Róże, róże, róże... - Asia - 2011
- zocha
- 100p

- Posty: 180
- Od: 2 maja 2011, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnice,woj.pomorskie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Dziękuję camelio
Elfe niedługo do mnie dotrze,sprawdzę tego Biedermeiera,listę do R. właśnie kompletuję,zapytam Gosię czy coś mi zamówi,jeszcze raz dziękuje 
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Gosiu mam Chippendale, przez przypadek nawet dwie. Tak teraz sobie myślę - takie pokarbowane płatki miała Candlelight w pierwszym kwitnieniu. Ale to chyba nie ten kolor więc możliwe, że Chippendale. Mam nauczkę, aby dokładniej opisywać zdjęcia skoro nie mogę wszystkiego zapamiętać
Ten różowy pąk pod nim to może być Pomponella (ale nie musi). Ostatnia - to miała być Swany ale zakwitła żarówa.
Ewo nie ma za co. Biedermeier bardziej taki kremowo - różowy ale jak przejrzysz więcej zdjęć to taki zielonkawy odcień można wyłapać. Wszystko zależy od warunków. Raz nawet moja Pastella nabrała zieloności, ale nie mogę o niej powiedzieć, że należy do tzw. zielonych.
Ewo nie ma za co. Biedermeier bardziej taki kremowo - różowy ale jak przejrzysz więcej zdjęć to taki zielonkawy odcień można wyłapać. Wszystko zależy od warunków. Raz nawet moja Pastella nabrała zieloności, ale nie mogę o niej powiedzieć, że należy do tzw. zielonych.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu fajne te różyczki od Litwinów, już parę razy się u nich rozglądałam ale Souvenirów nie widziałam.
Chcesz sama zamawiać od nich czy namawiasz Gosię do zbiorówki
Chcesz sama zamawiać od nich czy namawiasz Gosię do zbiorówki
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Majeczko, Alutko, samej pewnie byłoby mi trudno zamawiać, jeszcze nigdy nie robiłam zagranicznych zakupów. link do tej szkółki zamieściła Gosia więc jeśli jesienią będzie szło zamówienie, to ja się na nie jak najbardziej piszę. Zobaczę, ile jeszcze si zmieści (na pewno nie te wszystkie, które bym chciała).
Mam ogromnego pecha. Dlaczego? Bo najbardziej spodobały mi się alby (tak, chciałabym prawie wszystkie alby... nierealne), galijki i damasceńskie. Czyli te, które kwitną raz i przez to wyrastają na olbrzymy. Bo moim bardzo subiektywnym zdanie, to właśnie głównie róże z tych grup mają najpiękniejsze kwiaty. Do tego Poppius (to taki gigant na co najmniej 3m wysokości), Fruglingsdufty, Fruglingsgoldy, Aiche, Nevady, Ritausmy... masakra. Zrobiłam takie sobie potencjalne listy największych chciejstw od Sipa i RG. Na razie u nich, tak, żeby się zorientować ile jeszcze bym chciała. I u jednych i u drugich wyszło mi coś koło 40 sztuk. A ja będę musiała kombinować, żeby pomieścić to co już mam zamówione. I możliwe, że zakupy już się skończą bo nie będzie gdzie sadzić. Będę musiała się przerzucić na jakieś miniaturki. Ale ja uwielbiam historyczne. Nie, nie przerzucę się na miniaturki. Będę sadzić moje wielkie królowe gdzie tylko się da
To zdjęcie zrobiłam już prawie dwa lata temu. I się zadurzyłam. Moja chyba największa różana miłość
Mme Hardy (tak przypuszczałam i tak została zidentyfikowana). W tym roku będę miała swoją
Chociaż kwiaty pewnie będą za rok.



Chciałam powstawiać jeszcze trochę zdjęć ale mam jakiś problem z komputerem. Jak mi się uda to jeszcze wstawię.
Mam ogromnego pecha. Dlaczego? Bo najbardziej spodobały mi się alby (tak, chciałabym prawie wszystkie alby... nierealne), galijki i damasceńskie. Czyli te, które kwitną raz i przez to wyrastają na olbrzymy. Bo moim bardzo subiektywnym zdanie, to właśnie głównie róże z tych grup mają najpiękniejsze kwiaty. Do tego Poppius (to taki gigant na co najmniej 3m wysokości), Fruglingsdufty, Fruglingsgoldy, Aiche, Nevady, Ritausmy... masakra. Zrobiłam takie sobie potencjalne listy największych chciejstw od Sipa i RG. Na razie u nich, tak, żeby się zorientować ile jeszcze bym chciała. I u jednych i u drugich wyszło mi coś koło 40 sztuk. A ja będę musiała kombinować, żeby pomieścić to co już mam zamówione. I możliwe, że zakupy już się skończą bo nie będzie gdzie sadzić. Będę musiała się przerzucić na jakieś miniaturki. Ale ja uwielbiam historyczne. Nie, nie przerzucę się na miniaturki. Będę sadzić moje wielkie królowe gdzie tylko się da
To zdjęcie zrobiłam już prawie dwa lata temu. I się zadurzyłam. Moja chyba największa różana miłość



Chciałam powstawiać jeszcze trochę zdjęć ale mam jakiś problem z komputerem. Jak mi się uda to jeszcze wstawię.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Ciąg dalszy, czyli takie tam... Rok 2010 w Powsinie. Niestety nie znam nazw bo albo nie było tabliczek albo ja ich nie zauważyłam.






Trzy kolejne zdjęcia to Königin von Dänemark



I zostały mi takie, również nieznane





To był Powsin. A teraz będzie Wilanów - 27.03.2011.




Teraz jak odkopałam te stare zdjęcia, kusi mnie, żeby zrobić taką małą rundkę Wilanów-Powsin-Ogród UW i sprawdzić jak są zabezpieczane róże, jak zimują.






Trzy kolejne zdjęcia to Königin von Dänemark



I zostały mi takie, również nieznane





To był Powsin. A teraz będzie Wilanów - 27.03.2011.




Teraz jak odkopałam te stare zdjęcia, kusi mnie, żeby zrobić taką małą rundkę Wilanów-Powsin-Ogród UW i sprawdzić jak są zabezpieczane róże, jak zimują.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu,przepiękna różanka i ogród nie taki mały jak piszesz skoro tyle róż zmieściłaś.No i jeszcze jakie plany w nasadzeniach.Gratuluję. 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Fajne te chochoły na różycach. Pewnie im ciepło pod takimi płaszczami.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Alicjo, dotąd to sadziłam głównie wielkokwiatowe, floribundy i okrywówki. Teraz przyjdą głównie historyczne. To już inna bajka, inne rozmiary...
Majeczko, oczywiście, że ciepło. Widać to na jednym ze zdjęć - pędy zielone. Ale taki chochoł to rzecz trudna do wykonania. Sama, choć ze słomą nie mam problemu to nie potrafiłabym takiego cuda stworzyć. Nigdy wcześniej nie widziałam chochoła. Ciekawie to wyglądało. I teraz coraz bardziej mnie ciągnie, żeby pojechać i sprawdzić jak wygląda w tym roku. To tylko 20 min. drogi.
Majeczko, oczywiście, że ciepło. Widać to na jednym ze zdjęć - pędy zielone. Ale taki chochoł to rzecz trudna do wykonania. Sama, choć ze słomą nie mam problemu to nie potrafiłabym takiego cuda stworzyć. Nigdy wcześniej nie widziałam chochoła. Ciekawie to wyglądało. I teraz coraz bardziej mnie ciągnie, żeby pojechać i sprawdzić jak wygląda w tym roku. To tylko 20 min. drogi.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Te chochoły są zrobione z całego zboża, widać że wcale nie jest wymłócone żyto, a słoma jaką dysponujemy na co dzień to słoma pocięta i wyszarpana po kombajnie. Ja robiłam chochoły z takie pociętej słomy i nawet dość zgrabnie wyszły tylko strasznie grubo musiałam dać tej słomy.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Też jestem ciekawa jak to wygląda gdzie indziej.
Pięknie zabezpieczone te róże, mnie brakło by weny twórczej
Pięknie zabezpieczone te róże, mnie brakło by weny twórczej
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Majeczko niestety taka słoma z kombajnu trochę się rozsypuje. Ja w tym roku okręciłam małego perukowca tak, że dałam słomę, owinęłam sznurkiem a na to nałożyłam taki worek-siatka (w takim kupujemy cebulę
) i trzyma się.
Aniu jak jeszcze będę miała czas to tam zajrzę...
Wczoraj byłam w domu. Akurat posypało śniegiem. Miałam chwilę na przejrzenie swoich różyczek. Do tych okrytych nie zaglądałam. Spośród tych nieokrytych widzę, że pędy pomarzły głównie wielkokwiatowym ale to mniejsza szkoda, bo je i tak trzeba przycinać, mają jeszcze kopczyk. Kopczyki jakby się trochę rozjechały
Kilka róż, mimo braku okrycia zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie (czytaj: wszystkie pędy zielone). Były to: angieleczka Crocus Rose, Planten un Blomen Kordesa, Weneda S. Żyły, Chippendale z historycznych np. Louise Odier. Niektóre mają dziwne pędy bo ani to zielone ani brązowe, mam nadzieję, że żyją... Porobiłam parę fotek. Śniegu mam w ogródku na ok. 15-20 cm.
Crocus Rose



Planten un Blomen


Weneda

Louise Odier

Tuscany-Kardynał (ale jej wymyśliłam nazwę - dopóki jej nie zidentyfikuję
)


Ja też zwróciłam uwagę na kolce, chociaż mój aparat się do tego nie nadaje, ale myślę, że choć trochę widać, że ta ma fajne - Pink Grootendorst (wreszcie jakaś zaleta tej odmiany!)

Aniu jak jeszcze będę miała czas to tam zajrzę...
Wczoraj byłam w domu. Akurat posypało śniegiem. Miałam chwilę na przejrzenie swoich różyczek. Do tych okrytych nie zaglądałam. Spośród tych nieokrytych widzę, że pędy pomarzły głównie wielkokwiatowym ale to mniejsza szkoda, bo je i tak trzeba przycinać, mają jeszcze kopczyk. Kopczyki jakby się trochę rozjechały
Crocus Rose



Planten un Blomen


Weneda

Louise Odier

Tuscany-Kardynał (ale jej wymyśliłam nazwę - dopóki jej nie zidentyfikuję


Ja też zwróciłam uwagę na kolce, chociaż mój aparat się do tego nie nadaje, ale myślę, że choć trochę widać, że ta ma fajne - Pink Grootendorst (wreszcie jakaś zaleta tej odmiany!)

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Widać w Wilanowie dbają o róże ,pod takimi okrywami nie ma obawy,że cokolwiek zmarznie...Powsin z wielką chęcią odwiedzam ,przede wszystkim na koniec lata...wiąże się to z wystawą Zieleń to życie...blisko nie mam ,to muszę to wykorzystać...Ale w tym roku prawdopodobnie będę w czerwcu w okolicach ,to pewnie ujrzę takie bajeczne obrazki ,jakie wkleiłaś... 
Twoje róże ...widać mają się całkiem dobrze ,u mnie też większość nie chciała zrezygnować ze swojego starego listowia...trzeba będzie poobrywać... Póki co niech się wygrzewają i zbierają siły na wiosnę...
Twoje róże ...widać mają się całkiem dobrze ,u mnie też większość nie chciała zrezygnować ze swojego starego listowia...trzeba będzie poobrywać... Póki co niech się wygrzewają i zbierają siły na wiosnę...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
To nie wygląda na chochoły ale maty ze słomy - dobre okrycie. W tym roku z Powsinem będzie mały problem - też będę próbować się tam dostać ale od 15 czerwca zaczyna się Euro - będzie strasznie dużo kibiców.
Asiu - róże ładnie Ci przetrwały.
Asiu - róże ładnie Ci przetrwały.
- zocha
- 100p

- Posty: 180
- Od: 2 maja 2011, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnice,woj.pomorskie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Możesz mi coś powiedzieć coś o tej Pink Grootendorst?zamówiłam ją,żeby siatkę zasłoniła,wydawało mi się,że jest dosyć ładna,kwitnie cały czas,pachnie,a Ty mówisz,że jedyną jej zaletą są kolce,coś nie tak z nią 


