Klub posiadaczy hortensji piłkowanej się objawił
Grześ, doświadczenia z targu to ty masz
Ja kupuję u takiego zaprzyjaźnionego ogrodnika na targu i raczej wszystko co kupiłam się zgadza. Ale rzeczywiście często to loteria.
Małgoś, pusty dom podczas sprzątania to szczyt marzeń, ale u mnie chyba nierealny
Dorotko, kupuj

Piszesz, że kupiłaś u nich czarny bez. Ja tez mam na niego wielka ochotę. Mogłabyś coś bliżej napisać. Kwitł ci już? Chciałabym jeszcze ten koralowy "Pulmosa Aurea" ale Nie bardzo mam gdzie posadzić. Pięknie wyglądałby w zestawieniu z czarnym.
Co co zabarwienia hortensji to z tego co ja zrozumiałam musi rosnąc w kwaśnej ziemi i do tego należy ją zasilać nawojem zawierającym aluminium i podlewać deszczówka lub miękka woda sztucznie zakwaszoną (np moczonym w niej torfem). Przy braku kwaśnego podłoża kwiaty i tak będą różowieć, bo korzenie nie są w takiej ziemi zdolne do pobierania glinu. A ta jest z natury taka raczej różowawa. Na stronie tej firmy kolor kwiatów chyba podrasowany

Moja przypominała kolorem raczej tą
http://www.pendernursery.com/Catalog/De ... ebird.html
Jolu, dzięki za wiadomość o sprzedawcy. Miło wiedzieć, że się człowiek raczej nie rozczaruje przy zamawianiu. Mówisz, że nawet nie okryta przeżyła? No to jest szansa, moja pod włókniną
Paweł, moja kupowana kwitnąca u ogrodnika, mam nadzieje, że będzie kwitła, bo zielonych roślin to ja mam pod dostatkiem
Spadła znów masa śniegu. Może to i dobrze, bo roślinki przykryte, ale ja jednak wolę kolory
No to kolorowo
