Nowości bardzo ładne i życzę szybkiego rozkwitu hibiskusa
Roślinki Kasi
- Anjja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1738
- Od: 4 sie 2010, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Roślinki Kasi
Wysoka liściasta (jak dobrze widzę owłosione brzegi liści) to krasnokwiat, a mniejsza to żyworódka.
Nowości bardzo ładne i życzę szybkiego rozkwitu hibiskusa
Nowości bardzo ładne i życzę szybkiego rozkwitu hibiskusa
Pozdrawiam Anjja - Ania
Moje wątki
Moje wątki
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Roślinki Kasi
Ale tutaj nowości!
Uwielbiam
:D
To chyba faktycznie krasnokwiat oraz żyworodka.
Uwielbiam
To chyba faktycznie krasnokwiat oraz żyworodka.
Re: Roślinki Kasi
Faktycznie ten językowato-liściasty to hemantus białokwiatowy (Haemanthus albiflos, Amerykanie nazywają go - Paint Brush, a Polacy - język teściowej), obok żyworódka, bo wszędzie się wysiewa chwast jeden
Opuncja niby jest kwitnąca, ale u mnie rośnie tylko zaraza w górę i się wywraca, jak podrośnie do połowy okna.
-------------------------------
A ja dostałam super ślicznego fiołaska i boskiego hibiskusa, zieloniutkiego, ze ślicznymi listkami
A jakie piękne będzie miał kwiaty, po prostu radość czekać 
Opuncja niby jest kwitnąca, ale u mnie rośnie tylko zaraza w górę i się wywraca, jak podrośnie do połowy okna.
-------------------------------
A ja dostałam super ślicznego fiołaska i boskiego hibiskusa, zieloniutkiego, ze ślicznymi listkami
Roślinki Kasi
Witam po dłuższej przerwie!!!
Na początek muszę się z Wami podzielić bardzo smutną wiadomością, otóż moją kolekcję hibiskusów zaatakowały przędziorki oraz niezidentyfikowane przeze mnie robaczki- po listkach chodziły takie jakby larwy pomarańczowobrązowe malutkie podłużne jak przecinki ale ruchliwe i miały jakby maleńkie nóżki
i latało wokół mnóstwo małych muszek jakby owocówki?? wkurzyłam się i wszystko dziś wylądowało w śmieciach
Nie ma już czerwonego hibka co miał liście jak dłonie
Nie ma już łososiowego, którym się podzieliłam z Hiacyntą
nie ma białego ani brudnioróżowego, którymi się nie zdążyłam pochwalić 
Na początek muszę się z Wami podzielić bardzo smutną wiadomością, otóż moją kolekcję hibiskusów zaatakowały przędziorki oraz niezidentyfikowane przeze mnie robaczki- po listkach chodziły takie jakby larwy pomarańczowobrązowe malutkie podłużne jak przecinki ale ruchliwe i miały jakby maleńkie nóżki
Nie ma już czerwonego hibka co miał liście jak dłonie
Roślinki Kasi
Zastanawiam się, czy to co było na moich hibkach nie przeniosło się na kolekcję fiołeczków? stały obok hibków, ale dokładnie obejrzałam i nic nie widzę. Może trzeba zastosować jakiś środek? Może ktoś z Was mi podpowie. Z góry dziękuję!
A oto dobra wiadomość - zakwitły mi nowe kolorki fiołasków



A tutaj wielkanocnik od Hiacynty( niestety przyjął sie tylko jeden rodzaj - ten z czerwonawą obwódką zgnił
)

A oto dobra wiadomość - zakwitły mi nowe kolorki fiołasków



A tutaj wielkanocnik od Hiacynty( niestety przyjął sie tylko jeden rodzaj - ten z czerwonawą obwódką zgnił

Re: Roślinki Kasi
Witaj
Śliczne bardzo to cieszy jak kwitną 
Re: Roślinki Kasi
Dziękuję Kasik!! 
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Roślinki Kasi
Fiołeczki - w cudnych kolorkach.
Życzę, by wielkanocnik ładnie rósł
Życzę, by wielkanocnik ładnie rósł
Re: Roślinki Kasi
Dziękuję Justynko!
A może wiesz czym ochronić moje fiołeczki, żeby żadne paskudztwo ich nie dopadło?? Nie chcę znaleźć znowu much ani przędziorków w mojej hodowli 
Re: Roślinki Kasi
Piękne kwitnienia. 
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Roślinki Kasi
Śliczne nowe kwitnienia
niebiesko biały śliczności 
Re: Roślinki Kasi
Bardzo pięknie kwitną fiołeczki, mój też wypuszcza pączki
A w sprawie robali, mam sprawdzony sposób zapobiegawczy - przynajmniej raz w miesiącu kąpiel z dokładnym myciem spodów liści (nie dotyczy fiołków, te nie lubią moczenia listków). A jeśli jednak coś się zalęgnie, to robię opryski bardzo mocnym wywarem z pokrzywy - solidna garść na szklankę wody (10 min pogotować). Wszystko to jest na tyle skuteczne, że chemicznych oprysków nie robię.
A w sprawie robali, mam sprawdzony sposób zapobiegawczy - przynajmniej raz w miesiącu kąpiel z dokładnym myciem spodów liści (nie dotyczy fiołków, te nie lubią moczenia listków). A jeśli jednak coś się zalęgnie, to robię opryski bardzo mocnym wywarem z pokrzywy - solidna garść na szklankę wody (10 min pogotować). Wszystko to jest na tyle skuteczne, że chemicznych oprysków nie robię.



