Kapusta Galicyjska zwana pastewną, uprawia tą roslinę już od 5 lat, i jest znakomita, do zup, sałatek szczególnie o tej porze roku, nie mówiąc jak smakuję w zupie caldo verde
Jest jeszcze jedno ciekawe warzywo kapustne Crambe maritima, modrak nadmorski czyli kapusta morska, bylina. Można kupić już u nas sadzonki, tylko drogie.
Morango, świetne okazy kapusty galicyjskiej widać na zdjęciach, że nie potrzebują wiele miejsca.
Morango , no chyba te pół kilograma kupię, jaka piękna zielenina do kuchni Ario, dotychczas nigdy nie spotkałam sadzonek takiej roślinki, może słabo szukałam
Ario, faktycznie cena sadzonki jest co najmniej odstraszająca, bo jak się kupi jedną i padnie? Bardzo ciekawie wygląda na tym zdjęciu gdzie ma kształt kopuły.
Pół kilograma nasion kapusty pastewnej czy jedna sadzonka modraka? Oto jest pytanie
Ja mam w ogrodzie czerwony jarmuż i nie ma w nim nawet cienia goryczy, dzisiaj robiłam duszony jako dodatek do drugiego dania. Może zielony jest gorzki??? Może ktoś potwierdzić??? Bo na ten sezon, oprócz nasion czerwonego kupiłam i zielony, ale gdyby miał być gorzkawy to ja dziękuję i zostanę tylko przy czerwonym.
Zależy od odmiany. Jedne mają więcej inne mniej goryczki. Mi ona nie przeszkadza. Najwięcej jarmużu u mnie w domu spożywamy latem w sałatkach z pomidorami. Teraz najczęściej ląduje w szejkach.
majalis2013 pisze:A ja mam inne pytanie, widząc różnicę w wysokości roślinek.
Czy pisząc o uprawie od 5 lat masz na myśli że ta najwyższa ma ich tyle?
Agatko- roslinę tą uprawia sie jako jednoroczną, w drugim roku jak przezimuję wytwarza pęd kwiatostanowy i nasiona, wówczas jest lykowata i nie zjadliwa. Uprawiam kapustę od 5 lat, kiedy to jej nasiona przywiozlam z Portugalii, co roku wysiewam ją na rozsadniu, a potem pikuję, egzemplarz na zdjęciu to roślina która wyrosła tak w czasie jednego sezonu wegetacyjnego
-- 23 sty 2016, o 20:28 --
ganio4 pisze:
MORANGO pisze:Kapusta Galicyjska zwana pastewną
Czy wiesz może jaka to odmiana? Może nasiona zbierasz Ja z jarmużem postępuję podobnie, tzn. obrywam listki od spodu
Z odmianami się nie spotkalam, nasiona zbieram co 2-3 lata, w tym roku będę musiała zebrać bo już mi zostala koncówka, w związku z tym ze jest to roślina 2 letnia pęd kwiatostanowy wytwarza w 2 roku wegetacji, oczywiście jeśli w zimę nie ma -20 stopni i wówczas zbieram nasiona
W tym roku będzie mój debiut z jarmużem - zakupiłam taki w kolorze ciemno niebieskim (o ten kolor mi głównie chodziło). Na pewno posiada walory ozdobne, a jeśli jeszcze da się go może zjeść - to tylko się cieszyć. Zobaczymy, co z niego wyrośnie?
Zastanawiam się, czy obecnie mogę wysiać nasionka jarmużu w domu, a kiedy wzejdą, przepikować, zrobić flance poczekać do marca i wsadzić je do gruntu? Jarmuż jest rośliną odporną na zimno, często zostawianą na zimę, którą potrafi przetrwać. Mam w gruncie ubiegłoroczny jarmuż, który przetrwał silne mrozy, teraz odmarzł i ciekaw jestem, co z nim dalej będzie. Stąd moje zainteresowanie, by teraz wysiać i w marcu dać do gruntu. Czy ktoś ma jakieś własne doświadczenia z tak wczesnym siewem?
Ja sieję zazwyczaj razem z pomidorami na początku marca, a do gruntu młode siewki lądują po majowych przymrozkach. Wydaje mi się, że przedszkolaki mogą nie przeżyć zimnej Zośki. Na przedwiośniu korzystam z zeszłorocznych, które wypuszczają wcześnie listki i pędy kwiatowe. Także u mnie jarmuż w ogrodzie przez cały rok świeży, prosto z krzaka
Chociaż, pod włókniną zapewne dadzą radę. A może i bez. Spróbuj.