Mój ogród - mariasen cz. 7

[mariasen]

Miłka, ja nad granicami popracuję w przyszłym roku.

Gosiu, niektóre hosty jeszcze są piękne a po innych nie ma już śladu.

Lucy, to chyba jakaś depresja Teraz najchętniej oglądam i nawet nie chce mi się robić zdjęć.

Iza, to sosna oścista. Wykopałam morwę i teraz sosna jest widoczna.

[grazynarosa22]

Majeczko-czy to widoczki z dzisiaj ???? bo u mnie śnieg,plucha...i zimnica.....brrrr

[lucy09]

Majeczko mam tak samo...ale Twoje widoki pozwalają mi myśleć pozytywnie.

[Margo2]

Do tej pory moje hosty jeszcze się jakoś trzymały, ale po wczorajszej śnieżycy na pewno już po nich. Przepieknie przebarwiają się kaliny i fortegila?

[mariasen]

Grażynko, u mnie dzisiaj było pięknie i słonecznie. Widoczki nie z dzisiaj ale niewiele się zmieniło tylko fothergilla Blue Shadow jest bardziej kolorowa.

Lucy, zachwycają mnie te widoki i nawet chyba polubiłam jesień od kiedy mam te przebarwiające się krzewy ale jakoś inaczej do wszystkiego podchodzę.

Gosiu, te kolorowe krzewy to fothergille i dereń. Kalina też jest piękna ale zdjęcie jeszcze w aparacie.

fothergillla Blue Shadow troszkę bardziej przebarwiona ale to jeszcze nie dzisiejsze zdjęcie.


wrzosiec i wrzosy

[Lineta]

Jakie cudne, szczególnie to ostatnie zdjęcie, ta świeża wiosenna zieleń pośrodku, ech, miodzio!

[izabella1004]

Maja fothergillla i derenie pieknie sie przebarwjaja Syneilesis u mnie nie byl taki ladny

[takasobie]

A co to za kwiatek w tej doniczuszce? Jadalny?

[mariasen]

Lineto, na ostatnim zdjęciu jest żółty wrzosiec, nie zimuje u nas.

Iza, dzięki tym kolorowym krzewom można polubić jesień. Mój syneilesis dopiero w tym roku troszkę się rozrósł.

Miłka ta roślinka to Calamintha nepeta, podobno listki są jadalne ale jeszcze nie próbowałam.

syneilesis

[takasobie]

No własnie wygląda jak jakieś ziółko
A u Ciebie jak w kolumbijskiej dżungli

Melduję, ze hosty wsadzone. I tak nie pamiętam, jak sie nazywają

[izabella1004]

Maja moj synelisis ma tylko 2 pedy ale nie utzymal sie tak dlugo jak u ciebie Mam nadzieje ze mi nie wygnil.

[aguskac]

Beatko, po tej zimie to chyba wszyscy mieli straty, u mnie pomarzły nawet krokusy i hiacynty.

Wyobraźcie sobie, że u mnie wymarzły przebiśniegi Miałam takie piękne kępy, myślałam, że się rozrosną, a miałam pojedyncze sztuki.... Zaczęły wychodzić z ziemi, a potem przyszedł silny mróz bez śniegu i kaplica...

Mam brata pod Poznaniem (Komorniki) zawsze zazdroszczę klimatu i gleby. Dostaje ode mnie szczepki, sadzonki, a potem ma wszystko szybciej i ładniejsze niż ja

[Margo2]

Te dwa ostatnie zdjęcia wyglądają jak z jakiegoś ogrodu botanicznego.
Miałam kupić sobie fortegille bo mi się strasznie pokrój tego krzewu podoba i jego jesienne przebarwianie, ale niestety sklep już zamknięty.A takie tanie były na wyprzedazy. Szkoda, że nie zdazyłam

[mariasen]

Miłka, zobacz teraz moją dżunglę

Iza, podobno one są raczej odporne.

Agnieszko, oby w tym roku nie było dużych strat.

Gosiu, fothergille warto mieć w ogrodzie są piękne wiosną jak kwitną i jesienią jak przebarwią się liście, a Blue Shadow ma piękny kolor liści przez całe lato.

Szkoda, że ma być odwilż, bardzo podoba mi się przymarznięte oczko wodne. Żaby grają wytrwale.

[Margo2]

Niesamowicie to wygląda.
Ja tez nie ciesze się z nadchodzącego ciepła.
Wolałabym, żeby tak zostało do końca zimy.
Fortegillę kupię na pewno.