Ciekawostka Storczyki dendrobium produkują tlen przez 24h/ dobę
parapetowce Ani
Re: parapetowce Ani
Posadzenie Miltoni w Sphagnum to dobry pomysł tylko trzeba podlewać z umiarem i sprawdzać wilgotnośc mchu. Bo miltonie i miltonopsisy to dośc trude w uprawie storczyki.
Ciekawostka Storczyki dendrobium produkują tlen przez 24h/ dobę
Ciekawostka Storczyki dendrobium produkują tlen przez 24h/ dobę
- andzia0801
- 200p

- Posty: 257
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: parapetowce Ani
Witam,
moja zdechlaczkowa roślina Milto-coś ;) siedzi sobie w keramzycie, odzyskała fajny zielony kolor liści, które są sztywne i jest ok. Wczoraj wycięłam jej już całkowicie korzonki, bo to były same suszki. Myślę, że, wypuszczenie nowego przyrostu to będzie jedyny sposób, na przetrwanie tej rośliny. Ten nowy przyrost/bulwa dopiero sam sobie wyhoduje korzenie. Tak miałam z Dendrobium i sądzę, że te "bulwiaste" istnieją w taki sam sposób. Ja wierzę, że da radę, dopóki nie opadły całkiem liście, lub nie zgniła to sobie może u mnie siedzieć
Znalazłam archiwalne zdjęcie kwiatu moich tajemniczych bulw (06.2008). Może komuś kwiat podpowie co to jest za roślina. Proszę o sugestie.

teraz wygląda tak:

A u tego Phalaenopsisa pojawiła się kolejna ciekawostka korzonkowa - "rozgałęził się" korzeń powietrzny; do tego oczko na pędzie kwiatowym się obudziło

No i oczywiście muszę pochwalić się ostatnim zakupem - kolejny wazon ;) ;) Zamieszkały w nim, oczywiście w keramzycie, dwa z czterech moich Paphiopedilum. Oto efekty przeprowadzki. Wazon jest bardzo wysoki, paphio fajnie się w nim prezentują tworząc taką czuprynę
Dwa pozostałe zostały w podłożu z kory, w plastikowych doniczkach w osłonkach ceramicznych.

moja zdechlaczkowa roślina Milto-coś ;) siedzi sobie w keramzycie, odzyskała fajny zielony kolor liści, które są sztywne i jest ok. Wczoraj wycięłam jej już całkowicie korzonki, bo to były same suszki. Myślę, że, wypuszczenie nowego przyrostu to będzie jedyny sposób, na przetrwanie tej rośliny. Ten nowy przyrost/bulwa dopiero sam sobie wyhoduje korzenie. Tak miałam z Dendrobium i sądzę, że te "bulwiaste" istnieją w taki sam sposób. Ja wierzę, że da radę, dopóki nie opadły całkiem liście, lub nie zgniła to sobie może u mnie siedzieć
Znalazłam archiwalne zdjęcie kwiatu moich tajemniczych bulw (06.2008). Może komuś kwiat podpowie co to jest za roślina. Proszę o sugestie.

teraz wygląda tak:

A u tego Phalaenopsisa pojawiła się kolejna ciekawostka korzonkowa - "rozgałęził się" korzeń powietrzny; do tego oczko na pędzie kwiatowym się obudziło

No i oczywiście muszę pochwalić się ostatnim zakupem - kolejny wazon ;) ;) Zamieszkały w nim, oczywiście w keramzycie, dwa z czterech moich Paphiopedilum. Oto efekty przeprowadzki. Wazon jest bardzo wysoki, paphio fajnie się w nim prezentują tworząc taką czuprynę

mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
- Klaudia89
- 200p

- Posty: 223
- Od: 16 maja 2011, o 12:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: parapetowce Ani
Ale się cieszę, bo prawdopodobnie znalazłam nazwę twoich 'bulw'
Na pierwszy rzut oka pomyślałam, że to Zygopetalum. Po wstukaniu paru literek w wyszukiwarkę znalazłam podobne - Zygopetalum Blue Eyes. Mam nadzieję, że to te samo
Już nie umiem się doczekać kwitnienia.
Twoje korzonki coraz bardziej nas zaskakują. Widocznie czują się świetnie w keramzycie.
Co do paphiopediulum to zawsze mnie urzekały. W szklanym masywnym wazonie, wypełnionym keramzytem, wyglądają świetnie
Twoje korzonki coraz bardziej nas zaskakują. Widocznie czują się świetnie w keramzycie.
Co do paphiopediulum to zawsze mnie urzekały. W szklanym masywnym wazonie, wypełnionym keramzytem, wyglądają świetnie
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: parapetowce Ani
Aniu i jak tu można mówić, że nic się nie dzieje, same budujące niespodzianki
Wazon z pióropuszem imponujący
, Zygopetalum Blue Eyes jak zakwitnie to będzie piękne i dość rzadko spotykane
więc będę mu kibicować. 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
kasia74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3004
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: parapetowce Ani
Aniu Twoja roślinka z pierwszego zdjęcia to na pewno jakieś zygopetalum, ale wydaje mi się że ono jest zbyt głęboko wsadzone w korę, może dla tego Ci gnije. Moje mają zaczątki korzeni praktycznie na wierzchu i rozrastają się jak chwast. Gatunek ten nie lubi spryskiwania liści.
- andzia0801
- 200p

- Posty: 257
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: parapetowce Ani
Jak to w życiu bywa, jak jest dobrze, to musi być też i źle
Przyjrzałam się dziś liściom mojego dendrobium i dojrzałam tyci brązowe punkciki przemieszczające się po liściach. Przetarłam mokrym wacikiem i od razu wkurzenie, bo myślałam, że robali się już pozbyłam jakiś czas temu, a te gadziny znowu wcinają mojego kwiatucha

(zdj. archiwalne)
Wydaje mi się, że to są przędziorki. Nie mam możliwości podglądu pod mikroskopem, pod lupą nie widać czy to pajączki. Ale efekt jaki zostawiają na liściach (srebrny kolor i wgłębienia) wskazuje na przędziorki. Oceńcie sami i powiedzcie czy dobrze myślę.

(zdj. spodniej strony tuż po myciu)
Nie zastanawiając się zbyt długo, zrobiłam kąpiel całej roślinie w mydlinach, w sumie to było moczenie, bo w między czasie gotowałam obiad ;) Dość szczegółowo przepłukałam również keramzyt w którym to dendrobium siedziało no i wsadziłam ponownie do wazonu. Mam nadzieję, że to pomoże, jeśli nie to będę musiała zastosować bardziej drastyczne środki ;)
Liści na starych psb nie jest mi aż tak strasznie żal, są już zniszczone po poprzednim ataku robactwa. Za to bardzo martwię się o młody przyrost, który dopiero co puścił swoje korzonki i rośnie w siłę, a tu go takie potwory wysysają.

Przyjrzałam się dziś liściom mojego dendrobium i dojrzałam tyci brązowe punkciki przemieszczające się po liściach. Przetarłam mokrym wacikiem i od razu wkurzenie, bo myślałam, że robali się już pozbyłam jakiś czas temu, a te gadziny znowu wcinają mojego kwiatucha

(zdj. archiwalne)
Wydaje mi się, że to są przędziorki. Nie mam możliwości podglądu pod mikroskopem, pod lupą nie widać czy to pajączki. Ale efekt jaki zostawiają na liściach (srebrny kolor i wgłębienia) wskazuje na przędziorki. Oceńcie sami i powiedzcie czy dobrze myślę.

(zdj. spodniej strony tuż po myciu)
Nie zastanawiając się zbyt długo, zrobiłam kąpiel całej roślinie w mydlinach, w sumie to było moczenie, bo w między czasie gotowałam obiad ;) Dość szczegółowo przepłukałam również keramzyt w którym to dendrobium siedziało no i wsadziłam ponownie do wazonu. Mam nadzieję, że to pomoże, jeśli nie to będę musiała zastosować bardziej drastyczne środki ;)
Liści na starych psb nie jest mi aż tak strasznie żal, są już zniszczone po poprzednim ataku robactwa. Za to bardzo martwię się o młody przyrost, który dopiero co puścił swoje korzonki i rośnie w siłę, a tu go takie potwory wysysają.

mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
-
kasia74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3004
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: parapetowce Ani
Według mnie to jednak przędziorki, powodzenia w ich tępieniu życzę.
- andzia0801
- 200p

- Posty: 257
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: parapetowce Ani
kasia74 dzięki za uwagę o zygopetalum, już jest trochę odkopane i będę pamiętać, żeby go nie zraszać.
Co do dendrobium, to muszę go teraz bacznie obserwować, w razie czego zastosuję przemywanie liści roztworem wody, spirytusu i płynu do mycia naczyń.
Jak ja nie lubię przędziorków
Co do dendrobium, to muszę go teraz bacznie obserwować, w razie czego zastosuję przemywanie liści roztworem wody, spirytusu i płynu do mycia naczyń.
Jak ja nie lubię przędziorków
mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: parapetowce Ani
Jednak tutaj coś się dzieje...
Ciekawe to zygopetalum, Masz ;)
Mnie też się wydaje, że...albo to przędziorki są, albo wciorniastki.
Dziewczyny na przędziorki Używają Magnusa, tez będę go testować.
Ciekawe to zygopetalum, Masz ;)
Mnie też się wydaje, że...albo to przędziorki są, albo wciorniastki.
Dziewczyny na przędziorki Używają Magnusa, tez będę go testować.
-
nikusia1101
- 10p - Początkujący

- Posty: 15
- Od: 2 sie 2011, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: parapetowce Ani
Aniu miałabym do Ciebie prośbę czy mogłabyś mi doradzić jak postąpić z następującym falkie...
Falka dostałam w spadku:) jest po przelaniu, a więc wyjęłam go z doniczki, obcięłam zgniłe korzonki, zasypałam cynamonem i powędrował do nowego luźnego podłoża, ale nie widać jakiś rewelacji i tak się zastanawiam czy może zamienić mu plastikową miseczkę na wazonik z keramzytem...
Jeśli go wyjmę i zauważe jakiś korzonek do likwidacji to jak powinnam postąpić?? Obciąć i zasypać cynamonem i no własnie co dalej?? kiedy do podłoża z keramzytem??? i jak dużo wlać wody na początek??? Jak często zalewać do pełna i odlewać do poziomu korzonków aby i te u góry się napiły???
Falka dostałam w spadku:) jest po przelaniu, a więc wyjęłam go z doniczki, obcięłam zgniłe korzonki, zasypałam cynamonem i powędrował do nowego luźnego podłoża, ale nie widać jakiś rewelacji i tak się zastanawiam czy może zamienić mu plastikową miseczkę na wazonik z keramzytem...
Jeśli go wyjmę i zauważe jakiś korzonek do likwidacji to jak powinnam postąpić?? Obciąć i zasypać cynamonem i no własnie co dalej?? kiedy do podłoża z keramzytem??? i jak dużo wlać wody na początek??? Jak często zalewać do pełna i odlewać do poziomu korzonków aby i te u góry się napiły???
Re: parapetowce Ani
"andzia0801" miałem to samo z moim Dendroium Bery Oda musiałem wyzucić 2 doniczki tej rolslinki ale został mi jeden przyrost który całe szczęscie jest zdrowy. To może być przyczyna jakiś szkodników bo na spodniej stronie lisci są takie rdzawawe kropeczki to są jaja tych robaków a kompiel w płynie do nacyń to dobry pomysł jest bakterio bujczt w 99% bynajmniej tak sprawdza się u mnie. Życzę powodzenia. 
- andzia0801
- 200p

- Posty: 257
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: parapetowce Ani
Ja to Dendrobium kąpałam w ciepłej wodzie z mydłem 
Wygodne jest to, że on jest w keramzycie i mogę go wyjmować bez problemów do kąpieli
Zastanawia mnie tylko fakt, skąd się biorą te "żarłacze rdzawe" - przędziorki i dlaczego są tylko (na szczęście są tylko ;) ) na tym Dendrobium.
PS: nikusia patrz pw.
Wygodne jest to, że on jest w keramzycie i mogę go wyjmować bez problemów do kąpieli
Zastanawia mnie tylko fakt, skąd się biorą te "żarłacze rdzawe" - przędziorki i dlaczego są tylko (na szczęście są tylko ;) ) na tym Dendrobium.
PS: nikusia patrz pw.
mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
- victorys
- 200p

- Posty: 364
- Od: 11 lut 2011, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwów / Grajewo
Re: parapetowce Ani
Andzia, takie rozgałęzienia korzonków jak pokazałaś na zdjęciach trochę wcześniej obserwuję też na swojej vandzi, z tym, że u mnie takie rozgałęzienia są nie tylko podwójne, ale i potrójne 
Aha! no i czytałam, że przędziorki nie lubią wilgoci, więc spryskuję swoje dendrobia codziennie, aby zmniejszyć populację tych paskudztw. Po tym jak ich dostrzegłam, była oczywiście kąpiel z chemią, gorący prysznic, no a teraz tylko podtrzymywanie wilgoci. No i też zaobserwowałam, że wyjatkowo smakują im właśnie dendrobia
Aha! no i czytałam, że przędziorki nie lubią wilgoci, więc spryskuję swoje dendrobia codziennie, aby zmniejszyć populację tych paskudztw. Po tym jak ich dostrzegłam, była oczywiście kąpiel z chemią, gorący prysznic, no a teraz tylko podtrzymywanie wilgoci. No i też zaobserwowałam, że wyjatkowo smakują im właśnie dendrobia
Pozdrawiam, Wiktoria
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
Uśmiechami malowane twarze ludzi - to lubię! Pogoda ducha to moja droga, na pewno się nie zgubię!
Tak się wszystko zaczęło...
- -ewelina-
- 500p

- Posty: 677
- Od: 14 sie 2007, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: parapetowce Ani
Michał, jaką 
Aniu, przyczyną występowania przędziorków jest niska wilgotność powietrza.
Temat znany i powielany, dlatego przed zadaniem kolejnego pytania proponuję skorzystać z wyszukiwarki.
Pozdrawiam,
Ewelina
masz na myśli? W jakim płynie dokompiel
i co to jestnacyń
alboDendroium Bery Oda
Obakterio bujczt
wyzucić
nie wspomnęrolslinki
Aniu, przyczyną występowania przędziorków jest niska wilgotność powietrza.
Temat znany i powielany, dlatego przed zadaniem kolejnego pytania proponuję skorzystać z wyszukiwarki.
Pozdrawiam,
Ewelina
-
nikusia1101
- 10p - Początkujący

- Posty: 15
- Od: 2 sie 2011, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: parapetowce Ani
Aniu dziękuję Ci za odp, ja na razie na pw nie mogę pisać bo chyba za krótko tu jestem, podaj mi prosze swojego meila na pw to jeszcze cosik napiszę do ciebie:)



