Na zachód od Wisły
- Lusia 57
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Na zachód od Wisły
No proszę jakie piękne serwujesz widoczki
, a narzekałaś kiedyś, że u Ciebie nie ma ładnych widoczków. 
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Na zachód od Wisły
Olu - piękne te jesienne zamglone widoki pełne melancholii....
Mam nadzieję że dzisiaj u Ciebie też świeci słoneczko (tak jak w Gdańsku!) - i będą jakieś nowe foki z ogrodu lub znad jeziora...
Mam nadzieję że dzisiaj u Ciebie też świeci słoneczko (tak jak w Gdańsku!) - i będą jakieś nowe foki z ogrodu lub znad jeziora...
-
krzysztof01
- 1000p

- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły
Ładne fotki
te trzecie od końca to pęcherznica czy może się mylę, roślina niespecjalnie widoczna ale kolorki ekstra.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4966
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Krzysztof to tawuła bumalda 'Crispa'. Zdjęcia strzelam ostatnio z komórki, która ma mniejsze możliwości niż np. cyfrówfka, stąd też muszę czasem nieźle kombinować aby mi się podobało to co "uwieczniam".
-
krzysztof01
- 1000p

- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły
Błądzić rzeczą ludzką
w każdym bądź razie zdjęcia bardzo fajne.
A tak nawiasem mówiąc nie wiem czy wiesz ale inna nazwa pęcherznicy to tawułowiec
A tak nawiasem mówiąc nie wiem czy wiesz ale inna nazwa pęcherznicy to tawułowiec
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4966
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
No chyba nie wziąłeś do siebie zbytnio pomyłki, bez przesady, mi się to dość często zdarza i przyznaję że trochę ćwiczenia w pokorze nie zaszkodzi
Ciekawe: tawułowiec czyli pęcherznica, jak to miło dowiedzieć się czegoś nowego o swojej roślinie (w ogródku rośnie odmiana czerwonolistna). Mam pewną ambicję, aby opisać każdą roślinę, którą posiadam w ogródku (skąd pochodzi, wzrost, wymagania i in.) ciekawe czy mi się to uda. Kto wie.. 
-
krzysztof01
- 1000p

- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły
Oczywiście że nie wziąłem tej pomyłki na poważnie. Po pierwsze nie jestem przecież "wszechwiedzący" a po drugie te rośliny są przecież do siebie dość podobne.
Idea z jaką się nosisz jest bardzo szczytna, ale ... . W każdym bądź razie trzymam kciuki
Idea z jaką się nosisz jest bardzo szczytna, ale ... . W każdym bądź razie trzymam kciuki
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Na zachód od Wisły
Pytałas u mnie
To jest chyba jakiś cyprys . Kiedyś znałam . nazwę Jak chcesz to jutro zrobię dla ciebie 3 szczepki . Jesienią Ci wyślę jak by Cię będzie Cie interesował. Jest bardzo piękny i mało spotykany !
To jest chyba jakiś cyprys . Kiedyś znałam . nazwę Jak chcesz to jutro zrobię dla ciebie 3 szczepki . Jesienią Ci wyślę jak by Cię będzie Cie interesował. Jest bardzo piękny i mało spotykany !
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4966
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Zosiu spójrz na pw.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Na zachód od Wisły
Olu, wpadam z rewizytą
Piękne rośliny pokazałaś.
Podziwiam oryginalne pnącza i jednoroczne oraz cierpliwość do nich.
Niezwykle klimatyczne miejsca masz w pobliżu. Ja tez mogę się napawać takimi widokami. Moje okolice równie malownicze.
Kolekcja domowych
Piękne rośliny pokazałaś.
Podziwiam oryginalne pnącza i jednoroczne oraz cierpliwość do nich.
Niezwykle klimatyczne miejsca masz w pobliżu. Ja tez mogę się napawać takimi widokami. Moje okolice równie malownicze.
Kolekcja domowych
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Na zachód od Wisły
Doniczkowe bardzo ładne. Cały rok w domu czy lato spędzają na dworze?
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Na zachód od Wisły
Takie nastrojowe jesienne widoczki pokazujesz, to pewnie robione podczas spacerów z pieskiem.
Doniczkowych też masz całkiem sporo.
A zdjęcia to pierwsza klasa.
Doniczkowych też masz całkiem sporo.
A zdjęcia to pierwsza klasa.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4966
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na zachód od Wisły
Witajcie
Dziękuję Ci Justyno. Z jednorocznymi pnączami w zasadzie nie ma wiele kłopotu, tyle że od bardzo wczesnej wiosny do maja zajmują miejsce na parapecie w domu. (M dołożył mi specjalnie na rozsady dwa sezonowe parapety
). Przyznam, że w moim wypadku jednoroczne "pomagają mi" odnaleźć właściwe stanowisko na wieloletnie pnącza. Pojezierze Kaszubskie to perełka w skali kraju, Kociewie jest bardziej równinne.
Gosiu miła jesteś, doniczkowe przez cały rok są w domu, w ubiegłym roku palma stała na zewnątrz, ale latem dość mocno wiało i roślina trochę ucierpiała. Mam 3 tarasowe rośliny (trawa pampasowa i passiflora) obecnie zimują w zimnym pomieszczeniu (pierwszy raz je tam zimuję, mam nadzieję że przetrwają - ostatnio trochę podlewałam).
Maju - romantyczna dusza z Ciebie :P , masz rację, co dzień z rana spacerujemy (pies bardzo to lubi). Dobrze że trochę się ociepliło, chociaż ostatnio - z niedzieli na poniedziałek - tak szalał wiatr sądziłam, że za nim ciągnie zimne powietrze.
Tykwa 'Bird House' w liściach z perukowca podolskiego oraz w koralach z 'Łez Hioba'.
Plener.

ps. na ostatnim zdjęciu domowych jest zielistka, która pochłania promieniowanie komputerowe.
Dziękuję Ci Justyno. Z jednorocznymi pnączami w zasadzie nie ma wiele kłopotu, tyle że od bardzo wczesnej wiosny do maja zajmują miejsce na parapecie w domu. (M dołożył mi specjalnie na rozsady dwa sezonowe parapety
Gosiu miła jesteś, doniczkowe przez cały rok są w domu, w ubiegłym roku palma stała na zewnątrz, ale latem dość mocno wiało i roślina trochę ucierpiała. Mam 3 tarasowe rośliny (trawa pampasowa i passiflora) obecnie zimują w zimnym pomieszczeniu (pierwszy raz je tam zimuję, mam nadzieję że przetrwają - ostatnio trochę podlewałam).
Maju - romantyczna dusza z Ciebie :P , masz rację, co dzień z rana spacerujemy (pies bardzo to lubi). Dobrze że trochę się ociepliło, chociaż ostatnio - z niedzieli na poniedziałek - tak szalał wiatr sądziłam, że za nim ciągnie zimne powietrze.
Tykwa 'Bird House' w liściach z perukowca podolskiego oraz w koralach z 'Łez Hioba'.
Plener.

ps. na ostatnim zdjęciu domowych jest zielistka, która pochłania promieniowanie komputerowe.




























