Pomidory olbrzymy

[mati25]

Tak wygląda mój pierwszy pomidor gigant:

[arkawroc]

3,35 Musso 14



I Osmala zaczyna kwitnąć

[luis90]

Jeden z pomidorów wypuścił ze środka nowe pąki kwiatowe

[BobejGS]

To dopiero mutant.

[kaLo]

Co prawda nie nastawiałem się na giganty, ale na Red Pear był tak pięknie staśmiony kwiat,że go zostawiłem.Zdjęcie jest trochę z ukosa i perspektywa odrobinę skraca.Pomidorek ma ok. 10 cm długości i 2,5 - 3 cm szerokości .



-- 29 cze 2016, o 22:39 --

Co prawda nie nastawiałem się na giganty, ale na Red Pear był tak pięknie staśmiony kwiat,że go zostawiłem.Zdjęcie jest trochę z ukosa i perspektywa odrobinę skraca.Pomidorek ma ok. 10 cm długości i 2,5 - 3 cm szerokości .

[BobejGS]

Fajny pomidorek.

Ja też nie mogłem oprzeć się i zostawiłem ładnie staśmiony kwiatek na Indigo blue beauty i Volovie ukho. Ładnie rosną, a różnica polega na tym tylko, że prócz tych staśmionych, zawiązuje też i normalne pomidorki, a nie jak u gigantów tylko jeden.

A to mój obecny pomidorowy lider.
4.19Bobej15

[Faworyt]

Red Pear(na zdjęciu) jeden z większych na pierwszym gronie,ale wcale nie największy.Jak na razie rekordzistą u mnie pozostaje Rodeo-1100 gram.

[kaLo]

Red Pear , zdjęcie robione tydzień temu.

[jokaer]

Czy przypadkiem nie jest tak, że staśmione pomidory nie zaliczają się do gigantów.
One się po prostu nie liczą, nie bierze się ich pod uwagę?

[kaLo]

Może i tak jest , ale ja nie będę się starał o wpis do Guinnessa

PS.
Bardzo ładnie owocuje NN Iran. Jest obwieszony kurzymi jajkami

[BobejGS]

Czy przypadkiem nie jest tak, że staśmione pomidory nie zaliczają się do gigantów.
One się po prostu nie liczą, nie bierze się ich pod uwagę?

Jest wręcz odwrotnie. Wszyscy tylko szukają jak najbardziej staśmionego kwiatka.

Mój gigant niestety podczas jednej burzy zaliczył uoadek i się trochę obił ale jak na razie rany się zagoiły i rośnie nadal.

[BobejGS]

To jeszcze kilka świeżych fotek.

Jeden testowy pomidor gigant prowadzony na dwa pędy, który niestety stracił pomidorka z staśmionego kwiata, bo spadła na niego gałąź podczas burzy, obecnie ma dwa pomidory z normalnych kwiatków, bo staśmionych nie mogłem utrafić. Na dzień dzisiejszy wyglądają tak:



A to Indigo blue beauty z staśmionego kwiatka.



Kolejne ponad dziesięć sztuk jest na etapie kwitnienia i zawiązywania się. Zobaczymy czy będzie jakiś rekordowy.

A to jeden z nich:

[jokaer]

Błażeju, no ja właśnie widzę, że tak jest.
Jednak ciągle mi to nie daje spokoju, bo to jest takie trochę " oszustwo" pomidorowe.

Nawet mi się wydaje jakbym czytała o tym już tu na forum, ktoś pisał, że staśmione się nie liczą.

[BobejGS]

Nie wiem czy to Ja nawet nie pisałem, że staśmione się nie liczą ale to była tylko luźna rozmowa i takie wewnątrz forumowe zmagania. A to jeszcze było chyba za czasów, gdy gigantami pomidorami się nie zajmowałem ,,na poważnie".

Czy oszustwo to nie wiem. Raczej sposób na giganta, a że to jest loteria taki kwiat, to tym bardziej zabawa jest ciekawa, bo jeden mając wiedze i doświadczenie, a jednocześnie mając mniejszy kwiat, ma porównywalne szanse z początkującym, któremu trafił się olbrzymi kwiat.

Natomiast w większości gigantów, to właśnie wiedza i ogólna opieka(podlewanie, nawiżenie itp) wpływa na ich wielkość.

[farmer123]

Prawie że 15 cm w 10 dni ale go pogoniło