Dawidku, biała magnolia już przekwitła, ale na pocieszenie mam ciemnoróżową, śliwy wiśniowe Pissardi i migdałka, który dzisiaj już rozwinął pąki
Paulo, i tego Ci życzę!
Agnieszko, niestety, dzisiaj popsuła sie pogoda - znowu wieje i jest zimno. Zaczyna się też chmurzyć i właściwie mogłoby popadać, bo już zrobiło się dosyć sucho...
Gosiu, u mnie też przydałoby się już podlewanie z góry...
I masz pełną rację, że własne najbardziej cieszy, bez względu na porę kwitnienia :P
Andrzejku, jeśli mam być szczera, to nie wiem, skąd się wziął w tym miejscu lak, bo ja nie przypominam sobie, żebym go siała czy sadziła

I co roku niezawodnie mi kwitnie przez cały sezon
Siberio, można przeglądać forum i popijać winko

Jedno drugiego nie wyklucza
Małgosiu, jaki tam maj! Dla mnie maj zaczyna się kwitnieniem lilaków
Wiesiu, dzisiaj mamy gorszą pogodę, więc mała przerwa w pracach ogrodowych...Ale poniewaz zaraz muszę jechać do Wrocławia, to za bardzo się nie zmartwiłam. Miłego dnia!
A dzisiaj pogoda zupełnie nie majowa, nawet nie kwietniowa - zimno i ponuro

Trochę popieliłam w ogrodzie, wystawiłam pelargonie, bo przymrozków na razie nie zapowiadają, trochę się pokręciłam i...uciekłam do ciepłego domku.
Ale wiosenka kroczy do przodu i ...piwonie lekarskie mają już pąki
...ziarnopłon szaleje
...a forsycje powolutku kończą kwitnienie
