną. Może też tak jest z boczniakami
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Nomi
Potrzebują bardzo wilgotności dużej i ciepła, ale jak zaszczepiony kołkami pień przerasta grzybnią przez kilka miesięcy, są wtedy w workach i wody na dno, stoją w cieple, jak pobieleją już i grzybnia wyjdzie na korę to potrzebują szoku termicznego ,żeby grzybki urosły
Na 2-ch pniach mam opieńki , więc one nawet przymrozki zniosą, bo to późno jesienne grzybki.
Boczniak i shi-take też owocują do tem chyba 5 stopni. tylko nie wiem czy moje juz na tyle przerosły ,żeby plony wydać???
Ot co!
Boczniaka są dwa rodzaje ostrygowaty i mikołajkowy(chyba?) hihiihi...
Wiesz co?..no masz skojarzenia kochana..ale zobacz nieco wcześniej, już inni takie mieli, więc niestety jak widać wszystkim jedno w głowach..
. Przemęczone jesteście...
i zabawy Wam potrzeba..
deszczowe cmokaski dla moich przyjaciółek z FO posyłam
Potrzebują bardzo wilgotności dużej i ciepła, ale jak zaszczepiony kołkami pień przerasta grzybnią przez kilka miesięcy, są wtedy w workach i wody na dno, stoją w cieple, jak pobieleją już i grzybnia wyjdzie na korę to potrzebują szoku termicznego ,żeby grzybki urosły
Na 2-ch pniach mam opieńki , więc one nawet przymrozki zniosą, bo to późno jesienne grzybki.
Boczniak i shi-take też owocują do tem chyba 5 stopni. tylko nie wiem czy moje juz na tyle przerosły ,żeby plony wydać???
Ot co!
Boczniaka są dwa rodzaje ostrygowaty i mikołajkowy(chyba?) hihiihi...
Wiesz co?..no masz skojarzenia kochana..ale zobacz nieco wcześniej, już inni takie mieli, więc niestety jak widać wszystkim jedno w głowach..
deszczowe cmokaski dla moich przyjaciółek z FO posyłam
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Kochani wyczytałam taka ciekawostkę o sadzeniu nasiona(pestki) Avocado
Bardzo mi się spodobał , więc wyjęłam swoją co była w ziemi już od piątku i zastosowałam tę poradę!!!
Nakłuwa się wykałaczkami , bierze naczynko z wodą i tak kładzie, aby nie była w całości zanurzona w wodzie, a tylko mniej więcej do połowy. widziałam roślinkę wyrośniętą w taki sposób. Piękna, dużo i zdrowa!!! Wiadomo,że nie każda pestka skiełkuje, ale mam dwie, więc jakby co druga wsadzę w ziemię, tyle że ten sposób jest podobno o wiele szybszy , mocno skraca okres kiełkowania.
Oto foto poglądowe...


Bardzo mi się spodobał , więc wyjęłam swoją co była w ziemi już od piątku i zastosowałam tę poradę!!!
Nakłuwa się wykałaczkami , bierze naczynko z wodą i tak kładzie, aby nie była w całości zanurzona w wodzie, a tylko mniej więcej do połowy. widziałam roślinkę wyrośniętą w taki sposób. Piękna, dużo i zdrowa!!! Wiadomo,że nie każda pestka skiełkuje, ale mam dwie, więc jakby co druga wsadzę w ziemię, tyle że ten sposób jest podobno o wiele szybszy , mocno skraca okres kiełkowania.
Oto foto poglądowe...

Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
będę śledzić to kiełkowanie tylko fotki wstawiaj 
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Oczywiście Natko,że będę wstawiać, przecież muszę się chwalić
.....albo rozpaczać
i będę potrzebowała wsparcia.
To moje Adenki skiełkowane 15 września tego roku. Niektóre wypada poprzesadzać do samodzielnych pojemniczków.
Naturalnie pełno w nich kocich kłaczków, bo Hermes je dogląda bardzo starannie, uważnie i slalomem przechadzając się po parapecie

To moje Adenki skiełkowane 15 września tego roku. Niektóre wypada poprzesadzać do samodzielnych pojemniczków.
Naturalnie pełno w nich kocich kłaczków, bo Hermes je dogląda bardzo starannie, uważnie i slalomem przechadzając się po parapecie

- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Ale będziesz miała adeniaczków
, wiesz jakie kolorki czy to mix
A za przesadzanie to bym się wzięła dopiero jak wypuszczą drugą parę listków
No i oczywiście trzymam kciuki za awokado 
- masik
- 1000p

- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Kasiu to zielone na ziemi adeniaczków to co?
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Hehe, byłam wcześniej i miałam prosić o nowe foto adenium. ;)
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
adenki mają już takie fajne pękate brzuszki hehehe ciekawa jestem jak długo będzie trwał proces wzrostu do kwitnienia ;) za bardzo się na nich nie wyznaję ;) ale widziałam foteczki, są cudowne!!!!
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Tesiu Mam 25 wysianych mix i 4 x po 3szt odmian wybranych. No wiesz, zanim ja się wezmę to akurat tak właśnie będzie, ta druga para listków, tyle tylko że te maleństwa potrafią mieć okropnie długie korzonki, a pudełka z mix-ami są gęsto zasadzone.
Lilasku Jak się ma szczęście i nie skubie mocno Adenium zakwita takie ponad dwuletnie. Ja je uwielbiam , jak podrosną to podcinanie i patrzenie jak się kształtuje kaudeks i korona...każdy jest inny nie powtarzalny...
Magducha-masiku zielone na ziemi to ciut glonków, bo maluchy muszą mieć dość mokro...i tak się robi czasem. Potem po rozsadzeniu już nie ma tego nalotu.
Norbitko Wyprzedzam Twoje myśli...
niczym medium

Lilasku Jak się ma szczęście i nie skubie mocno Adenium zakwita takie ponad dwuletnie. Ja je uwielbiam , jak podrosną to podcinanie i patrzenie jak się kształtuje kaudeks i korona...każdy jest inny nie powtarzalny...
Magducha-masiku zielone na ziemi to ciut glonków, bo maluchy muszą mieć dość mokro...i tak się robi czasem. Potem po rozsadzeniu już nie ma tego nalotu.
Norbitko Wyprzedzam Twoje myśli...



