Ogródek AGNESS cz. 11

[tade k]

Aga , kiciuś niesamowity
Może i fiołki zmarzły Teraz nie było pewniaków, moje floksy padły , a kto słyszał o takim przypadku

[kropka010]

Aguś ten kotek wygląda jak ,, ja sem netoperek,,

[chatte]

Niemożliwe, fiołki są niezniszczalne! Przynajmniej te fioletowe. U mnie właśnie zaczynają kwitnąć
Ale różowy też zyje Takie rosliny jeśli giną, to nie przez mróz, ale suszę fizjologiczną.
Albo choroby

[AGNESS]

Tadziu u mnie floksy na szczęście ładnie przetrwały, już są zielone szczoteczki, ale naprawdę wiele roślinek pożegnało mój ogródek np takie prymulki.....toż to kwiaty z żelaza....nic im nie straszne, ani woda, ani susza ani mróz.....a w tym roku zdziesiątkowane....tak samo krokusy.....nie mówię już o wrzoścach i wrzosach....bo z nimi różnie bywa, można się spodziewać, ze wymarzną, więc wielkiej niespodzianki nie miałam.....no i róże, do kopców czarne.....co będzie niżej.....aż się boję zajrzeć

Aniu prawda, ze netoperek ? Jest przesłodki

Izuniu no sama jestem bardzo zaskoczona co się z nimi stało......ale wcięło....może jeszcze niektóre się pojawią.....

[chatte]

Pojawią się Jak nie w ziemi to ... w powietrzu?

[Annes 77]

Aguś nie wiem,czy to Cię jakoś pocieszy,ale u mnie podobnie,prymule wszystkie poginęły,a miałam ich niemało,to samo z szafirkami oraz krokusami Z prognozy pogody długoterminowej wynika,że czekają nas deszczowe dni Ja wiem,że jak sucho to źle,ale jak za mokro to znów marudzę i tak w kółko

[malgocha1960]

Aga,teraz bedzie ciepło,może rosliny zdecydują się jeszcze odbić,poczekamy trochę.Ja jednoroczne trawy wysiewałam w marcu jak było napisane i myślałam,że je przemroziło.Wczoraj pogrzebałam,widzę,że coś tam się klije,poczekam,zobaczymy.

[April]

Wszędzie podobnie, u mnie zmarzły szafirki, krokusy i nawet niezniszczalne rozchodniki na skalniaku nie wszystkie odbijają.

[majka411]

Aga,
aj, tam od razu doła ..... spójrz na to inaczej... ogród nie z gumy, a teraz masz okazję coś zmienić.... poszaleć troszkę.
Przejdzie Ci tak, czy siak i tak Twój ogród jest bardzo ładny.

[AGNESS]

Izuniu , Ty wiesz, ze jesteś niesamowita ?

Aniu wcale mnie nie pocieszyło i bardzo współczuję. Szkoda tych naszych roślinek. U mnie nadal sucho, mam nadzieję, ze trochę deszczu popada, jak nie to jutro podlewam....

Małgoś mam nadzieję, ze faktycznie już będzie prawdziwa ciepła wiosna, dziś u mnie pochmurny dzień, ale na szczęście nie jest zimno....

Aprilku dziś zauważyłam, że i u mnie na skalniaczku nie jest najweselej, chyba stracony mazus, cotula pięciornikowata, bertram marokański, chyba ze 2 rodzaje rozchodników, kilka lewizji....a to nie wszystko.....mam nadzieję, ze może część odbije od korzonków....

Majeczko, kochana jesteś, dziękuję za pocieszenie. Pewnie, że dół w końcu musi przejść, jeśli tylko okaże się, że róże przetrwały to od razu minie....ale jak przemarzły, szczególnie te zeszłoroczne to będzie głęboki i dłuuuugi

[majka411]

Aga, przeczytaj u mnie tam tez pisałam do Ciebie. Sprawdzaj od razu i będzie po sprawie.

[AGNESS]

Majeczko widziałam już u Ciebie odpowiedź na mój post.....ale normalnie się boję zajrzeć pod kopce .....chociaż penie to zrobię....jutro

[magry]

U mnie zmarzło większość pierwiosnków pełnych ale dopiero podczas ostatnich mrozów.Dzisiaj je wykopałem i okazuje się,że
na pojedynczych odnóżkach są zielone kiełki.Oczyściłem i posadziłem do doniczek.Teraz są w szpitalu czyli na parapecie
w mieszkaniu.Szpital zapełniony jest tez innymi pacjentami bo przez moja działkę ,tak zresztą jak wszędzie ,tsunami przeszło i
rabanu narobiło.

[AgaNet]

Aga, strasznie mi ciebie szkoda, tyle strat.... echhh... cóż, ściskam, głowa do góry

[zwkwiat]

Skoro narzekamy to i ja dołożę, utraciłam trytomy a były już takie piękne. Teraz hodowlę muszę rozpocząć od początku.
Krokusy ucierpiały te tylko, które były posadzone jesienią, zadomowione ładnie przetrwały.